Najlepsza odpowiedź
„Czym jest pocałunek prawdziwej miłości?”
Myślałem, że tak kiedy ją pocałowałem i poczułem mrowienie. Później zmieniłem zdanie i pomyślałem, że może to było wtedy, gdy ją pocałowałem, a ONA poczuła mrowienie.
Teraz wiem lepiej. To wtedy, gdy chrząka i spocona, po prostu zrobiła sobie kupę i „podpisała” formularz dotyczący leku przeciwbólowego, przecinając go na pół piórem, a ty nadal chcesz ją pocałować, ale tak naprawdę boisz się, że może odgryźć ci usta, i potem rodzi twoje drugie dziecko, a NASTĘPNIE ją całujesz, a ona całuje dziecko, a potem traci przytomność i dziecko kładzie się spać gdzie indziej, a ty jeszcze raz całujesz jej czoło, spocone i śmierdzące, i wstrętna, i najpiękniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałeś. TO jest prawdziwa miłość.
Każda osoba, za którą byś umarł, każda osoba, za którą byś zabił, każda osoba, która jest kupą, którą chcesz posprzątać w górę, każdą rękę, którą chcesz trzymać, gdy są chore. l jak pies o trzeciej nad ranem, a po nim znowu trzeba posprzątać… ta osoba to ktoś, kogo kochasz. Tym jest miłość. Poświęcać się. Zaangażowanie. Na dobre i na złe. Z powodu choroby i zdrowia.
Wyszłam za mojego najlepszego przyjaciela. Od miesięcy tkwię w swoim domu z rodziną i nie do końca ich nienawidzę. Nadal lubię ich towarzystwo przez większość czasu. To jest miłość. I wytarłem wszystkie ich spodnie. I wyczyściłem wszystkie ich wymiociny. I widziałem ich wszystkich na ostrym dyżurze. Spojrzałem śmierci prosto w twarz tego cholerstwa i OKAZUŁEM go, aby przeszedł przeze mnie, aby do nich dotrzeć. I zrobiłbym to wszystko ponownie w mgnieniu oka.
I całuję ich wszystkich. Nawet 21-latek, ale może na ramieniu, gdzie nie widzi, że nadchodzę i mnie powstrzymuje. To prawdziwy pocałunek miłości.
Poślub swoją najlepszą przyjaciółkę. Niezależnie od tego, co się stanie, zawsze będziesz mieć przyjaciela.
Odpowiedź
Cóż, oto niespodziewany, ale niezwykły incydent życiowy. Po przeczytaniu tego jestem pewien, że ludzie zaczną wierzyć w prawdziwą miłość.
Czasami w życiu na ogół wybieramy partnerów. Jak widzisz kogoś i „Tak, lubię ją i chcę z nią być”. Zwykle dzieje się to w życiu nastolatka. Podchodzisz do tej osoby i jeśli szczęście przemienia się na twoją korzyść, masz tę osobę w swoim życiu. Ale czy to prawdziwa miłość? Proszę bardzo…
W czasach szkolnych podkochiwałam się w tej bardzo pięknej dziewczynie. Oboje chodziliśmy do tej samej szkoły, tej samej klasy, ale nasze sekcje były różne. Przypadkowo mieszkała tuż przed mieszkaniem, w którym mieszkałem. Wkrótce moi przyjaciele dowiedzieli się o niej, a potem zaczęły się moje straszne dni, kiedy drażniły mnie jak wszystko, ilekroć przechodziła. To było tak krępujące, że chodziłam gdzieś i chowałam się z powodu mojej nieśmiałości. Ale żeby być prawdą, czułem, że była moją „Prawdziwą Miłością”. Pewnego dnia moi przyjaciele podeszli do niej w moim imieniu i powiedzieli jej o moich uczuciach do niej. Ku mojemu zaskoczeniu zgodziła się i po raz pierwszy poczułem się, jakbym był w niebie. To było dla mnie spełnienie marzeń, ponieważ była tą, w której byłem zakochany, a ona też mnie kochała. Wszystko było idealne przez jakiś czas, a potem pewnego dnia nie byliśmy już razem. To dlatego, że oboje popełniliśmy kilka błędów. Próbowałem za to przeprosić, ale nie była gotowa to zaakceptować. W ciągu dwóch dni przeniosła się z innym facetem. Zgadnij co? W ciągu dwóch dni!! Nie mogłem uwierzyć w to, co się dzieje. To był dla mnie koszmar. Wiedziałem, że ona kocha mnie tak samo, jak ja kochałem ją, ale jak mogła się ruszyć, człowieku ?!
Później, od kilku jej przyjaciół , Dowiedziałem się, że facet, z którym się przeniosła, był jej sympatią od samego początku. Teraz są razem. Byłem kompletnie załamany! Byłem poważny w związku, ale ona nie. Jej miłość do mnie była tylko udawaną. Od tego dnia ślubowałem, że nie będę nawet rozmawiać z żadną dziewczyną w mojej szkole ani na uczelni. Byłem tak załamany. Od tamtej pory nienawidziłem koncepcji „LoVe”. (Tak, prawdziwa miłość nie „nie istnieje”, tak myślałem wtedy)
Szybko do przodu do mojego życia inżynieryjnego…
Przez ostatnie kilka lat nie rozmawiałem z żadnym z dziewczyny w moim liceum. Facet, który był tak wesoły i przyjazny, nagle stał się zimny. Wszyscy znali powód.
Czekałem na stacji kolejowej na pociąg do Bhubaneswar. Na platformie było wielu studentów (ponad tysiąc) i rodziców, a tego dnia było bardzo tłoczno, ponieważ różne uczelnie inżynierskie miały rozpocząć sesję już następnego dnia. Ignorując tłum, stałem na peronie, czekając na przyjazd pociągu. Nic nie było dla mnie ekscytujące. Myślałem o swojej przeszłości, myślałem o swojej przyszłości, ale myślałem tylko o „JEJ”!
Tak, wciąż ją kochałem. Nie byłam w stanie ruszyć dalej tak łatwo jak ona. A dokładniej, nie chciałam… ..:) Pociąg się spóźniał.Wyszedłem z zamyślenia i chwilę rozmawiałem z ojcem. Poszedłem kupić butelkę wody, a potem ……
Po drodze zobaczyłem dziewczynę. Coś się wydarzyło w tym momencie… tak, stało się ze mną coś magicznego. Odwróciłem się, żeby znów na nią spojrzeć i tak, wkradło się do mnie dziwne uczucie. To było nie do opisania. Cały czas myślałem o swojej przeszłej miłości i nagle przestałem o tym myśleć. Ta dziewczyna była wyjątkowa… ta, która stała na peronie i czekała na ten sam pociąg… przyszła studentka którejkolwiek z setek szkół w Bhubaneswar. Myśląc o tym, wziąłem butelkę i po chwili wsiadłem do pociągu. Przez całą moją drogę do collegeu Jedna rzecz nieustannie przebiegała mi przez głowę…. Od kilku lat nie miałem takiego uczucia, bo straciłem już zainteresowanie którąkolwiek z dziewczyn… kup, dlaczego to mi się przydarzyło? Dlaczego teraz? Po kilku minutach odkładam te myśli. było mało prawdopodobne, abyśmy (dziewczyna na peronie i ja) spotkaliśmy się ponownie w tak dużym mieście jak Bhubaneswar. Ale nadal… myślałem o niej ..
Następnego dnia mój ojciec i ja przyjechałem do mojej uczelni i musiałem wziąć udział w spotkaniu orientacyjnym, które miało odbyć się w auli. Widownia była dość duża i naprawdę bardzo zatłoczona. Jakoś udało nam się znaleźć kilka miejsc i usiedliśmy. nowa podróż dla mnie. Kiedy odwróciłem głowę dookoła audytorium… Zgadnij co? Siedziała w tej samej kolumnie, w której ja siedziałem. Byłem zaskoczony. Myślę, że też byłem całkiem szczęśliwy, bo pomyślałem, że możemy mieć szansa na zaprzyjaźnienie się. Były różne gałęzie inżynierii, takie jak ECE, CSE, CSIT, EEE itp. A każda z gałęzi miała duży Liczba studentów. Zdecydowałem się na CSIT i było mało prawdopodobne, aby ona i ja znaleźliśmy się w tej samej branży. Później tego samego dnia podzieliliśmy się na sekcje, a mianowicie sekcja A – sekcja H (czyli 8 sekcji na oddział).
Dwa dni później zaczęły się nasze zajęcia. Tego dnia spóźniłem się, a profesor już przyjechał. Ja też byłem dość zdenerwowany, bo pierwszy raz byłem poza domem i było to dla mnie zupełnie nowe życie. Poszedłem do swojej klasy i poprosiłem o pozwolenie na wejście. Pierwsze rzędy były już zapełnione i musiałem wrócić na ostatnią ławkę.
I znowu…. To była ona. Siedziała w przeciwległym rzędzie, patrząc prosto przez okno… pogrążona we własnych myślach. To było jak matka zbiegów okoliczności, że dziewczyna, która zwróciła moją uwagę na peronie, była w tej samej klasie. Wyglądała PIĘKNIE… Cholera! Wciąż pamiętam ten moment… ten spokojny moment. To było magiczne. Zakochałem się w niej… a raczej zakochałem się już w niej na samym dworcu. Dopiero później zdałem sobie z tego sprawę.
W trakcie naszego semestru przyszła do mnie i zapytała o moje rodzinne miasto. To był pierwszy raz, kiedy rozmawialiśmy. I to była jedyna rozmowa tego dnia.
Powoli zostaliśmy przyjaciółmi…. Mieliśmy kłótnie, śmiech, zaczęliśmy się spotykać, minął rok i zostaliśmy najlepszymi przyjaciółmi. Tak, byłem w niej zakochany, ale nie chciałem zrujnować naszej przyjaźni, a ponadto nie chciałem znowu mieć złamanego serca.
Szybko do przodu, aby przedstawić….
Ona jest teraz moją dziewczyną i minęło trochę czasu. Jesteśmy ze sobą szczęśliwi i zawsze jesteśmy razem, bez względu na wszystko… To ona… sprawiła, że pozbyłem się moich lęków i smutków… Wo stoi po mojej stronie zarówno w moich dobrych, jak i złych czasach. Tak, walczymy, ale nasza miłość z dnia na dzień staje się coraz silniejsza i głębsza… .Kocham ją ogromnie i ona też 🙂 Oboje poznaliśmy już swoich rodziców i mamy nadzieję na wspólną przyszłość… przekonała mnie, że PRAWDZIWA MIŁOŚĆ istnieje.
„Musisz tylko poczekać na odpowiednią osobę. To jest to.
P.S – Przepraszam za tak długą odpowiedź, ale to moja pierwsza odpowiedź tutaj na Quorze.