Najlepsza odpowiedź
Masz duchowe doznanie, kiedy jesteś w kontakcie ze swoim duchem. Łatwość lub trudność zrobienia tego ma związek z tym, jak bardzo jesteś przywiązany do świata materialnego.
Teraz nawet świat materialny może pomóc nam odkryć duchowość, jeśli zgodzimy się, że materiał może zapewnić symboliczne znaczenie, a tym samym wskazuje na głębszą prawdę. Co świat próbuje ci powiedzieć? Jeśli ciągle jesteś pijany i tkwisz w metaforycznej rynsztoku, czy świat nie próbuje cię czegoś nauczyć? W ten sposób świat pokazuje nam, że nasz charakter ma wady, a nasze życie jest być może najbardziej podstawowym sposobem, w jaki możemy się zastanawiać, czy rzeczywistość ma głębszy sens i gra jakaś duchowa siła.
Jeśli masz doświadczenia z synchronizacją, gdzie być może myślisz o kimś dawno temu, a potem wpadasz na niego przez ryzyko, może to spowodować, że spojrzysz poza czysty materiał i zastanowisz się nad tym, co duchowe.
I to jest wszystko, czego szukamy na początku. Chcemy, aby nasze umysły odwróciły się od prostej materialistycznej oceny rzeczywistości i przynajmniej rozważały i kontemplowały abstrakcję, duchowość.
Kiedy ktoś zacznie to robić, może się otworzyć wiele dróg, nie wszystkie z nich to, co określilibyśmy jako religijne. Zachęcałbym Cię, abyś nie ignorował swoich snów i swojej podświadomości. Czy są to po prostu neurologiczne wyładowania mózgu w stanie spoczynku, czy też wydają się być większe. Skąd mamy wiedzieć? Skąd możemy wiedzieć, czy nasze wymarzone życie jest tworzone przez nasze mózgi, czy też coś znacznie bardziej interesującego, co wskazuje na duchowość? Świat poza? Czy można wypełnić tę lukę? Czy można powrócić do świadomej rzeczywistości, zachowując przy tym klarowną pamięć o tym, co niematerialne?
Wreszcie, nie pomijałbym długotrwałych tradycji religijnych jako dróg prowadzących do duchowości. Obejmuje to w dużym stopniu modlitwę i medytację. To są sposoby, dzięki którym możemy nawet zdobyć mądrość na temat boskości. Czy boskość jest po prostu rodzajem stanu psychicznego? A może istnieje istota rzeczywista, istota najwyższa, którą możemy poznać jako odrębną istotę, a która jest częścią naszego życia?
Odpowiedź
Przede wszystkim moje własne przebudzenie było po prostu dramatyczne. Innymi słowy, nie brakuje tego i nie można tego pomylić. Chociaż nadal mam tę samą pracę, zasadniczo mam tę samą osobowość i robię wiele takich samych rzeczy jak poprzednio, jest coś zasadniczo innego we mnie i moim życiu. Oto tylko trzy sposoby, w jakie oznajmiło mi moje przebudzenie:
Silne poczucie więzi
„W tej chwili płynnie płyniesz z kosmosem. Nie ma różnicy między twoim oddechem a oddychaniem lasu deszczowego, między twoim krwiobiegiem a rzekami świata, między twoimi kośćmi a kredowymi klifami Dover. ” – Deepak Chopra, The Book of Secrets: Unlocking the Hidden Wymiary Twojego życia ( @DeepakChopra )
Zawsze byłem trochę samotnikiem. Dorastałem na wsi i chodziłem do małej szkoły. Byłem zamkniętym w sobie dzieckiem. Bycie wyspą było zgodne z moją naturą i wychowaniem. I to było w porządku, ponieważ taki byłem i naprawdę tego chciałem. Miałem wiele sposobów, aby znaleźć sens w moim życiu.
Ale gdy dorastałem, chociaż nie mogłem tego określić, rozwijałem się w moim poczucie izolacji. Między szkołą, pracą a rodziną miałem kontakt z większą liczbą ludzi niż kiedykolwiek wcześniej, ale straciłem poczucie przywiązania do czegoś większego i bardziej celowego niż ja.
Jako dziecko spędzałem dni na świeżym powietrzu. Moje podwórko składało się z setek akrów drzew, potoków, stawów i łąk. W ciągłym obcowaniu z naturą odnalazłem związek, zwłaszcza jako samotny poszukiwacz przygód. Sam mógłbym to wszystko przyjąć i nie przegapić ani jednej kropli.
Wierzę, że w naturze jest prawda i autentyczność, która graniczy z duchowością. Ale kiedy odważyłem się wyrwać z tego związku i poznać zasady, systemy i oczekiwania, które muszą znosić dorośli, moje codzienne życie stało się znacznie bardziej sztuczne. Im bardziej byłem podłączony do tego Matrixa, tym bardziej czułam się odizolowana. Byłem sam w najgłębszym znaczeniu tego słowa.
Głęboka rozpacz związana z tego rodzaju samotnością – taką, w której jesteś otoczony ludźmi, ale czujesz się samotny – jest jednym z najtrudniejszych cierpień, jakich doświadczasz jako osoba człowiek. Ta izolacja to poczucie, że nie jestem ważny i nie należę. Lata depresji i próby samobójcze były prezentami, które dał mi diabeł.
Zrodzony z tego cierpienia – i mam na myśli jego najwyższe szczyty – przyszedł jednak w pewnym sensie. Z mojego doświadczenia wynika, że przebudzenie następuje, gdy nasze cierpienie rozdziela nas na dwoje, jak pęknięcie nasionka. Rodzi nas ponownie, tym razem naprawdę.A zamiast płakać, ten jest zwiastunem radości.
Ta radość pochodzi ze świadomości, że nie pasuję tylko do czegoś większego, ale że jestem część tego czegoś większego. Moja świadomość jest przedłużeniem świadomości uniwersalnej, bicie mojego serca jest częścią pulsu całego życia.
Radość jest znakiem rozpoznawczym połączenia. Dzięki temu jesteśmy całowani; ukończone. Czy nie ma sensu tylko to, że jeśli wszystkie elementy Twojego życia są na miejscu, poczujesz radość i spokój? O ileż bardziej radosne i spokojne, gdy samo życie jest we właściwym miejscu, połączone tak bezpiecznie, że nigdy więcej nie może popaść w izolację.
Silne poczucie cudowności
„Podobnie jak w radiach, zmagamy się z zakłóceniami, aby odebrać fale, które są zawsze obecne i będąc ludźmi, nie jesteśmy w stanie utrzymać jasności potrzebnej do zrozumienia magii tkwiącej we wszystkim. ” – Mark Nepo, The Book of Awakening ( @marknepo )
Życie może stać się tak zautomatyzowane i monotonne. Wchodzimy w to powtarzające się doświadczenie, w którym nie musimy już nawet być obecni. Życie staje się programem rytualnym, a jego wypełnianie staje się przedmiotem całej naszej uwagi.
Dla mnie moje przebudzenie przerwało ten cykl i uczyniło to dość dobitnie. Być może z powodu mojego poczucia więzi widzę siebie odzwierciedloną we wszystkim, co mnie otacza. Szczególnie w obcowaniu z naturą odnajduję piękno i cud, którego nigdy wcześniej nie byłem w stanie dostrzec i docenić. Moje życie naznaczone jest podziwem dla porządku i równowagi tego wszystkiego, co często nazywam magią .
Magia jest ostatecznie nadprzyrodzone. Przypomnij sobie zdumienie, którego doświadczyłeś jako dziecko, kiedy obserwowałeś występ iluzjonisty. Pamiętam, że byłem oszołomiony, gdy mój ograniczony umysł próbował nadać sens niemożliwemu. I właśnie to przydarza mi się codziennie.
Przebudzenie uwolniło mnie od przytępionej świadomości życia. Podczas gdy wcześniej byłem odrętwiały i głupi dla wszystkich, ale to, co było w mojej bezpośredniej uwadze, zatrzymuję się teraz, aby nie tylko wąchać róże, ale także napić się ich spektakularnego piękna. ten sam puls życia, który we mnie płynie. Widzę Wielki Projekt w doskonałej funkcji i pięknie w kosmosie i znajduję w sobie taką samą pewność.
Często można spotkać po prostu wpatrującego się w cuda natury. Kwiaty tak, ale także pszczoły, które tańczą od partnera do partnera, drzewa kołyszące się na wietrze z nieznanych miejsc i starożytne gwiazdy ponad tym wszystkim. Czasami śmieję się z siebie, ponieważ wiem, że gdyby ktoś mnie obserwował, pomyślałby, że się potykam.
Ale przebudzenie zapewniło mi stały haj, jakiego nigdy wcześniej nie znałem. To dlatego, że nigdy nie zanika i jest zakorzenione w rzeczywistości, a nie jej brak. Ludzie szukają narkotyków, aby doświadczyć wyższej świadomości, ale podczas przebudzenia wyższa świadomość przychodzi do ciebie . Udało mi się zobaczyć sposoby, których nigdy wcześniej nie widziałem i każdy szczegół jest cudowny.
Wolność od ograniczeń
„Oczywiście musimy używać słów i myśli. Mają własne piękno – ale czy musimy się w nich uwięzić?” – Eckhart Tolle, A New Earth ( @EckhartTolle )
Często mówiłem, że istotą duchowości jest wolność granic i kontynuuję uwierzyć w to. To wraca do koncepcji połączenia, ale jest o wiele więcej.
Moje życie było naznaczone ograniczeniami pod każdym względem. I wydawało się, że myślano o źródle całego tego ograniczenia. Nie wierzyłem, że jestem wystarczająco dobry, nie sądziłem, że zasłużyłem na coś więcej niż to, co ledwo miałem, nie sądziłem, że ten wszechświat jest korzystnym miejscem do przebywania.
Ale Niemal natychmiast po tym, jak zaczęło się moje przebudzenie, zauważyłem, że ograniczenia, które narzuciłem sobie – myśli i przekonania – były tylko mirażami. Nie mniej niż wszystkie nasze koncepcje życia są często całkowicie iluzoryczne.
Myślę, że w tym miejscu przebudzenie staje się naprawdę interesujące. Nauczyłem się mniej myśleć, a zamiast tego nauczyłem się Wiedzieć .
Myśl jest naprawdę powierzchownym doświadczeniem. Myślimy i pracujemy jak szef kuchni, smażymy na gorącym grillu. Jest to dość manipulacyjne i wyłącznie nasze (czytaj izolowane ) działanie. Jest to ogólnie powierzchowne, nie głębsze niż to, co możemy sobie wyobrazić w naszych własnych wysiłkach.
Przebudzenie ma jednak tendencję do tworzenia transcendencji myśli. Na przykład, zgodnie z opisami wielu ludzi, przebudzenie rozpoczyna się jako nagła świadomość bycia na zewnątrz ego i odrębności od niego. Ego jest zasadniczo identyfikacją myśli.Poprzez ego kojarzymy się z formami (kim jesteśmy, kim są inni ludzie, wszystkie rzeczy , z których składa się życie), z których wszystkie są generowane przez myśl. Tak więc jednym z rezultatów przebudzenia jest wyjście poza myślenie i doświadczenie bardziej ugruntowanego poczucia zrozumienia, które nazywam po prostu Wiedzą .
Myślę, że myślenie o formie jako ograniczonej jest dość intuicyjne. W każdej możliwej formie, bez względu na wielkość, istnieją granice. To jest naprawdę nieodłączna cecha każdej formy. Ale co z przestrzenią poza formą? Ta przestrzeń jest zasadniczo nieograniczona. W rzeczywistości nie ma w tym żadnej formy – jest to bezkresna przestrzeń.
To właśnie wprowadza przebudzenie, świadomość całej tej przestrzeni poza tradycyjnymi formami, których zawsze doświadczaliśmy tak jak wcześniej— wszystkie rzeczy , które zidentyfikowaliśmy i nazwaliśmy naszą (ograniczoną) rzeczywistością. Jedną z najbardziej płodnych form, z jakimi się zmagamy, jest myśl.
Mój ulubiony nauczyciel duchowy, Eckhart Tolle, opisuje świadomość, jaką przebudzenie przynosi, jako zrozumienie, że jesteśmy przestrzenią poza ego, w przeciwieństwie do samego ego . Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że nie jest to całkowicie „duchowe”, ale raczej konceptualne. W końcu jest to po prostu postrzeganie siebie poza formą.
Ale może to być tylko duchowe, ponieważ nic innego nie może zerwać tego skojarzenia. Dopóki ktoś nie zostanie przebudzony, chociaż możemy konceptualizować bycie poza formą, w tym myślą, nigdy nie możemy tego doświadczyć. Przypuszczam, że dzieje się tak dlatego, że w naszym nie przebudzonym stanie jesteśmy związani granicami, które sobie wyobrażamy.
Poza myślą jest Wiedza. Sama myśl jest rzeczą ograniczoną. Ale wiedza to zupełnie inna historia. Wiedzieć to mieć podsumowanie, całość, pełny obraz. Ma być podłączony do całej świadomości, tej przestrzeni, która istnieje poza konceptualną formą. W tym wielkim morzu świadomości nie ma brzegu. Jest kompletny i jest wszystkim. I w tym sensie jest nieograniczony.
Przebudzenie wepchnęło mnie w prąd tego oceanu. Jasne, nadal mam tylko 24 godziny na dobę. Oczywiście nie mogę przykucnąć i skoczyć w niebo jak Superman. Ale w doświadczeniu mojej świadomości nie muszę znać żadnych granic. Zacząłem postrzegać siebie i rzeczywistość poza tradycyjnymi formami, które wszyscy naturalnie robimy. Jeśli nie ograniczają mnie myśli, nie ma niczego, czego nie mógłbym zrobić (a raczej Bądź ).
Podsumowanie
To są trzy z najsilniejszych wskaźników autentycznego duchowego przebudzenia, jakiego osobiście doświadczyłem. Jeśli potrafisz ocenić siebie i odkryć, że te trzy rzeczy stają się silniejsze, prawdopodobnie się obudziłeś.
Kiedy się budziłem, nie wiedziałem o tym. Byłem na początkowym etapie czuwania, podobnie jak w przypadku naszej porannej rutyny, w której ziewamy i przecieramy sen z oczu i próbujemy odzyskać zmysły.
Nie zdawałem sobie jeszcze sprawy, że te rzeczy są obecne, ale kiedy zacząłem czytać doświadczenia innych, którzy byli już całkiem przytomni, zrozumienie zaczęło się rozwijać. Kiedy moja świadomość tych trzech cech wzrosła, zacząłem ich doświadczać w jaśniejszy i mocniejszy sposób.
Kluczem jest, aby nie próbować narzucać tych trzech rzeczy w swoim życiu. Bądź całkowicie obiektywny. Są albo obecne, albo nie, albo się obudziłeś, albo nie.
Ale jeśli się obudziłeś, zacznij zwracać większą uwagę na te trzy wskaźniki, a zaczną one stawać się jeszcze bardziej oczywiste do Ciebie.
(Chciałbym usłyszeć Twoje komentarze, jeśli sam doświadczyłeś tych cech, a jeśli tak, to w jaki sposób).