Najlepsza odpowiedź
We wrześniu 1993 roku sześciu prominentnych i szczerych członków Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich zostali ekskomunikowani lub w inny sposób ukarani przez kościół LDS. Byli to
- Avraham Gileadi
- Lynne Kanavel Whitesides
- Paul Toscano
- Maxine Hanks
- Lavina Fielding Anderson
- D. Michael Quinn
Avraham Giliadi jest odstający i agresywnie kwestionuje jego włączenie do „Szóstego września”. Christine Jeppson Clark twierdzi, na podstawie dzienników jej ojca, że Giliadi został ekskomunikowany z powodu nieporozumienia ze strony głównej kościoła. Giliadi dołączył do kościoła około 18 miesięcy po tym, jak został została ekskomunikowana
Lynne Whitesides została wykluczona, a nie ekskomunikowana. Była członkinią Forum Kobiet Mormonów, wpływowej organizacji feministycznej przy BYU i wraz z Margaret Toscano rozmawiali szeroko o koncepcji Matki w Niebie i innych przejawach kobiecego bóstwa.
Paul Toscano i Maxine Hanks (wraz z Margaret Toscano) założyli Mormon Alliance, wczesną organizację, która gromadziła doniesienia o nadużyciach kościelnych. Obejmowało to liczne zarzuty wykorzystywania seksualnego, fizycznego i duchowego przez przywódców mormonów. Paul jest szczerym teologicznym indywidualistą i jego książka Strangers in Paradox był prawdopodobnie przyczyną jego ekskomuniki. Maxine Hanks opublikowała Kobiety i autorytet , także prawdopodobna przyczyna jej ekskomuniki.
Profil Laviny Anderson na Wikipedii jest żałośnie niewystarczający, aby opisać wpływ, jaki wywarła na artykuł nr 1 w Dialogu v.26 Społeczność intelektualna LDS i przywództwo w Kościele: współczesna chronologia , która przedstawia cichą kampanię zastraszania i strzelaniny, która toczyła się od późnych lat siedemdziesiątych XX wieku. Anderson był redaktorem Lucy’s Book , ostatecznego wydania historii rodziny Lucy Mack Smith. Bardziej popularna wersja manuskryptu „Historia Józefa Smitha przez jego matkę” jest surowo zredagowana.
D. Ekskomunika Michaela Quinna rzekomo dotyczyła bycia gejem. Prawdopodobnie miała to również związek z jego książką Wczesny mormonizm i pogląd na magiczny świat , która stanowi solidną podstawę dla tego wpływu magii ludowej ery Jacksona na wierzeniach i praktykach Mormonów.
Odpowiedź
Moim zdaniem, po uważnym śledzeniu tamtych wydarzeń w tamtym czasie, dyscyplina kościelna wymierzona tym osobom była tylko kontrowersyjna dla pewnego dobrze znanego okręgu wyborczego na obrzeżach kościoła, w którym etniczni Mormoni (ci z kulturowymi i rodzinnymi powiązaniami ze wspólnotą kościelną) o antytetycznych poglądach ideologicznych, uznali, że odgrywanie roli ofiary mitycznej teokratycznej dyktatury było dla nich postrzegane jako korzystne. / p>
Rozważmy ostatni przykład, aby zilustrować, co faktycznie miało miejsce.
Harvey Weinstein został zwolniony z firmy, dla której założył zachowywać się kłopotliwie i niereprezentować wartości firmy reżyserzy dostosowali się do skłonności seksualnych pana Weinsteina, czy też postąpili słusznie?
Nie sądzę, żebym miał wiele różnych opinii na ten temat.
ten sam znak, różne osoby o różnym znaczeniu akademickim, nie były zsynchronizowane z wartościami Kościoła. W kontekście przykładu Weinsteina, kościół po prostu nie mógł zgodzić się z heterodoksyjnymi poglądami (mówię ogólnie, zdając sobie sprawę, że w przypadku Gileadiego było prawdopodobne nieporozumienie w pracy…) tych osób wyrażanych z cichym wrażeniem, że są członków o „ dobrej reputacji .
Teraz niektórzy mogą chcieć powiedzieć, że kościół nie jest korporacją (lub nie powinien nim być), ale w rzeczywistości bardziej przypomina korporację niż naród, przyznaje obywatelstwo przez „przypadek urodzenia”. Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich reprezentuje zbiór wartości i zasad, które jego członkowie przyjmują dobrowolnie. Istnieje porozumienie (przymierze) dotyczące przestrzegania pewnych standardów zachowania i ekspresji.
Nic z tego nie jest kontrowersyjne w kościele. Jest to ugruntowana zasada, którą każdy członek kościoła rozumie i akceptuje. Jak powiedziałem na początku, kontrowersje dotyczą tylko niewielkiej mniejszości, która uważa, że nazwanie go jako takiego jest politycznie użyteczne.