Najlepsza odpowiedź
Robisz, co chcesz. Skracasz lub nie. Ich oficjalna nazwa zgodnie z ich statutem byłaby skrócona, ale nie oznacza to, że nie należy tego robić.
Ponadto, ponieważ są to słowa francuskie, można również przestrzegać francuskich zasad typograficznych.
- Skrót od Saint w języku francuskim to nie St., ale St lub Sᵗ (indeks górny). Więc St-Louis lub Sᵗ-Louis.
- We współczesnych francuskich konwencjach typograficznych miasta ze znakiem Saint otrzymują łącznik, aby odróżnić miejsca od prawdziwego świętego imieniem Louis. Więc zamienia się w Saint-Louis.
Odpowiedź
Mieszkałem w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Norwegii, Pensylwanii, Wirginii, Ugandzie i wylądowałem w St Louis 5 lat temu . Pokochałbym to, gdy byłem młody. Uwielbiam teraz jego części – jest wiele darmowych rzeczy do zrobienia: parki, ogrody z rzeźbami, imprezy publiczne, takie jak St Louis Faire, w pięknym Forest Park. W Ogrodzie Botanicznym i Muzeum Sztuki są wolne godziny, oba wyjątkowe miejsca. Free Shakespeare in the Park odbywa się każdego czerwca, a inne wydarzenia przez całe lato. Nawet większość zoo jest bezpłatna. St Louis ma wspaniałą architekturę i kwitnącą scenę artystyczną, doskonałą różnorodność restauracji – weź pod uwagę chińską restaurację dla smakoszy szefa kuchni Ma, która serwuje dania takie, jakich nie jadłem nigdzie indziej. Znajdują się w nim także sporty i największa różnorodność piw, jakie kiedykolwiek widziałem, a także parki stanowe i szlaki turystyczne dookoła. Teraz zła: ma najbardziej zawiłą, podzieloną, antykwaryczną strukturę polityczną, jaką kiedykolwiek widziałem, a to kosztuje ludzi mnóstwo pieniędzy. Miasto otoczone jest powiatem podzielonym na wiele małych miasteczek, z których część liczy zaledwie kilkaset mieszkańców. Jest to okazja do łapówkarstwa i korupcji oraz ułatwia segregację. Kilka lat temu był napisany przez BBC słynny artykuł zatytułowany „The Delmar Divide”, który opisywał podział na North St Louis – głównie biednych i czarnych oraz South St Louis – głównie od średnich do bogatych i białych. To zabawne miasto dla białych, ale wątpię, żeby było to dla czarnych. W północnych dzielnicach jest dużo biedy. A dla tej emerytowanej, chorej białej kobiety to miasto jest przytłaczające. Ruch jest przerażający, szczególnie na autostradach, gdzie ludzie są niegrzeczni, agresywni i wściekli. Mieszkam na trasie karetki prowadzącej do autostrady międzystanowej i codziennie zdarzają się wypadki. Rutynowa sprawa wymaga 20–30 minut jazdy. Nauczyłem się wszystkich tylnych tras, aby unikać autostrad, kiedy tylko było to możliwe. Jedna rzecz o St Louis, której nigdy nie widziałem nigdzie indziej: białe dzielnice są odgrodzone na zachodnim krańcu każdej części między głównymi ulicami, więc można do nich wejść tylko ze wschodniego krańca dzielnicy. Jestem pewien, że to sprawia, że dzielnice są ciche i spokojne, ale jest to kłopotliwe dla kierowców i możesz być pewien, że tak się nie stanie w północnych dzielnicach. To wszystko dotyczy białych uprawnień. Z drugiej strony jestem w cudownym kościele i mam tu dobrych przyjaciół. Ludzie byli dla mnie bardzo gościnni i mili. Myślę, że najważniejsze jest to, że wszędzie można znaleźć dobre i złe rzeczy. Jestem wdzięczny za lata spędzone w Saint Louis, ale wkrótce przenoszę się do mniejszego miejsca.