Najlepsza odpowiedź
Cały czas powtarzamy: „ona jest zbyt ambitna”, „on ma pomysły ponad swoją stacją” . I generalnie uważamy, że to coś złego. Pewnie, trzeba mieć ambicję, ale nie za dużo. To niezdrowe. A przynajmniej tak sugerują nasze wspólne wzorce językowe. I wielu ludzi uważa, że niszczenie ludzkich marzeń jest złe. To tak, jakby mówić dzieciom, że Święty Mikołaj nie istnieje – nie, nie będziesz astronautą, baletnicą ani celebrytą, skończysz pracując w fabryce sztucznych kwiatów. To jest podłe.
Nie chcemy niszczyć niczyich marzeń, nawet jeśli niektóre z nich są nierealne. Wydawałoby się, że próba unikania mówienia ludziom, że są zbyt ambitni, jest dobra, ponieważ nawet jeśli nie osiągną tych ambicji, dążenie do nich sprawi, że staną się lepszymi ludźmi i być może będą wieść lepsze życie. A przynajmniej tak myśli większość z nas. Są sytuacje, w których to nie jest poprawne: to dlatego, że kiedy mówimy o naszych ambicjach, zwykle formułujemy je w kategoriach jakiegoś pojedynczego aspektu naszego życia, a ten pojedynczy aspekt ogólnie zaburza nasze życie. Kiedy mówimy, że ktoś jest „zbyt ambitny”, czasami sugerujemy, że przedłożył sukces swojej kariery nad karierę w życiu osobistym. (Co zabawne, celem tego oskarżenia są zwykle kobiety). „Zbyt ambitne” może oznaczać, że przedkłada się karierę ponad ludzką przyzwoitość: są gotowi pieprzyć ludzi, aby dostać się tam, gdzie chcą.
Ale nawet odkładając wszystkie tego rodzaju ambicje na bok, powiedziałbym, że możemy znaleźć jeszcze prostszy przypadek źle ulokowanej ambicji. Wydaje się, że ambicja działa inaczej u różnych ludzi. Niektórzy ludzie stawiają na duże, ale nieosiągalne cele, ale proces dążenia do wielkiego celu oznacza, że osiągają wiele dobrych, małych celów. W pewnym sensie wspinają się na górę sukcesu i pilnują szczytu. Jeśli im się nie uda, do diabła, oni „nadal świetnie się spisałem, próbując. Wejście na Everest w połowie drogi jest o wiele dalej, niż się wspinałem, ponieważ w tym samym czasie pełzałem w domu przed telewizorem. Dla tych ludzi, o ile ambicja, którą pokazują, nie jest taka, że jest niezrównoważona lub niezdrowa w sposób, który opisałem wcześniej, posiadanie dużej ambicji jest świetne.
Ale istnieją inni, którzy nie mogą po prostu iść naprzód w kierunku cel, nawet jeśli im się nie uda. Ambicje muszą być bardziej realistyczne, w przeciwnym razie w ogóle ich nie osiągną. Muszą powoli budować się na coraz większe ambicje. Dlatego jeśli mają zbyt duże ambicje, poniosą porażkę. Dla tych ludzi mogą być zbyt ambitni, ponieważ domyślnie postrzegają ambicje jako to samo, co bezpośrednie cele. Zamiast mówić „no cóż, chcę przebiec maraton, dlatego muszę się do tego przygotować: przebiegnięcie kilometra, potem 5 kilometrów, potem 5 kilometrów, potem 10 kilometrów i tak dalej.
Ale to zależy od osoby i zależy od ambicji.
Odpowiedź
Przypuszczam, że przez brak ambicji masz na myśli ludzi, którzy nie chcą nic robić w życiu.
Cóż, jestem jedną z takich osób. Lata temu, jako entuzjastyczny absolwent collegeu, który osiągnął dobre wyniki Jak prawie we wszystkim, choć na pewno nie było to łatwe. Musiałem poświęcić sporo rzeczy (przyjaciele, imprezy , zabawa itp.)
Jednak po ukończeniu studiów zdałem sobie sprawę, z jakim szczęściem utknąłem. W moim dziale byłem jedynym, któremu nie udało się zapewnić pracy, podczas gdy wszyscy inni zostały umieszczone, chociaż mieli znacznie gorsze wyniki niż moje.
Próbowałem wszystkiego, ale nic nie wyszło. Przez cały ten czas byłem smutny, bardzo smutny, ponieważ wydałem już dużo pieniędzy na moją uczelnię edukacja, więc zapobiegajcie luki w moim CV, zacząłem studiować na MBA lub Masters.
Niestety, to też mi nie pomogło i wszyscy powiedzieli, że mam zbyt wysokie kwalifikacje i odrzucili mnie.
Firmy mnie odrzucały, uniwersytety mnie odrzucały. Mimo to próbowałem dalej.
Jednak po chwili daremnych prób uderzyła mnie rzeczywistość i zdałem sobie sprawę, że gdy oboje moi rodzice się starzeją, muszę coś zrobić dla dochodów w rodzinie (tata jest na emeryturze, mama jest gospodynią domową).
Zacząłem więc wykonywać drobne prace, aby zarabiać pieniądze. Te chociaż wystarczą na pokrycie wydatków rodzinnych, nie można ich zapisać w CV z korzyścią.
Musiałem wrócić do swojego kraju, gdzie nikt nie dba o moje stopnie naukowe, ponieważ uważam, że są gorsze.
3–4 lata temu miałem wiele planów i ambicji. Teraz nie mam nic.
Sam mam dość próbowania. Nie chodzi o to, że zawiodłem (może jednak zawiodłem), po prostu o nic mnie już nie obchodzi.
Wracając do twojego pytania, ludzie bez ambicji, jak ja, być może po prostu będą żyć i umrzeć jak niczyja.
Większość z nas też może popełnić samobójstwo, jeśli nie widzimy w życiu nic wartego życia lub nic ciekawego.Wiem, że będę; nawet w życiu, jeśli to jedyna rzecz, która dzieje się zgodnie z moimi życzeniami.
Jeśli czytasz do tego momentu, bardzo serdecznie dziękuję (za to, co jest warte)!
-A-