Najlepsza odpowiedź
Wiele przesądów zostało stworzonych przez ludzi w oparciu o nasze liczne funkcje organizmu, a także całe spektrum naszych obserwacji, świadomych lub nie. Jest taki mały rym, który liczył kichnięcia, kiedy dorastałem:
Raz, życzenie
Dwa razy, list
Trzy razy, pocałunek
Cztery, coś lepszego.
Upuszczenie widelca, noża lub łyżki sugerowało, że będziesz przyjmować towarzystwo: łyżka dla kobiety, nóż dla mężczyzny, widelec dla pary lub dzieci. Te przekonania mają zerową ważność, ale niektórzy ludzie próbują odczytać znaczenie każdej pojedynczej rzeczy i interpretować je jako znaki i znaki. Te przesądy trwają, ponieważ od czasu do czasu zgodnie z prawem średnich coś jest w porządku. Podświadomość również pomaga wspierać te rzeczy, ponieważ cokolwiek wierzysz, twój mózg nie tylko będzie szukał wzorców wspierających to, ale komunikował się poprzez intuicję, aby coś się stało. Na przykład, jeśli masz nadzieję lub myślisz, że jakaś osoba może odwiedzić, możesz nieświadomie upuścić nóż na podłogę. Chociaż nie inwestuję żadnej energii w przesądy, nawet teraz automatycznie liczę kichnięcia i myślę o tym starym przekonaniu!
Jak dotąd jedyne, co robi, to informowanie mnie o liczbie pyłków lub pleśni w powietrzu.
Pokój wam,
Adrienne aka CallMeGailyn
Odpowiedz
Cóż, po zobaczeniu tego pytania nie mogłem się powstrzymać przed podzieleniem się tym, a raczej tymi doświadczeniami, które miałem z moją dziewczyną. Nie popieram pytania lub przeciwstawiam się mu, po prostu dzielę się swoim doświadczeniem. Ok, więc na początek ja i moja dziewczyna od dawna rozumiała nasze uczucia do siebie nawzajem, około 4 lat zajęło nam w końcu uświadomienie sobie naszej wcześniej ukształtowanej więzi. Minęło już ponad 4 lata od tamtej pory z bardzo długim związkiem do dnia dzisiejszego. Zawsze uważałem, że mam bardzo silna więź psychiczna z nią. To była część przyjemnych myśli, w które często wierzymy, gdy są zakochani. Teraz nadchodzi seria wydarzeń: –
- 5 lat temu po raz pierwszy ja i mój tata przechodził przez targ w pobliżu mojego miejsca zamieszkania. Siedziałem na rowerze i nagle zacząłem o niej myśleć, tak po prostu. Kiedy dotarłem do domu, dostałem wiadomość, że dzisiaj, kiedy pojechała na ten właśnie targ, spodziewała się mnie tam zobaczyć bez żadnego powodu, a tak naprawdę to zrobiła, kiedy byłem z tatą na rowerze. Widząc tekst, zaniemówiłem.
- Następny był incydent, kiedy siedziała na przystanku autobusowym i przypadkowo przechodziłem przez ten przystanek autobusowy bez wcześniejszej wiedzy o sobie. Przeszedłem obojętnie przez przystanek autobusowy, nie zauważając jej, ale kiedy przeszedłem przez trybunę do około 1 km za, nagle poczułem się nieswojo i zatrzymałem się, żeby napisać do niej, gdzie jest (nie wiem dlaczego, ale czułem, że powinienem ją o to zapytać). Następnie odpowiedziała, że siedziała na trybunach i widziała, jak ją krzyżowałem, ale była zaskoczona moim SMS-em tuż po tym wydarzeniu.
- Ten najbardziej zmęczony. Śledziłem ją na targach. Nie trzeba dodawać, że było tam tłoczno. Poszedłem za nią na targi (ponieważ była z rodzicami) i nagle straciłem jej wzrok. Potem zaczęliśmy pisać SMS-y opisujące nasze lokalizacje, abym mógł ją ponownie znaleźć. Ale w tym zatłoczonym terenie nic nie działało, a ja straciłem nadzieję i wracałem. To był czas, kiedy wydarzył się cud. Nie wiadomo skąd dobiegał zapach, zapach jej zapachu, który zwykłem zbliżać się do niej, ilekroć był blisko (naprawdę blisko, jak przytulanie). Ten zapach sprawiał, że drżałem przez sekundę z jego intensywnością. Po tym właśnie skończyłem 180 stopni, a ona była w naprawdę zatłoczonym sklepie, targując się o jakieś rzeczy jakieś 10 metrów przede mną. Ten incydent sprawił, że zadrżałem, widząc, jak niewytłumaczalne to było.
- Teraz wyobraź sobie, że ktoś cię trzyma (jesteś dziewczyną tym razem) ręką lub celowo cię dotyka. Tak, to właśnie zrobiłem, gdy zbliżyłem się do niej (na szczęście jej rodzice byli w pewnej odległości). Ale ona nawet nie była zaskoczona, zamiast tego zachowywała się tak, jakby wiedziała, kto ją trzyma. Później tej nocy powiedziała o tym, jak tajemniczy był ten incydent, nawet dla niej.
Dziękuję za poświęcenie czasu i przeczytanie mojej odpowiedzi. Nawet ja szukam wyjaśnienia tych incydentów.