Najlepsza odpowiedź
Jestem żonaty. Mam krzesiwo. Rzadko go używam, ale znalazłem mojego obecnego partnera na Tinderze (małżeństwo się skończyło, nie rozmawiałem z nią od około dwóch lat). Ona (nowy partner) też ma hubkę, łowimy sobie nawzajem mecze. Ona udaje mnie, a ja udaję ją. To świetna zabawa.
Zanim odszedłem z żony, założyłem konto na Tinderze i miałem „randki” z kilkoma kobietami, które spotkałem. Tam, gdzie mieszkam, krzesiwo nie jest do randek, to głównie ludzie szukający kogoś do rozmowy. Jeden chciał tylko sprzedać kilka rzeczy, więc poszedłem się z nią spotkać i kupiłem kilka rzeczy, które sprzedawała. Inna była w związku z Amerykanką (jestem Amerykaninem), a ona była Japonką. Chciała tylko spojrzenia Amerykanina na jej związek. Zostałem w jej domu na jedną noc (na kanapie) i nigdy nie wyszło poza to, że powiedziałem „Obudź się. On cię zdradza ”
Poznałem kilka innych kobiet, z którymi rozmawiam, ale nigdy nie spotykam się osobiście. Jeden pochodził z tego samego kraju, co mój obecny partner. Zaprzyjaźniła się z nią również na Facebooku i czasami prowadziliśmy „trójkącik” i nie, to nie było nic seksualnego. Ona też była mężatką, ale szukała tylko kogoś do rozmowy.
Odpowiedź
Jestem żonaty i używałem Tindera przez kilka dni, ponieważ wkrótce miałem się rozstać i stałem się ciekawi mnie, jak dobrze lub źle poszedłem w Tinderze, poznając nowe kobiety.
Moja żona i ja rozwiązaliśmy problem, a także usunąłem swój profil Tinder i aplikację. Nigdy nie udało mi się wyjść na randkę z żadną dziewczyną z Tindera, ale na pewno poczułem ulgę, gdy dowiedziałem się, że wciąż mogę dostać kilka fajnych meczów (około 13 w dwa dni) i nadal byłem w stanie flirtować, flirtować , poznaj komplementy i umów się na spotkanie twarzą w twarz z ładnymi, przystojnymi dziewczynami w wieku 28–40 lat (mam 35 lat). Oczywiście anulowałem datę, zanim faktycznie usunąłem swój profil i aplikację.
Myślę, że możesz zapytać facetów, których spotykasz, czy są w związku (jeśli jesteś dziewczyną), czy też jeśli jesteś mężczyzną, powinieneś powiedzieć dziewczynom, które spotykasz, że jesteś mężatką (nie zamierzam cię oceniać, jeśli oszukujesz, to twoja praca).