Najlepsza odpowiedź
Miało co najmniej dwa.
Tutaj, w Wielkiej Brytanii, Beyond Borders dostało całkiem niezłą dużo fanfar, gdy prowadzący Gary Sinise odpadają. Widziałem jeden odcinek. Było dobrze. Spin-off Forest Whittaker nie był taki wspaniały. Nie można pozwolić, aby Ostatni król Szkocji udawał detektywa. Odpieprz się.
Generalnie problem z tymi wszystkimi pokazami gliniarzy jest taki, że wszystkie wyglądają bardzo podobnie i jest ich zbyt wiele. Z perspektywy Wielkiej Brytanii przyzwyczajamy się do setek kanałów dopiero od dwudziestu lat. Nadal nie jesteśmy przyzwyczajeni do oglądania tych samych aktorów na pięciu kanałach jednego wieczoru i nienawidzimy wszystkich powtórzeń. Poza tym w Wielkiej Brytanii nasze najlepsze procedury proceduralne lub kręcone są w formacie 90-minutowym. Wszystkie programy w USA próbują spakować wszystko do 43 minutowa historia dopełniona 17 minutami reklam.
Więc tak, mniej znaczy więcej pod względem liczby programów. Dobra historia wymaga czasu, by opowiedzieć. Amerykanie robią dużo masowo produkowanych, zbyt pospiesznych bzdur.
To trochę tak, jak zrujnowali Kit Kat. Kiedyś była to najlepiej strzeżona tajemnica Anglii. Cztery palce pyszności w srebrnej folii. Potem przyszedł kawałek. Potem przyszedł gruby orzech ziemny. Potem pojawiły się wersje z białą czekoladą. Potem chyba spróbowali czekolady truskawkowej. Wszystko się stało Całkowicie wymknęło się spod kontroli. Opakowanie było irytująco zapieczętowane, ponieważ było to teraz globalna marka. Brytyjczycy powiedzieli „Fuck you”, a lata później w końcu odzyskali naszą srebrną folię i papier Kit Kats w starym stylu.
Spin programy telewizyjne mogą się zgubić na zatłoczonym rynku.
Aby dać ci pomysł, tutaj w Wielkiej Brytanii, dodając do siebie kanał Alibi, Channel 5, 5USA, Universal, Drama, BBC1, BBC2 i ITV , istnieje ponad 40 programów z zagadkami morderstw, w tym kilkanaście proceduralnych. Co najmniej 5 z nich ma ekscentrycznie genialną „laskę laboratoryjną” – Murdoch Mysteries, którego akcja toczy się w latach 90. XIX wieku, miało dwie laski laboratoryjne, które tylko po to, by sikać na wszystkich i cały format. to kanadyjski humor.
Ale Criminal Minds? W szerokim wachlarzu wyborów zawsze był to tylko orzeszek Kit Kat Chunky.
Odpowiedź
„Dlaczego Criminal Minds nigdy nie miał czegoś podobnego?”
To bardzo na czasie pytanie, ponieważ Criminal Minds niedługo zadebiutuje 15. i ostatni sezon. Program CBS był kiedyś gigantem ratingowym, ale w ciągu ostatnich kilku lat znalazł się w „bańce odnowy”. Oceny spadły, podobnie jak w przypadku większości seriali telewizyjnych, z powodu fragmentacji widowni. Mimo to, często graficzny pokaz o profilerach FBI ścigających seryjnych morderców ma wokalną i lojalną bazę fanów. Dramat kryminalny tego pokroju nie ma spinoffa, a la Law & Order lub NCIS, jest rzadkością. Ale to nie z powodu braku prób. Tak, Criminal Minds próbował dwa razy.
Pierwszym był Criminal Minds: Suspect Behavior. Wystąpił w nim zdobywca Oscara Forrest Whittaker i Janeane Garofalo; obaj zostali źle obsadzeni i nie był zbyt dobry. Obsada nigdy się nie zżelowała i wydawało się, że scenarzyści dzwonili do niej. Co ciekawe, Michael Kelly zaczął robić House of Cards, a Matt Ryan gra obecnie zupełnie inną rolę, biseksualny Constantine, w zaraźliwie zabawnym serialu CW, ale kiepska fabuła, hit Legends of Tomorrow.
Drugą próbą był Criminal Minds: Beyond Borders. W filmie wystąpił weteran telewizyjny i inny nominowany do Oscara, Gary Sinise (CSI New York). Moim zdaniem ten mógł zadziałać z kilkoma poprawkami i trochę więcej czasu. Dobra wiadomość, Alana De La Garza przeżyła kolejny dzień i wystąpiła w kolejnym hicie CBS, FBI Dicka Wolfa.
W pewnym sensie obie próby spin-offu padły ofiarą oczerniania procedur przez Hollywood. Dla wielu nie wystarczy już być opartym na fabule kryminałem lub dramatem kryminalnym. Show musi być czymś więcej. Na platformie streamingowej „więcej” zwykle oznacza więcej przemocy, bardziej przygnębiającą ciemność i więcej wulgaryzmów. W telewizji zwykle oznacza to większy nacisk na „życie osobiste bohaterów”.
Oczywiście, postać ma znaczenie. Jednak nowy program musi rozwinąć tę postać w ścisłą historię, która zainteresuje widzów, dając czas na poznanie bohaterów, dając też aktorom czas na poznanie ich ról. Jeśli zlikwidujesz akcent i skupisz się na, powiedzmy, randkowaniu głównego bohatera, czasami publiczność się nudzi. Jednak z biegiem czasu widzowie zaczynają przejmować się dobrze narysowanymi postaciami. W rzeczywistości jest to jeden z powodów, dla których sam Criminal Minds przetrwał przez spadające oceny; zagorzali uwielbiają postacie.