Najlepsza odpowiedź
Zgadzam się z odpowiedzią Davida Kargera. Oto dodatkowy sposób spojrzenia na to.
Moja perspektywa jest taka, że profesor bez etatu z małżonkiem, który właśnie zdobył ten etat (woohoo).
- Prawo własności jest w pewnym sensie podobne do małżeństwa. Masz motywację, aby utrzymać i ulepszać swoje życie razem, zamiast przechodzić do następnej gorącej rzeczy lub obawiać się, że twój partner chce przejść do następnej gorącej rzeczy. Jak to? Ja (bez etatu) nieustannie staram się o pracę i szukam okazji, aby moje CV wyglądało sexy na innych uczelniach, ponieważ nie mam gwarancji, że mój obecny pracodawca będzie ze mną trzymał. Oznacza to, że mam mniej czasu, aby zająć się moimi studentami; i nie mam motywacji, by angażować się w długoterminowe ulepszenia na uniwersytecie – to jest do dupy czas i nie będę w pobliżu, aby z nich skorzystać. Z kolei mój współmałżonek na etacie patrzy na swoich studentów pierwszego roku i myśli: „jak mogę pomóc im jak najlepiej wykorzystać następne cztery lata” i myśli „jeśli nie włożę tego gównianego wysiłku, jaki jest potrzebny, aby rozwiązać problemy w na tym uniwersytecie będę się z nimi obchodził przez 30 lat zamiast 3 lat. Lepiej poświęcić czas teraz ”. Poza tym mój mąż nie martwi się już, że jego uniwersytet zastąpi go młodszym (tj. Tańszym) pracownikiem, a uniwersytet nie poświęca już swoich zasobów (czasu, pieniędzy i personelu) na rekrutację i weryfikację kogoś, kto go zastąpi .
- Wyścig szczurów, który ma miejsce, gdy jesteś najemnym, uczy cię ciągłego publikowania, wnoszenia wkładów itp. To zwykle nie znika, gdy masz stały etat, do tego czasu jest głęboko w twoich kościach.
- Tenure może jednak dać ci swobodę publikowania rzeczy, które są mniej przełomowe, ale nadal mają znaczenie. Pierwsze projekty mojego współmałżonka po otrzymaniu etatu polegały na napisaniu tłumaczenia książki (bardzo przydatne, ale za takie rzeczy praktycznie nie ma uznania), nowego podręcznika (również bardzo przydatnego, ale podręczniki nie liczą się do etatu, ponieważ zwykle nie mają nie produkuję nowej wiedzy) oraz recenzję książki historycznej dla dzieci (mój małżonek jest profesorem historii skupiającym się na tym okresie). Pod tym względem staż pozwala na inny rodzaj produktywności.
Odpowiedź
Istnieje wiele różnych sposobów interpretacji tego „dlaczego”, co prowadzi do różnych odpowiedzi :
- Dlaczego instytucje to oferują? Profesorowie otrzymują etat, bo gdyby tego nie robili, to ci dobrzy przenieśliby się do innych instytucji, które nadały im ten etat. Okres zatrudnienia to dodatek do pracy; jest to coś, co uniwersytet może zaoferować wykładowcom, aby zachęcić ich do pozostania. Eliminuje poczucie niepewności / lęku przed utratą pracy, co czyni ją bardziej atrakcyjną.
- Dlaczego to dobry pomysł? Powiązane z 1, ale korzyść społeczna: staż oznacza, że nie muszę się martwić, że stracę pracę z powodu niepowodzenia, co, mam nadzieję, zachęci mnie do podjęcia projektów o wysokim ryzyku / wysokich nagrodach. Chcesz zachęcić do tego rodzaju zachowań w środowisku akademickim, aby dokonać wielkich przełomów.
- Dlaczego to dobry pomysł? Z plotek wynika, że wyłonił się okres zatrudnienia, aby chronić wykładowców, którzy mogą mieć niepopularne opinie (o tym, jak szkoła powinna być prowadzona, o polityce, czy cokolwiek innego). To konsekwencja dążenia do wolności słowa i dochodzenia. Wydaje mi się, że ma to duży sens w naukach humanistycznych i społecznych, gdzie twoje badania mogą doprowadzić cię do spornych tematów społecznych. Jest mniej oczywiste, że (powiedzmy) profesorowie nauk ścisłych zasługują na większą ochronę swojej polityki niż lekarze czy kelnerzy. Ale czerpiemy korzyści z przebywania w środowisku, które szczególnie ceni wolność słowa.
- Na podstawie jakich kryteriów jest ona określona? Kiedy mój kierownik wydziału dał mi etat, wyjaśnił, że wydział daje etat, kiedy uznają, że profesor jest takim pracoholikiem, że będą pracować bez presji.