Najlepsza odpowiedź
Byłem studentem lingwistyki, więc technicznie byłem na kampusie północnym, ale wydałem DUŻO czasu w budynku Math / Science i laboratorium PIC (krótko zajmowałem się informatyką – musiałem ją porzucić z powodu wszystkiego innego, co się działo), więc w pewnym sensie zobaczyłem obie strony.
Na północ Ludzie z kampusów żartują, że ludzie z południowego kampusu są snobistyczni, o zimnym sercu, niezręczni i niegrzeczni. Ludzie z kampusu południowego żartują, że ludzie z kampusu północnego są głupi, bezrobotni i leniwi. Jednak nigdy nie widziałem, żeby ktokolwiek naprawdę myślał takie rzeczy. Dokuczamy sobie nawzajem, ponieważ jesteśmy ludźmi, a ludzie uwielbiają tworzyć więzi, ale pod koniec dnia wiemy, że wszyscy jesteśmy Bruinsami i mamy się za plecami. Moja grupa przyjaciół składała się głównie z ludzi z kampusu południowego, ale dogadywałem się prawie ze wszystkimi i nie sądzę, żebym kiedykolwiek spotkał kogoś, kto faktycznie ucieleśniałby stereotypy „ich” kampusu.
powiedziała jednak, że zawsze bardziej dbałem o swój strój, makijaż i włosy, kiedy wyjeżdżałem do kampusu południowego. Na kampusie North mój stylowy wygląd był standardem i jeśli chciałem się wyróżniać, musiałem zrobić coś drastycznego. Ale w kampusie południowym wystarczyła odważna szminka, by odwrócić uwagę, ale zbyt krzykliwy strój sprawiłby, że zaprosiłby mnie na spotkanie między każdą klasą (i nie o to mi chodziło). Zostałem też zaproszony na więcej imprez do kampusu północnego.
Odpowiedź
Obecnie jestem na UCLA, w tym roku będę drugi rok.
UCLA to bardzo BARDZO duża szkoła, tak duża, że czasami może onieśmielać. Pochodząc z liceum, gdzie moja klasa maturalna miała 25 lat, możesz sobie wyobrazić uczucie, kiedy powiedzą ci, że klasa pierwszaków liczy 6000 osób. To dużo. Jednak przy tak wielu ludziach pojawia się spektakularna różnorodność. Poznałem ludzi ze wszystkich zakątków świata i każdy ma taką piękną historię. Wydaje się to trudne, ale naprawdę znajdziesz tutaj swoich najlepszych przyjaciół. Masz tak wiele osób do wyboru, że zbliżasz się do tych, z którymi naprawdę się łączysz. Ludzie tutaj nie mają obsesji i obsesji na punkcie siebie, jak wskazują stereotypy. Wszyscy (lub prawie wszyscy) ciężko pracowali, aby się tu dostać i wszyscy zdają sobie sprawę z jego wartości.
Kampus jest oszałamiający. zróżnicowane miasto Los Angeles, szkoła to dziwna ucieczka położona pomiędzy Beverly Hills, Bel-Air i Brentwood. W przeciwieństwie do UC Berkeley czy NYU, które są zintegrowane z miastem, UCLA to kampus, który jest prawie całkowicie zamknięty dla samochody. Kampus jest zielony z trawami i pagórkami rozciągającymi się wokół centralnego kampusu. Wszystkie budynki są z cegły i wszystkie wyglądają pięknie zintegrowane. Kiedy jest słonecznie, naprawdę przyjemnie jest spacerować po kampusie, jest tak pięknie. Nigdy byś sobie nie wyobraził że jesteś zaledwie kilka mil od najbardziej ruchliwych miejsc na świecie.
Wzgórze, na którym znajdują się wszystkie akademiki, jest moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem mieszkaniowym na uniwersytetach. Wszystkie akademiki są centralnie położony wraz z wieloma lokalami gastronomicznymi, nie To tylko ułatwia spotykanie się z ludźmi, ale także napotykasz wielu ludzi i stajesz się z nimi lepszymi przyjaciółmi. Ta zwarta społeczność, która tworzy się na wzgórzu, również przyczynia się częściowo do niesamowitego ducha szkoły, który, jeśli chcesz uczestniczyć, jest pięknym jednoczącym doświadczeniem. Na wzgórzu zawsze czujesz się bardzo bezpiecznie, ponieważ do wczesnych godzin porannych są tam ludzie.
W pobliżu znajduje się Westwood, idealne miasteczko studenckie. Pełno tu restauracji i kawiarni. Odbywają się tu również premiery, więc tak się składa, że przechodzisz obok nich i widzisz celebrytów. Również w Westwood są wszystkie apartamenty i bractwa. Imprezy nie są zbyt intensywne, ale one czasami wariują. Cudowną rzeczą w nich jest to, że możesz zwariować, jak chcesz lub zostać na wzgórzu i nic nie słyszeć. Greckie życie z tego, co słyszę, jest niesamowite, ale nie mogę nic powiedzieć, ponieważ nie jestem jego częścią.
Zajęcia na UCLA są ogólnie dobre. Nie uczęszczałem do wyższych klas, gdzie są lepsi profesorowie, więc nie mogę nic na ten temat powiedzieć. Jak dotąd nie uważałem żadnego z profesorów za tak wspaniałego. Większość nauczycieli nie wydawała się być tak podekscytowana prowadzeniem klasy, oczywiście są wyjątki. Klasy są dość duże (moja klasa chemii liczyła ponad 800 osób), ale nie czujesz się zagubiony. Tak długo, jak będziesz szukać pomocy u profesora i asystenta, wszystko będzie dobrze. Czasami krzywa ( ujednolicenie wszystkich ocen) może wyrządzić więcej szkody niż pożytku, na przykład wtedy, gdy wszyscy radzą sobie naprawdę dobrze i muszą obniżyć stopnie.
Inne drobne przykrości to fakt, że doradcy są albo naprawdę głupi, albo odmawiają pomocy innym. Jeśli chcesz zmienić główne kierunki, takie jak to, co próbuję zrobić, to tak, jakby to był koniec świata.Nie możesz spotykać się z doradcami na innych kierunkach, co nie ma większego sensu. W czymkolwiek, co robisz, nie otrzymujesz żadnej pomocy. Odnosi się wrażenie, że szkoła chce po prostu przepchnąć przez system jak najwięcej osób przy jak najmniejszym wysiłku z ich strony. Zdecydowanie czujesz, że jesteś w systemie publicznym.
Wszystko to powiedziawszy, ta szkoła jest niesamowita. Jest tak wiele do zrobienia na UCLA (koncerty, imprezy, grupy), jak i wokół niego (Ghetty, LACMA, Santa Monica, West Hollywood).