Czy jest jakiś tryl do amerykańskich dźwięków angielskiego?

Najlepsza odpowiedź

Tak, jak zauważyła inna osoba, jest to zawarte w miękkim brzmieniu „t” lub słabym „ t ”.

Tak więc pojedynczy tryl (jedna wibracja przeciwko językowi) istnieje w amerykańskim angielskim… większość ludzi po prostu nie jest świadoma, że ​​to robi. Znajduje się między słowami kończącymi się na literę „t” i następującym po nim słowem „of”. Na przykład… „Dzbanek herbaty”. Brytyjczycy mogą wymawiać to „t” bardzo ostro, ale Amerykanie mają tendencję do nadawania mu mniej brzmienia „t”, a bardziej „d”… ale nie do końca. To ten sam dźwięk, co pojedyncze „zawijane r” w niektórych innych językach, takich jak hiszpański.

W rzeczywistości w ten sposób uczyłem początkujących uczniów uczących się hiszpańskiego, jak rzucać r.

Para ti = for you (po hiszpańsku)

  1. Zacznij od powolnego wypowiedzenia „Dzbanka herbaty”, oddzielając każde słowo.
  2. Teraz powiedz trochę szybciej, pozwalając „t” zacząć zamieniać się w „d” w typowy amerykański sposób.
  3. Powiedz to teraz dość szybko.
  4. Na koniec zdejmij „f” z słowo „z”, więc brzmi bardziej jak „Dzbanek herbaty”.
  5. To wszystko. Kiedy szybko mówisz „Zaparz herbatę”, tak naprawdę wymawiasz „para ti” po hiszpańsku, w tym zawijane „r”.

Ten sam zwijany dźwięk „r” pojawia się w jednym slangowe słowo, które przychodzi mi do głowy: „muszę”, na przykład „muszę się stąd wydostać (innymi słowy… muszę się stąd wydostać)”. Mógłbyś jeszcze bardziej powiedzieć „Muszę stąd uciekać”. Zarówno w przypadku „gotta”, jak i „outta” dźwięk „t” w amerykańskim angielskim jest taki sam, jak „r” w języku hiszpańskim.

Innym zwrotem, które przychodzi na myśl, byłoby „dużo, ”Jak w„ W tej odpowiedzi jest dużo słów ”. I znowu slang będzie brzmiał „lotta”, jak w przypadku „W tej odpowiedzi jest dużo słów”.

Wreszcie: NIE ma wielu trylowych słów w języku angielskim ani słów, w których język bardziej wibruje niż jeden raz w podniebienie, jak w hiszpańskim słowie „perro”. Dowiedzieliśmy się tego jako podwójne „r” na lekcjach hiszpańskiego. Gdybym miał uczyć ludzi, jak to zrobić, użyłbym tej samej metody co powyżej, ale kiedy już to zrozumieli, powiedziałbym im, aby spróbowali zatrzymać „t” z „lotta” lub „muszę” lub „Zaparz herbatę” i przepuść powietrze przez szczelinę, próbując ją zatrzymać.

Odpowiedź

Cofając się do 1940 r., Stany Zjednoczone i Wielka Brytania (całkiem niezależnie siebie nawzajem) zastosowali „panele nasłuchowe” do oceny zrozumiałości mówionego języka angielskiego w radiach taktycznych. Okazuje się, że (kiedy już skontrolowano efekty idiomów i slangu), akcent „midlands” w amerykańskim angielskim był dużo łatwiejszy do zrozumienia (tj. Znacznie mniej błędów popełnionych w transkrypcji wypowiadanych słów) niż nawet „BBC English” wersja otrzymanej standardowej wymowy – która została uznana za drugą najbardziej „wyraźną”. W tamtym czasie panowało ogólne przekonanie, że amerykańscy anglojęzyczni użytkownicy tego akcentu byli dobitni i brakowało im (cytuję) „smużenia i lenistwa” wielu rodzimych użytkowników języka angielskiego (wychowanych w Anglii) z klasy średniej i wyższej. Amerykański angielski może drażnić brytyjskie uszy, ale kiedy twoje życie jest zagrożone (a w tle jest dużo szumu impulsowego), czystość zawsze bije piekło z przyjemności. Mogę również stwierdzić, że pracuję w laboratorium z około 50 wysoko wykwalifikowanymi pracownikami (wszyscy inżynierowie lub administratorzy), a jest nas mniej niż 6 osób, które wychowały się w USA. Nasi pracownicy z Singapuru, Indii i Pakistanu mówią mi, że mówiony amerykański angielski jest dla nich o wiele łatwiejszy do zrozumienia niż RP, którego uczono ich w szkole. (To tylko obserwacja z mojej strony, liczby nie są na tyle duże, aby były istotne statystycznie). Wreszcie, odnosząc się do komentarza Davida Annetta dotyczącego izraelskiego angielskiego, którego nauczył się amerykański angielski – uważam, że to nonsens. Izraelski system edukacji zawdzięcza znacznie więcej Wielkiej Brytanii niż USA. Niezależnie od tego, współcześni Izraelczycy (tj. Ci urodzeni po 1948 roku w Izraelu) używają hebrajskiego jako swojego języka ojczystego i najczęściej uczą się angielskiego od nauczycieli, którzy nie są rodzimymi użytkownikami języka angielskiego (lub w obu typach – brytyjski RP lub amerykański z jakimkolwiek akcentem ). Albo przynajmniej mówią mi moi izraelscy przyjaciele.

Edytuj w odpowiedzi na ostatnie komentarze: Po pierwsze, nie ma żadnych wątpliwości, że ludzie są w stanie najlepiej zrozumieć każdy dialekt i / lub akcent, z którym dorastali lub nauczyłeś się jako drugiego języka.

Po drugie, jak niektórzy zauważyli, nie ma czegoś takiego jak „amerykański angielski” lub „brytyjski angielski”. Jest tylko „angielski” i „amerykański”. Poza całym wydaniem rejestrów, złotym standardem dla języka angielskiego jest Received Standard Wymowa (RP). „American” to odmiana angielskiego, ale różni się od niego na wiele sposobów – niektóre subtelne, a niektóre nie.

W swojej karierze lotniczej spędziłem dosłownie dziesięciolecia regularnie podróżując tam iz powrotem między Stanami Zjednoczonymi a Wielką Brytanią i żyjąc g w Lancashire przez 18 miesięcy.My, Amerykanie, powiedzielibyśmy: „mówiono po amerykańsku, rozumiano po angielsku”, a moi brytyjscy odpowiednicy mówili: „mówiono po angielsku, rozumiano po amerykańsku”. To była prawda, ponieważ oboje ciężko pracowaliśmy, aby upewnić się, że to prawda. My (Amerykanie i Brytyjczycy) nie traciliśmy czasu na dyskredytowanie wzajemnych akcentów lub wymowy. Bardziej interesowała nas skuteczna komunikacja niż zdobywanie punktów poprzez udowodnienie, kto może być bardziej arogancki i wyniosły (to powinna być lekcja dla wszystkich hejterów, którzy skomentowałem ten wątek.) We wspólnym programie, w który byłem zaangażowany, my (Amerykanie i Brytyjczycy) pisaliśmy na papierze A4 i pisowni brytyjskiej (angielskiej), a my (Amerykanie i Brytyjczycy) rozmawialiśmy, używając amerykańskich idiomów i terminologii technicznej.

To zadziałało doskonale i poszło gładko, z wyjątkiem jednego razu, kiedy to doprowadziło do czegoś, co powinno być śmiertelnym wypadkiem. (Wskazówka dla ludzi z lotnictwa: w USA Squat Discrete ma zazwyczaj wysokie znaczenie logiczne Weight On Wheels [WOW], ale w Wielkiej Brytanii Squat Discrete jest zwykle uznawany za logiczny niski, co oznacza Weight Off Wheels [WOW]. Jeśli ciężar spoczywa na kołach, główny nadajnik radarowy nie może być zasilany (zasilany). Nasi brytyjscy kuzyni re-w włączyłem przełącznik WOW na myśliwcu zbudowanym w USA (taki, że był zgodny z brytyjskim standardem dla tego samego samolotu) i przed testowym sprawdzeniem radaru tego samolotu obejmowało (nieumyślnie) transmisję z pełną mocą (~ 2,5 megawata) Efektywna moc promieniowana izotropowo). Załoga naziemna miała szczęście, że nie została ugotowana od środka do stanu spalonego tosta. Po zakończeniu dochodzenia w sprawie incydentu, za powszechnym i jednogłośnym porozumieniem, podjęto decyzję o zharmonizowaniu z amerykańskim standardem znaczenia WOW.

Po trzecie, w USA i anglojęzycznej Kanadzie, najbardziej preferowany akcentem (tj. najmniej nielubianym) jest „Midlands” – dlatego prezenterów telewizyjnych i radiowych w USA i Kanadzie intensywnie trenują akcent, aby móc mówić z tym akcentem. (Wyjątkami są okolice Nowego Jorku i Bostonu, gdzie słuchacze żądają regionalnych akcentów). Według niektórych danych w Stanach Zjednoczonych jest zaledwie pięć lub nawet czternaście łatwo rozpoznawalnych regionalnych akcentów. Zapewniam, że o ile nie potrafisz wyraźnie rozróżnić co najmniej pięciu najpopularniejszych amerykańskich akcentów, wiesz niewiele lub nic znaczącego o tym, jak brzmi amerykański język. Wiesz tylko, co myślisz, że słyszałeś. Moja siostra (która przez 25 lat pracowała jako operator telefonii dalekobieżnej w dziale długich linii AT&T) stwierdziła, że ​​mogła powiedzieć, gdzie ktoś w USA lub Kanadzie został wychowany (do 20 mil), po prostu słuchając. FBI regularnie się z nią konsultowało, próbując zidentyfikować nieznane osoby według miejsca pochodzenia. Otrzymała od nich kilka nagród za swoją pracę.

W Wielkiej Brytanii nowi prezenterowie telewizyjni i radiowi zazwyczaj używają RP lub czasami (jak Terry Wogan w latach 80-tych), co brzmiało dla mnie jak łagodny Irlandczyk Akcent. To powiedziawszy, wszystkie inne warianty są zwykle mniej lub bardziej zrozumiałe, jeśli się podejmie i spróbuje. Zauważ, że powiedziałem „typowo” – na przykład mam ogromne trudności z Gorbalsami i często mam problemy z innymi akcentami z Glasgow, a Nigeryjska wersja angielska też jest dla mnie trudna.

Wreszcie, Amerykanie nie są, jako klasa, leniwymi słuchaczami. Jednak często szybko tracą zainteresowanie słownictwem wyrzucanym przez pompatycznych. Amerykanie utożsamiają pompatyczność z jałowość i nonsens. (Uwaga: amerykańskie określenie pompatycznej gadatliwości to „gorące powietrze”).

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *