Dlaczego Gwardia Królewska na wieży radości miała na sobie zbroję Targaryenów?

Najlepsza odpowiedź

Gwardia Królewska to jeden z najbardziej elitarnych wojowników serii ASOIAF. Krótko mówiąc, odpowiedź brzmi, że nosili zbroję Targaryenów, ponieważ w tamtym czasie Siedem królestw było pod kontrolą Targaryenów.

Trzej strażnicy królewscy, którzy byli obecni w Wieży Radości, są

Ser Arthur Dayne (najbardziej śmiercionośny rycerz we wszystkich siedmiu królestwach)

Ser Gerold Hightower (Lord Dowódca Gwardii Królewskiej)

Ser Oswell Whent

Te trzy Straż królewska była pod bezpośrednim rozkazem księcia Rhaegara Targaryena, który był dobrze przygotowany do zastąpienia swojego ojca. Ci trzej strażnicy królewscy poparli roszczenia księcia i byli najbardziej zaufanymi strażnikami księcia. Kiedy Rhaegar i Lyanna uciekli (moim zdaniem nie została porwana), Rhaegar wiedział, że trzeba ją uratować przed wojną i gniewem Robertsa. Na trójzębie, w którym zginął Rhaegar, pozostałymi zabitymi strażnikami królewskimi byli ser Jonothor Darry, książę Lewyn Martell i ser Barristan zostali ciężko ranni.

Odpowiedź

Wiele słyszałem ludzie obwiniają szarżę Dothraków, ale nie jestem pewien, czy ją kupuję.

Mogę trochę winić obrońców Winterfell za to, że nie mają pikiet w ciągłym kontakcie z armią umarłych, ale myślę, że ten rodzaj myślenia jest anachroniczny.

Mieli dużą siłę lekko opancerzonej kawalerii uderzeniowej i musieli wymyślić, co z tym zrobić. Na szczęście, jak wiedzieli, armia umarłych składała się prawie wyłącznie z lekko opancerzonych piechoty.

Załóżmy, że nie mieli czasu, zdolności lub obu, aby wyposażyć Dothraków w broń ze smoczego szkła. Myślę, że to całkiem rozsądne. Wyraźnie szli pełną parą, więc gdyby mogli wyposażyć Dothraków, to by to zrobili.

OK. Masz grupę lekko opancerzonych facetów, którzy nie mają broni do zabijania nieumarłych. Co z nimi zrobisz?

Jeśli umieścisz je na ścianach lub na dziedzińcu, dość szybko zostaną przytłoczeni. Jedną rzeczą, o której wydawało się, że Bitwa o Winterfell zdawała się mieć na uwadze, biorąc pod uwagę niesamowity współczynnik zabójstw, jaki osiągają obrońcy, jest to, że zbroja działa całkiem dobrze przeciwko zombie. To może pierwszy raz w historii serialu, kiedy zbroja była warta cholery, a oni nadal coś źle zrobili, ale wydaje mi się, że lepiej późno niż wcale?

Ale co ty mógłby zrobić, to wsadzić Dothraków na konie i pozwolić im posiekać nieumarłych. Dothrakowie mają zademonstrowaną zdolność do wstrząsów – w rzeczywistości ich śruby i nakrętki są niewyraźne, ale tak naprawdę przecinali już wcześniej piechotę, rozbijając ją po drodze.

Nie widzę powodu, dla którego to by nie miało. być pomocnym. Jeśli mam potężny miecz do rozczłonkowania, dlaczego nie chcę posiekać zombie, z którymi będą musieli walczyć moi kumple z bronią do zabijania nieumarłych ? Jasne, jeśli odetniesz ramię zombie, ramię będzie dalej walczyć, ale czego bardziej się boisz: zombie z dwiema rękami i dwiema nogami czy zombie z jedną ręką i ramieniem bez ciała? Wszelkie kawałki, które mogliby odciąć zmarłym, ułatwiłyby życie piechocie uzbrojonej w smocze szkło.

A jeśli taki był ich plan – przecinać umarłych, dzieląc poszczególne upiory na mniejsze kawałki tyle razy, ile mogli – wtedy trzymanie ich zamontowanych ma sens. Jest znacznie mniej prawdopodobne, że ugrzęzną w pojedynku kłującym – meczu, który by przegrał – po zamontowaniu.

Widziałem kilka sugestii, że Dothrakowie powinni byli zostać zarezerwowani około milę żeby mogli uderzyć zmarłych, gdy upadli pod ściany, ale myślę, że to źle odczytuje sytuację. Jest to rozsądny plan przeciwko śmiertelnym wrogom, ale martwi są odporni na strach, a zatem w większości są odporni na flankowanie. Nie możesz kierować zmarłych, a nawet burzyć ich, siejąc panikę w ich szeregach; możesz ich tylko zabić. A jeśli Twoim celem jest przepuszczenie jak największej liczby arachów przez jak najwięcej ciał nieumarłych, umieszczenie ich na ścianach, tworząc piramidy ludzi (no cóż… nieumarłych) w rzeczywistości nie wydaje się sprzyjać twojemu celowi.

nie tak jak Dothrakowie są w ogóle dobrym narzędziem do tej walki. Ale są tam i używają ich do przecinania umarłych, rozbijania ich na części, wydaje się, że lepiej ich wykorzystam niż jakiekolwiek inne rozwiązanie. słyszałem od generałów w poniedziałek rano.

Więc co się stało? Kilka możliwości:

  1. Umarli są znacznie bardziej spójni fizycznie niż zwykła piechota. Dothrakowie fizycznie nie mogli przedrzeć się między upiorami i zostali zmiecieni, dosłownie i fizycznie, przed falą ciała nieumarłych.
  2. Było o wiele więcej zabitych, niż ktokolwiek się spodziewał. Dothrakowie spodziewali się przewagi liczebnej, ale przewaga liczebna na poziomie 5: 1 prawdopodobnie nie wydawałaby się taka zła.Gdyby ich liczba też była zbyt duża, być może po prostu było tak wielu zabitych, że nie mogli się przebić.
  3. Może Dothrakowie nie zawiodło. Właściwie nie wiemy, ile zabili upiorów. Wydaje się rozsądne wnioskować, że nie było ich wiele, biorąc pod uwagę, jak szybko ich szarża jest przytłoczona, ale z drugiej strony obrońcy robią – ledwo – potrafią zabić w zasadzie całego armia umarłych, zanim Nocny Król wskrzesi zabitych obrońców. Możliwe, że Dothrakowie zdołali zabić wystarczająco dużo, aby odróżnić to początkowe nikłe zwycięstwo od całkowitej porażki.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *