Czy możesz mi opowiedzieć o swoim dniu?

Najlepsza odpowiedź

Jasne.

Obudziłem się o 6:30 i spóźniłem się. Miałem szkołę i prawie o tym zapomniałem.

Wziąłem kąpiel, ubrałem się, zjadłem, spakowałem i zawiązałem sznurówki. Byłem gotowy. Nasz rower został w serwisie, ponieważ wymagał naprawy.

Więc tata odprowadził mnie na przystanek.

Następnie, po wejściu do autobusu , Pomachałem mu na pożegnanie i czekałem na mojego kolegę z autobusu. Usiadła obok mnie i trochę porozmawialiśmy.

Dotarliśmy do szkoły, a dziś musieliśmy odbyć podróż w obie strony, aby dotrzeć do naszej klasy i musieliśmy przejść przez ziemię, ponieważ nasi seniorzy zdawali egzaminy .

Poproszono nas o milczenie i nie mieliśmy porannego zgromadzenia. Usiadłem, rozpakowałem torbę i oparłem się o okno, patrząc przez okno.

Uwielbiam sposób, w jaki niebo było jasnoniebieskie. Kocham drzewa i słońce. Ale to, co naprawdę lubię, to nasza szkoła.

Potem mieliśmy zajęcia. W pierwszej lekcji mieliśmy zastępstwo, ponieważ nasz nauczyciel był nieobecny. Drugim był okres tamilski i nasz nauczyciel zostawił nas wolnymi. Niestety nie mieliśmy przerw.

Znajomi zaczęli odczuwać głód i wyciągnąłem z torby na lunch pudełko pełne chipsów. Cieszyliśmy się tym z radością.

Potem mieliśmy angielski. Nie zrobiliśmy wiele. Nasz nauczyciel był zajęty poprawianiem dokumentów i znów byliśmy wolni.

Ja i moi przyjaciele graliśmy w takie gry, jak Bingo i Book-krykiet. To była zabawa. Większość wygrywałem, kiedy graliśmy bingo, ale dobrze się bawiliśmy.

Następna lekcja zajęła nam nauczycielka geografii i dała nam kilka pytań do odpowiedzi. Nie mieliśmy książek, ani też o tym nie myśleliśmy, ale wykorzystaliśmy naszą wspólną wiedzę, Odpowiedz im. Powiedziałbym, że spisałem się naprawdę dobrze.

O dziwo mieliśmy nauczyciela fizyki na następną lekcję. Nauczył nas nowych i ważnych kluczowych terminów. Kazał nam zapamiętać cały stół i było miło. Miałem zaszczyt powiedzieć je wszystkie bez zwracania się do rady iz niewielką pomocą nauczyciela. Było naprawdę fajnie i wiele się nauczyłem.

Następna była historia. Nasz nauczyciel sprawdzał dokumenty i też nas puścił. Po chwili kazała nam wszystkim opuścić głowy i położyć się na stole. Zrobiłem sobie małą drzemkę.

Wreszcie był to lunch. Prawie umarliśmy z głodu. Pobiegłem, aby umyć ręce i wróciłem do klasy. Cieszyłem się jedzeniem, kiedy nasz nauczyciel matematyki rozdawał arkusze odpowiedzi.

Zsumowałem i wszystko się zgadzało. Nie miałem żadnych zmian i nie lubiłem walczyć o oceny. Mój mózg był pusty. Skończyłem jeść i po prostu zwróciłem papier.

Moi koledzy z klasy mieli jednak mnóstwo i utworzyli tłumy w pobliżu naszego nauczyciela matematyki, aby poprawiają ich prace i mają podniesione oceny. Byłem znudzony.

Całkowicie wypiłem wodę z mojej butelki i poszedłem po więcej. Po powrocie siedziałem przez jakiś czas i chodziłem w kółko po klasie.

Postanowiłem zrobić sobie przerwę i usiadłem na stole i po prostu patrzyłem, jak moi koledzy wędrują tu i tam. Odwróciłem się i znalazłem dziewczynę bardzo smutną z zamglonymi oczami.

Zapytałem ją, czy wszystko z nią w porządku i chociaż skinęła głową, zaczęła płakać. Poklepałem ją po ramionach i zapytałem, czy to z powodu śladów. Nic nie powiedziała. Dałem jej wodę, ale nie piła . Przyszła jedna z jej przyjaciółek, więc po cichu zostawiłem ją jej i udałem się na przód klasy.

Usunąłem zieloną tablicę i sprawiłem, że była aż do czysta. Potem znowu się nudziłem. Przez chwilę siedziałem, kołysząc nogami. To był dobry sposób na spędzenie czasu.

Ktoś zapytał mnie, dlaczego płaczę. Energicznie pokręciłem głową, aby wskazać NIE. Nie płakałem. Po prostu się nudziłem.

Ale to mnie uszczęśliwiło, ponieważ zdali sobie sprawę, że jestem obecny na zajęciach.

Wyszedłem z klasy i odetchnąłem. Znalazłem stół i krzesło, więc siedziałem przez kilka minut. Nauczycielka kazała mi wejść do środka.

Nasz nauczyciel prowadził rozmowy z trzema kolegami z klasy. Moi koledzy, którzy byli w środku, zaczęli dyskutować o tym problemie. Jednak nie interesowało mnie to, bo nadal się nudziłem.

Po raz kolejny okrążyłem klasę w kółko i zacząłem bawić się kredą. Dobrze się bawiłem. Kopałem i grałem z nim w piłkę nożną. Strzeliłem nawet wyimaginowane bramki.

Następnie wysłano nas na nasz ukochany okres meczów. Po bieganiu wziąłem wypełnioną powietrzem piłkę nożną i udałem się na stok w cieniu drzew.

Ćwiczyłem strzelanie i dobrze się bawiłem. Przyłączyło się do mnie kilku moich kolegów z klasy i poprosiło mnie, żebym ich prowadził. Zrobiłem, ile mogłem.

Następnie przenieśliśmy się na słupek piłki ręcznej i tam ćwiczyliśmy strzelanie bramek. Z różnych pozycji i odległości. To było zabawne. Wszyscy dobrze się pośmialiśmy.

Spoceni wszyscy, którzy bawili się ze mną, żeby trzymać piłki w worku z piłkami, poszedłem do toalety i spryskałem twarz wodą. Było bardzo zimno i cudownie.

Wytarłem wodę i wszedłem na górę. Poszedłem do naszej klasy i opróżniłem kolejny kubek wody. Spakowałem torbę i postanowiłem przynieść więcej.

Poszedłem na stację wodną i dwóch moich przyjaciół towarzyszyło mi do niej. Rozmawialiśmy przez chwilę, przeprosiłem i poszedłem do mojej klasy. Zebrałem swoją torbę i zszedłem na dół.

Spotkałem dwóch moich kolegów z klasy, którzy szli na górę i pomyślałem, że muszą być naprawdę spóźnieni… ponieważ… spóźniłem się. Myślę, że byłem jedną z ostatnich grup, które wyszły przez bramki.

Podszedłem do autobusu, podziwiałem niezliczone drzewa i rośliny na drodze, zastanawiałem się, kiedy zakwitnie moje ulubione drzewo i poszedłem do autobusu .

Usiadłem i po zaznaczeniu obecności wykonałem swój zwyczaj liczenia głów i przekazałem arkusz dyrygentowi. Była w dobrym nastroju i uścisnęła mi ręce. Nie miałem pojęcia.

Graliśmy pałeczkami, rozmawialiśmy o przypadkowych rzeczach, dyskutowaliśmy o tym, jak fajny był okres naszych gier i to wszystko.

Mój przystanek przyszedł, zszedłem i po drodze , Poprosiłem seniora z mojej szkoły, aby pożyczył mi arkusze z pytaniami do dziesiątego egzaminu komisyjnego. Dałem mu znać, że zwrócę je po zrobieniu Xerox.

Potem poszedłem do domu i wreszcie miałem szansę położyć się. To z pewnością było męczące. Z wizytą przyszedł sąsiad, więc po prostu siedziałem cicho w środku.

Bawiłem się z siostrą przez jakiś czas i zapisałem w notatce wszystko, czego się dzisiaj nauczyłem. Potem przyszedł mój ojciec i dałem mu szklankę wody i kilka kulek sezamowych. Znowu wyszedł.

Moja babcia boli głowa, ale moja siostra chce się z nią bawić i rozmawiać. Musiałem ją wyciągnąć i błagać, by zostawić babcię w spokoju i otrzymałem kilka ciosów od mojej drogiej siostry .

Czuję się bardzo, bardzo zmęczony. Powinienem się wyspać. Dziękuję za to pytanie. Po udzieleniu odpowiedzi czuję się dużo lżej i lepiej.

🙂

Odpowiedź

Nie było tak źle, poszedłem do pracy i zostałem odesłany do domu wcześniej.

Wpadłem do biura mojego mieszkania, żeby zdobyć cukierki na Halloween.

Ale było coś jeszcze lepszego! Ciasto marchewkowe i babeczki leżały na biurku w recepcji, zachęcając kogoś do ugryzienia. Nikt też nie tknął, więc uchyliłem kapelusz i powiedziałem: „Jak się masz?” i pokrój sobie chleb cukrowy. Do diabła z liczeniem kalorii.

Kiedy wpychałem twarz do mieszkania, przyszło mi do głowy, że biuro zostanie wkrótce zamknięte. Gdybym był jedyną osobą, która do tej pory zjadła ciasto, oznaczało to prawdopodobnie, że będę jedyną osobą, która będzie jadła ciasto przez cały dzień.

To mnie zasmuciło. Wysłali e-maile do wszystkich mieszkańców, zachęcając ludzi do przyprowadzenia swoich zwierząt i dzieci na konkurs kostiumowy. Na pewno ktoś wziąłby ciasto? Może to oznacza, że ​​nikt nie przyszedł na konkurs.

Przypuszczam, że mogę być na to wyczulony. Znam dobrze uczucie zapraszania ludzi, którzy nigdy się nie materializują, nawet z łapówkami gnijącymi zębami.

Recepcjonistki prawdopodobnie nawet to nie obchodzi.

Potem przeczytałem kilka książek i obejrzałem YouTube . Przeczytaj list od mojego przyjaciela w więzieniu.

Właściwie to był szczyt tego dnia. Minęło trochę czasu, odkąd go usłyszałem i dobrze jest usłyszeć, że przeżył upał w Teksasie.

Około ósmej wieczorem zdałem sobie sprawę, że brakuje mi zabawy, która pojawia się tylko raz w roku. Pomyślałem sobie, że wciąż może być, żeby wyjść na koncert lub spotkać się z ludźmi. Zrobię to po przeczytaniu tego rozdziału, powiedziałem.

Nigdy nie wyszedłem. I to nie tak, że jutro mogę to powtórzyć. Organizowanie imprez o tematyce świątecznej po zakończeniu wakacji jest strasznie nudne, te rzeczy mają okres półtrwania radioaktywności kilka minut po 2 w nocy.

Przypuszczam, że miałem tyle radości, co zwykle, ale nie tyle, ile mógłbym mieć, gdybym planował z wyprzedzeniem.

Zawsze jest następny rok?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *