Najlepsza odpowiedź
Komunikat tradera Joes ma naśladować życie statku.
1 dzwonek: Otwórz rejestr. (w przybliżeniu 7 osób, które widzisz na hali sprzedaży, jest oznaczonych jako rejestr).
2 dzwonki: Na kasie jest pozycja, którą należy zabrać i „zepsuć” lub odłożyć na półkę, delpeding on the situatio.
3 dzwonki: Potrzebna pomoc menedżera lub przejęcie. Wszystko, od odpowiedzi na nieznane pytanie w celu uzyskania najlepszej odpowiedzi, po niesfornie problematycznych klientów. Są po to, aby zaspokoić potrzeby każdego.
Cztery dzwonki „na pokładzie”. W tych pracowitych godzinach. Każdy dostępny na hali sprzedaży, którego nie ma przy kasie, musi iść i pomóc a registere. To wtedy widzisz „baggers”.
Pracowałem w Trader Joes przez prawie pięć lat. Jest wspaniale, gdy nikt nie musi słyszeć ich nazwiska przez domofon. Uczono nas, abyśmy zawsze byli czujni, że jesteśmy potrzebni.
Odpowiedź
Nie powiedziałbym, że to okropne, ale nie ich mocna strona.
Aby zrozumieć Tradera Joe, zadaj sobie pytanie: czy ten produkt być centralnie pozyskiwane i dystrybuowane do całej sieci sklepów, generując wysoki wolumen sprzedaży bez komplikowania logistyki wewnątrz sklepu? Jeśli nie, to tam go nie znajdzie.
Trader Joes ma jeden scentralizowany łańcuch dostaw, ich ciężarówki dostarczają wszystko i są przez cały czas pod kontrolą firmy. O ile wiem, nie ma zewnętrznych dostawców dostarczających do sklepów. Logistyka w sklepie została usprawniona. Nie ma wagi do ważenia produktów luzem. Wszystko jest dostarczane na standardowych stojakach do szybkiego uzupełniania zapasów. Oznacza to, że w najlepszym przypadku możesz znaleźć owoce, takie jak limonki lub awokado, w cenie „każdy”, ale w większości przypadków wszystko jest wstępnie zapakowane.
Szczerze mówiąc, ten niezwykle scentralizowany i ustandaryzowany model byłby okropnym jedzeniem, gdyby była to firma inna niż Trader Joes. Dzieje się tak, ponieważ produkty, które znajdują się na półce, są na ogół bardzo wysokiej jakości. źródła na całym świecie, a kiedy kupują, są w ogromnych ilościach. To pozwala im sprzedawać produkty premium po okazyjnej cenie. W rzeczywistości, kiedy znajdują dobrego dostawcę, kupują tak dużo ich produktu, że biorą prawie całą ich produkcję, przez co jest ona rzadka gdzie indziej.
Sprzedają wszystko pod własną marką. Jeśli widzisz markowy produkt, jest on albo bardzo wyjątkowy, albo przeznaczony do przyszłego prywatnego etykietowania. Jeśli faktycznie wiesz, na co patrzysz na etykietach, i nie tylko ekologicznego hipstera, być może uda ci się przezwyciężyć uprzedzenia związane z niskimi cenami i zdać sobie sprawę, że produkty TJ są lepsze niż wiele bardziej znanych specjalistycznych marek organicznych.
Jeśli rozumiesz, że to ich model, może znaleźć prawdziwe klejnoty i uniknąć niewypałów jest mrożona wołowina z Nowej Zelandii i pstrąg w puszkach z Niemiec. Ten model nie działa jednak tak dobrze w przypadku produktów spożywczych.
Tutaj, w Kalifornii, niektóre produkty, takie jak awokado, mogą być wystarczająco dobre, na pewno nie najlepsze, ale wygodne i w porządku w tej cenie. gdy oddalasz się dalej, sytuacja się pogarsza. Jestem zadowolony z ekologicznych gruszek i kiwi oraz podstawowych rzeczy, takich jak ziemniaki i papryka. Ale nie próbują być pełnowartościową żywnością ani rynkiem rolników. Po prostu nie pasuje do ich modelu biznesowego.