Najlepsza odpowiedź
Posiadanie samolubnych pragnień, a nawet działanie zgodnie z nimi, nie jest złe. W rzeczywistości wszystko, co kiedykolwiek zrobiłeś, jest oparte na egoizmie. Wielu chce więcej pieniędzy. Większość chce miłej rodziny. Wszyscy chcą być kochani. Źródłem tego wszystkiego jest samolubna chciwość.
Nawet dawanie jest chciwą rzeczą, ponieważ szczęście, które otrzymujesz z pracy charytatywnej, jest po prostu inną formą płatności za darowiznę. Wszystko, co kiedykolwiek zrobisz z własnej woli, obejmuje cykl dawania i brania tam, gdzie dostajesz więcej niż dajesz. Za każdym razem, gdy coś kupujesz, pojawia się nadwyżka konsumenta , zwana także myślą: „ta odnowiona puszka z benzyną jest warta więcej niż 2 dolary w mojej kieszeni, więc myślę, że dokonam transakcji! ”
Za każdym razem, gdy coś robisz, nawet jeśli jest to postrzegane jako antyteza chciwości, ta nadwyżka konsumenta jest wciąż tam. Zaadoptowałeś dziecko? Niesamowite! Miłość, którą będziesz się dzielić, i miłe, ciepłe uczucie w twoim sercu są warte więcej niż pieniądze, które na nie wydasz. A jeśli dziecko kiedykolwiek zacznie wysysać więcej czasu i więcej pieniędzy, niż jesteś gotów dać, być może niszcząc wszystko, co masz kijem baseballowym, bardzo samolubnie wrzucisz je z powrotem do domu sieroty.
Więc kluczem nie jest odrzucenie egoizmu. Nie jest źle być samolubnym lub działać zgodnie z samolubnymi pragnieniami. Chciwość, zawsze pracująca dla siebie, jest jedynym powodem, dla którego ludzkość opuściła epokę kamienia łupanego. Zainspirowało ludzi do zdobycia większej ilości jedzenia, wynalezienia większej liczby maszyn i adopcji większej liczby potrzebujących dzieci. Kluczem jest bycie samolubnym na dobre sposoby: bądź fanatykiem szczęścia, dawaj na cele charytatywne, ponieważ chcesz , lub podaruj żonie fajny prezent, ponieważ chcesz kochać się częściej niż raz w tygodniu. Zacznij zakorzenić się w swoim umyśle, że nie chcesz ranić innych! Kiedy komuś się to udaje lub jest szczęśliwy, karm się tym!
Jeśli jesteś w stanie zwiększyć nadwyżkę swoich konsumentów na działania uznane przez społeczeństwo za szlachetne, szybko znajdziesz się coraz mniej u odbiorcy o „samolubstwie”, a bardziej po stronie „troski”, a nie będziesz musiał nawet dokonywać dużych zmian w swojej psychice. Dzięki za interesujące pytanie!