Czy to w ogóle możliwe, że istnieją jeszcze nieodkryte jakieś duże ssaki?


Najlepsza odpowiedź

Uważam, że nadal istnieją duże ssaki. Naukowcy twierdzą, że znaleziono większość dużych ssaków. Naukowcy zawsze opierają rzeczy na teorii. Na przykład niedawno ponownie znaleźli dzikiego psa morskiego na wolności. Kilka lat temu odkryli nowy gatunek delfina rzecznego, więc myślę, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że istnieją tam jeszcze nie odkryte duże ssaki.

Na przykład

Las Tongass jest najmniej rozmawiali i najmniej studiowali. Jest to duży las i ma sens dla dużego ssaka, który wciąż jest nieodkryty. Od czasu do czasu słyszy się odgłosy jakiejś mega fauny w lesie kanadyjskim i alaskańskim, która nie pasuje do żadnego znanego człowiekowi ssaka. Niektórzy twierdzą, że brzmi to jak jakiś gatunek jelenia lub łosia.

Moja teoria mówi, że może to być gatunek taki jak wymarły łoś jelenia, który według badań wymarł z powodu cieplejszego klimatu. Tongass ma szalenie zimną pogodę, więc istnieje możliwość, że mniejsza populacja łosia jelenia nadal spaceruje po lesie Tongass. Można go łatwo pomylić z łosiem, więc ludzie, którzy go zauważą, pomyślą, że to łoś i pójdą dalej.

Naukowiec niedawno odkrył niewielką populację wymarłych mamutów, która wyginęła kilka tysięcy lat temu i była to ogromna odkrycie naukowe, ponieważ ta mała populacja przeżyła wszystkie inne mamuty z całego świata i zostały znalezione na odległej wyspie w pobliżu Syberii.

Jest więcej lasów, takich jak Valdivian Umiarkowany las deszczowy, którego prawie nie odkryto. Ten jest trochę naciągany, ale niektórzy twierdzą, że zauważyli ptasie dinozaury w lasach Valdivian i na pustyni w Chile, jak dromeozaurydy, ale wszystko jest możliwe, ponieważ człowiek nie wszedł głęboko w te lasy.

Jest też Kongo i Amazonia z interesującymi historiami i obserwacjami.

W większości przypadków każdy nowy lub wymarły gatunek, który zostanie odkryty lub ponownie odkryty, obrońcy przyrody nie zajrzą ani słowem. powodem tego jest ochrona zwierzęcia. Na przykład w Michigan niektórzy mieszkańcy widzieli wilka wędrującego na północny półwysep, a te obserwacje są łapane w pobliżu podwórka mieszkańców lub w pobliżu dzikiego parku. DNR zrobi swoje, aby chronić zwierzę przed kłusownikami lub zwierzyną łowną i powie, że istnieje duża szansa, że ​​w tych regionach nie ma wilka, ale „JEŚLI” zaobserwuje się jego najprawdopodobniej przechodzącą przez nie populację.

Odpowiedź

Z pewnością w ciągu ostatnich dwóch dekad odkryto dwa gatunki delfinów, a także gatunek tapira żyjącego w sercu amazonki i gatunek pantery mglistej, która żyje tylko na Borneo . Uznałbym to za duże ssaki, ale jeśli masz na myśli megafaunę (cokolwiek powyżej 100 funtów), jest to mniej prawdopodobne. Istnieje teoria, że ​​w najodleglejszych dżunglach Amazonii żyją gatunki leniwców naziemnych. Oczywiście nie mam na myśli ponad 5-tonowego megaterium, które wszyscy kochają, ale istniały mniejsze gatunki, które mogły mieć tylko 5–6 stóp wzrostu. W rzeczywistości jeszcze kilka tysięcy lat temu mniejsze gatunki leniwców naziemnych, a także gigantyczne gryzonie żyły na zachodnich wyspach Karaibów… aż do przybycia ludzi. Innym dużym zwierzęciem, które może być żywe, jest tygrys tasmański lub wilk workowaty. Jeśli nie jesteś zaznajomiony, był to torbacz wielkości kojota pochodzący z Australii i Tasmanii ( także Nowa Gwinea?). Ostatnie dzikie zwierzę widziano w 1933 r., A ostatnie trzymane w niewoli zwierzę zmarło w 1936 r. W wyniku niedożywienia. Do dziś jej niepotwierdzone obserwacje w Australii Zachodniej i plotki o niej w odległych lasach Tasmanii. Jest bardzo prawdopodobne, że przeżył na Tasmanii przez długi czas po tym, jak sądzono, że wyginął, ale do dziś? Niestety, prawdopodobnie nie. Innym ulubionym dużym ssakiem, który wciąż może być w pobliżu, jest yeti (nie bałwan). Była kiedyś duża (bardzo duża) małpa zwana giganthropithicus , która żyła w Azji i prawdopodobnie Beringii (prehistorycznej krainie, która kiedyś istniała między Alaską a Syberią). bardzo duża, największa małpa, jaka kiedykolwiek istniała i są tacy, którzy uważają, że kiedy klimat zmienił się około 100 000 lat temu, przystosował się do zimnego klimatu Himalajów i wyżyn Tybetu. Czy może być w tym jakaś prawda? Prawie na pewno nie ale hej, byłoby cholernie fajnie, gdyby na Mount Everest były gigantyczne białe orangutany! To moja odpowiedź, ale mam nadzieję, że wszystko jest możliwe, ale niektóre rzeczy są zdecydowanie bardziej prawdopodobne.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *