Najlepsza odpowiedź
Słynna historia poniżej mówi wszystko. Po raz pierwszy zobaczyłem wersję tego w niezwykle dobrze recenzowanym 2007, Tom Hanks Film, Wojna Charliego Wilsona >
Zobaczymy
Autor nieznany
Dawno, dawno temu w środkowych Chinach żył rolnik. Nie miał dużo pieniędzy i zamiast traktora używał starego konia do orania pola.
Pewnego popołudnia, podczas pracy w polu, koń padł martwy. Wszyscy w Wieś powiedziała: „Och, jaka straszna rzecz się wydarzyła.” Rolnik powiedział po prostu: „Zobaczymy”. Był tak spokojny i tak spokojny, że wszyscy w wiosce zebrali się i podziwiając jego postawę, podarowali mu nowego konia.
Teraz wszyscy zareagowali: „Cóż za szczęściarz „A rolnik powiedział:„ Zobaczymy ”.
Kilka dni później nowy koń przeskoczył płot i uciekł. Wszyscy w wiosce potrząsali głowami i mówili: „Co za biedak!”
Rolnik uśmiechnął się i powiedział: „Zobaczymy”.
W końcu koń znalazł swoją drogi do domu i wszyscy znowu powiedzieli: „Cóż za szczęściarz”.
Rolnik powiedział: „Zobaczymy”.
Później w tym roku młody rolnik Chłopiec pojechał na koniu, upadł i złamał nogę. Wszyscy w wiosce mówili: „Jaka szkoda dla biednego chłopca”.
Rolnik powiedział: „Zobaczymy”.
Dwa dni później do wioski wkroczyła armia, aby rekrutować nowych rekrutów. Kiedy zobaczyli, że syn rolnika ma złamaną nogę, postanowili go nie rekrutować.
Wszyscy mówili: „Co za szczęśliwy młody człowiek”.
Rolnik znów się uśmiechnął. – i powiedział „Zobaczymy”.
Morał z tej historii: nie ma sensu przesadzać z wydarzeniami i okolicznościami naszego codziennego życia. Często to, co wygląda na niepowodzenie, może być w rzeczywistości prezent w przebraniu. A kiedy nasze serca są na właściwym miejscu, wszystkie wydarzenia i okoliczności są darami, z których możemy się nauczyć cennych lekcji.
Jak kiedyś powiedział Fra Giovanni:
” Wierz mi, że wszystko, co nazywamy próbą, smutkiem lub obowiązkiem, tam jest i cudowna obecność przyćmiona. ”
Odpowiedź
Mam znajomego, który jest bardzo nudny. To bardzo miły facet, który swoją drogą wygrał na loterii genetycznej. Jest atletyczny i przystojny. Ale kobiety wciąż go opuszczają.
Przez długi czas nie rozumiałem dlaczego.
Potem pewnego dnia zorganizowaliśmy wieczór z moimi przyjaciółmi, pięcioma z nas razem. Tylko on i ja pojawiliśmy się, ponieważ inni musieli odwołać program w ostatniej chwili.
Zaproponowałem więc mojemu przyjacielowi, żebyśmy poszli razem na piwo.
Usiedliśmy w pub i zaczął rozmawiać.
Swoją drogą, zamówił to samo, co ja zamówiłem; powiedział, że będzie w porządku z moim wyborem.
Dokładniej, zacząłem rozmawiać, a on po prostu słuchał. Próbowałem wciągnąć go w rozmowę, ale poza tym, że się uśmiechnął lub powiedział kilka słów tu i ówdzie, nie powiedział wiele.
To było bolesne. Skończyły się tematy. Jestem bardzo rozmowną osobą, ale rozmowa to kanał dwukierunkowy i potrzebujesz co najmniej dwóch zaangażowanych stron.
Wcześniej nigdy nie wiedziałem, że jest nudną osobą, ponieważ tak naprawdę nigdy nie spędzaliśmy razem czasu tylko we dwoje z nas. Zawsze byliśmy też my i inni przyjaciele.
Po tym bardzo „długim” wieczorze wyszedłem z konkluzją, że nudna osoba może nie być osobą tak łatwą do życia.
To tak, jakbyś żył w klimacie, w którym temperatura zawsze wynosi około 75 ° C, nigdy nie pada, nigdy nie pada śnieg, nigdy nie jest zbyt słonecznie, nigdy zbyt pochmurno, nigdy tęcza i nigdy burza. To może być dobre przez chwilę, ale myślę, że w życiu chcemy pewnych zmian, iskier, trochę energii.
Ten facet jest nadal moim przyjacielem; Po prostu staram się unikać wycieczek tylko z nim.
Dziękuję za przeczytanie.
Edycja:
Są ludzie, którzy zasugerowali, że może próbuję rozmawiać na tematy, które mnie interesują, a nie on, lub że ciągle mówię o sobie i nigdy nie słuchałem .
Cóż, nie może być dalej od prawdy. Próbowałem porozmawiać na kilka tematów, zaczynając od jego własnego życia i dni, tego, co robi i co lubi. Próbowałem rozmawiać o polityce, sporcie, kulturze, sztuce, życiu na innych planetach, religii itd.
Inne niż niektóre krótkie odpowiedzi, głównie w formie „tak” i „nie”, oraz kilka uśmiechów, które niewiele się zdarzyły po jego stronie.
Bardzo się starałem. Byłem miły i gościnny. W ogóle nie mówiłem o sobie, w rzeczywistości nie lubię mówić o sobie. Nie jestem narcystyczny i nie znoszę takich ludzi.