Najlepsza odpowiedź
Wszyscy byliby dziś chudzi, gdyby ludzie musieli jeść, jak sugerują inne komentarze, to zdrowa dieta i co jedli w latach pięćdziesiątych. LOL.
Byliśmy wtedy o wiele bardziej aktywni! Powiedziałem to mojej żonie, spacerując po tych wspaniałych parkach sportowych na Florydzie, które są całkowicie pozbawione jakichkolwiek uczestników. Pamiętam, jak ja i mój brat byliśmy dziećmi i odwiedzaliśmy farmę naszego przyjaciela. Nie byliśmy zbyt dumni, grając w baseball między polami dla krów. Ha. Jeździliśmy na rowerach przez całe mile po tylnych żwirowych drogach lub odwiedzaliśmy przyjaciół . Graliśmy w koszykówkę na ziemi poza naszymi domami. W wolne dni chodziliśmy za szkołę, aby grać w pickup w koszykówkę i baseball. A jeśli byliśmy spragnieni, braliśmy dużego drinka ze strumienia. Nigdy nie zachorowaliśmy. mieli głupią teorię, że gdyby woda płynęła kilkaset metrów po żwirze, to woda byłaby czysta do picia. Szliśmy kilometry po lesie i poza torami kolejowymi sami! Chodziliśmy pływać w strumieniach, jeziorach i basenach. nie mogliśmy po prostu siedzieć przy domu, cała nasza rodzina pracowała w ogrodzie za domem na skalistym zboczu wzgórza w Tennessee. Na naszych małych rowerkach mieliśmy 2 trasy z gazetami. Nie, nie po prostu nigdzie rozrzuciliśmy gazety. Nie, odprowadziliśmy je do drzwi wejściowych naszych sąsiadów! Wyglądało na to, że skosiliśmy wiele podwórek w gorącym słońcu. Graliśmy w drużynie Małej Ligi i zwiadowcach młodych.
Cóż, próbuję powiedzieć, że jesteśmy bardzo aktywni. Ale w przeciwieństwie do innych wspomnień o niesmacznym jedzeniu, jedzenie, które pamiętam, dorastając w Tennessee, było najlepsze na świecie! Smaczne warzywa z własnej uprawy, wszystko, czego chcesz. Mama gotowała wspaniałe ciasta, ile chcieliśmy. Tradycyjne śniadania Tennessee są światowej klasy! W weekendy gotowała naleśniki lub gofry z kiełbasą Tennessee Pride Country, wędzoną słoną szynką wiejską z prawdziwym czystym lokalnym sorgo i melasą. Ciastka i galaretka. A po nabożeństwach, ha, zwłaszcza po usłyszeniu, jak fundamentalistyczny pastor mówi o biednych grzesznikach w piekle, zatrzymywaliśmy się u miejscowej królowej mleczarni na pyszne jedzenie. A wszystko, co można było zjeść z Kentucky Lake Catfish ze wszystkimi dodatkami przy umiarkowanych kosztach, było lokalną tradycją. Najlepsze jedzenie na świecie wszystko, czego chciałeś, ale nikt z nas nie miał problemu z wagą. Ciężko pracowaliśmy i ciężko graliśmy. Tylko moja historia, inni mogą mieć inne opinie. To jest ich prawo. Myślę, że inni mieli podobne doświadczenia.
Odpowiedź
Dorastając w latach 50. i 60., zwłaszcza na Środkowym Zachodzie, gdzie ja dorastał , przypominał życie na obcej planecie w porównaniu z naszymi obecnymi czasami.
Tylko czarno-biała telewizja w połowie lat pięćdziesiątych XX wieku
Jak przez mgłę pamiętam pierwszy czarno-biały telewizor, który moi rodzice skąpili i zostawili do kupienia w 1955 roku. Jeden z pierwszych programów telewizyjnych, które oglądaliśmy, to My Little Margie z Gale Storm w roli Margie Albright.
Obraz Gale Storm jako Margie Albright w My Little Margie – przez NBC Television (zdjęcie przedmiotu z serwisu eBay, przód, zdjęcie, tył) [domena publiczna], za pośrednictwem Wikimedia Commons
Moi rodzice dawali łapówki żebym był dobrą dziewczyną w programie.
Kiedy byłam „dobra”, pozwalano mi oglądać go w telewizji. Kiedy nie byłem „dobry”, karano mnie, że nie pozwolono mi go oglądać.
W erze lat 50. i 60. Lucille (Désirée ) Ball Morton była bardzo popularna i była pionierem w wielu swoich programach telewizyjnych.
Gry baseballowe w radiu
Pamiętam też, jak mój ojciec spędzał czas w lecie, siedząc na swoim ulubionym fotelu w salonie, słuchając St. Zespół baseballowy Louisa Cardinalsa w radiu .
W tamtych czasach baseball był wielką przeszłością. Chodzenie na mecz St. Louis Cardinals było uważane za wyjątkową wycieczkę.
Nie tylko chodziłem na wiele gier z rodziną, ale kiedy zacząłem spotykać się jako nastolatek, gra w piłkę Cardinals i ich stadion był popularnym miejscem na wieczorną lub weekendową randkę.
Siedząc na werandzie i pijąc mrożoną herbatę
Moi rodzice byli gorliwymi katolikami i mieszkaliśmy w małym ceglanym domu z dwiema sypialniami i dużą werandą naprzeciwko kościoła parafialnego Matki Bożej Bolesnej i szkoły.
Kiedy była ładna pogoda, cała nasza rodzina a sąsiednie rodziny siadały na werandzie, popijając mrożoną herbatę z Nestei i obserwując świat.
Czasami mieliśmy świeże owoce, głównie arbuz, lub świeżo upieczony (od podstaw) Nestle Ciasteczka czekoladowe Toll House.
W tym miejscu nie było pizzy ani innych opcji dostawy jedzenia.Wszystko było gotowane w domu i kupowane głównie świeże w pobliskim sklepie spożywczym.
Moi rodzice mieli mały ogródek warzywny, w którym uprawiali świeże pomidory, rabarbar, ogórki i cukinię.
Staroświeckie pralki do pralki
W końcu mój ojciec zbudował trzecią sypialnię w domu na piętrze, a piwnica została częściowo wykończona dodatkową sypialnią , prysznic, umywalka i mała komoda w małej obudowie dla prywatności.
W piwnicy znajdowała się staroświecka pralka z wyżymaczką (przed suszarką do ubrań), a ubrania zwykle wieszano na sznurku na zewnątrz w słońcu .
Duża zamrażarka do zamrażania mięsa i chleba
Mieliśmy również dużą pionową zamrażarkę do przechowywania całego mięsa , chleb i inne artykuły spożywcze, które moi rodzice kupowali na wyprzedaży i zamrażali na tanie posiłki.
Moja mama każdego lata konserwowała w piwnicy i jedliśmy zieloną fasolkę w puszkach, kabaczki hi cukinię przez całą zimę.
Robiła też własne dżemy i galaretki, a także lody i ciasta owocowe, które zamrażała na „deszczowy dzień”.
Kiedy my w końcu dostałem klimatyzację, były to gigantyczne jednostki okienne.
Centralna klimatyzacja nie istniała w wielu domach w naszej okolicy aż do późnych lat 60-tych XX wieku.
Życie wokół kościoła, szkoły i pracy
Moje życie w latach 50. kręciło się wokół szkoły, kościoła i wykonywania prac domowych.
Jak wspomniałem w przeszłości, moja mama miała niezdiagnozowane problemy ze zdrowiem psychicznym, przez co nasz dom był chaotyczny i traumatyczny w środku.
Z zewnątrz byliśmy typową rodziną robotniczą. Mój ojciec pracował jako krajalnica dla Kroger, a moja mama pracowała na pół etatu jako księgowa u producenta akcesoriów poza naszym domem.
Zdjęcie Karen Marie Shelton (tuż obok tablicy w 2. rzędzie po lewej) w Bishop Du Bourg Band Zdjęcie – 1967 – Zdjęcie z prywatnej kolekcji Karen Marie Shelton – Wszelkie prawa zastrzeżone
Moja mama była rzadkością w naszej okolicy, gdzie zdecydowana większość matek nie pracowała poza domem. Mężowie byli głównymi żywicielami rodziny w mojej okolicy.
Większość moich znajomych miała matki mieszkające w domu, które przygotowywały im domowe obiady i kolacje.
Mieliśmy jeden samochód , Chevy i rzadko wychodził poza dom, żeby coś zjeść, z wyjątkiem innych spotkań rodzinnych.
Życie było stosunkowo proste w porównaniu do 2020 roku
Życie było stosunkowo proste, przynajmniej o ile pamiętam, w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych.
Nawet gdy poszedłem do biskupa Du Liceum w Bourg w połowie do późnych lat 60. życie było nadal stosunkowo proste.
Większość miejsc spacerowałem lub jeździłem autobusem, a moje życie było całkowicie skupione wokół szkoły i pracy.
Uciekłem z domu, gdy miałem 15 lat, czyli w połowie lat sześćdziesiątych. Uznano to za szokujące i skandaliczne. Moje wyjście z domu rodzinnego było rozmową o plotkach z sąsiedztwa.
Większość moich nauczycieli w mojej katolickiej szkole podstawowej i średniej to zakonnice i księża.
Zajęcia z religii były podstawą naszego programu nauczania wraz z zespołem i wychowaniem fizycznym.
Ukryte problemy społeczne
Chociaż alkohol był powszechny, rekreacyjny narkotyki były praktycznie niespotykane, przynajmniej tam, gdzie dorastałem.
Nastąpiły ciąże wśród nastolatków, ale młoda kobieta, która zaszła w ciążę poza związkiem małżeńskim, została po cichu usunięta ze szkoły i na widok publiczny. Albo pośpiesznie wyszła za mąż podczas bardzo cichej ceremonii i zamieszkała z rodziną.
W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych życie nie było idealne, ale było inne.
Tak, tam byli szkolnymi prześladowcami, wrednymi dziewczynami i znęcającymi się nauczycielami. Wydawało się, że nie mamy w 2020 r. Niczego, co mogłoby spowodować prześladowanie ludzi w mediach społecznościowych i Internecie.
Strzelaniny w szkole? Nawet nie do pomyślenia, kiedy dorastałem.
Ponieważ nie było internetu, inteligentnych urządzeń, komputerów wszelkiego rodzaju ( komputery mainframe nie stały się tak naprawdę popularne aż do wczesnych lat 60. ), technologia nie odgrywała prawie żadnej roli w tamtej epoce.
Skokowe przeskoki, tańce CYO i pływanie.
Zespoły były znane już w latach licealnych i mieliśmy rajstopy, tańce Katolickiej Organizacji Młodzieży (CYO), pikniki i imprezy pływackie. Nie było prawie żadnych śladów tatuaży, dziko zabarwionych włosów ani nadmiernych kolczyków.
Przedłużanie włosów nie istniało, a nawet peruki były rzadkie, z wyjątkiem zabawnych peruk na Halloween.
Dostałem mój przekłute uszy, kiedy miałam 16 lat, co w tamtych czasach było uważane za rasę.
Inna rodzina niż w 2020 roku
Nie zrozum mnie źle. To nie była idylliczna egzystencja.
Walczyłem z bardzo agresywną rodziną pochodzenia.Byłem też zmuszony do podjęcia pracy, gdy tylko mogłem dostać pracę na pół etatu przy grabieniu liści, koszeniu trawy lub opiece nad dziećmi.
Rodzina była wtedy po prostu inna. Przynajmniej na Środkowym Zachodzie, gdzie dorastałem.
Chociaż mój ojciec prywatnie nie mógł poradzić sobie z moją matką lub jej problemami psychicznymi i emocjonalnymi (zaburzenie osobowości typu borderline, dwubiegunowe), z zewnątrz patrzyliśmy do środka, rodzina wydawała się normalną jednostką.
Mroczne rodzinne sekrety
Tyle że pod wieloma względami nie byliśmy normalni.
W naszej pięcioosobowej rodzinie było wiele mrocznych tajemnic, ale publicznie dostosowaliśmy się do normy i zachowywaliśmy się zgodnie z oczekiwaniami na tamte czasy.
Wydawało się, że ludzie mają lepsze maniery i moim zdaniem kłamstwo było mniej rozpowszechnione niż w 2020 roku. W mojej rodzinie, jeśli zostałbyś przyłapany na nieprawdzie, zostałbyś ukarany. Nauczono nas żyć z etyką, uczciwością i rzetelną etyką pracy.
Fałszywe wiadomości? Może było jakieś, ale na pewno nie tak jak w 2020 roku. Przynajmniej jest mi trudno wziąć cokolwiek za dobrą monetę.
Muszę mieć wiele źródeł, zanim uwierzę komuś lub czemuś .
Świat zmienił się na wiele sposobów od lat pięćdziesiątych
Patrząc wstecz, zdumiewające jest, jak wiele zmienił się świat zmienił się w ciągu ostatnich 50+ lat.
Chociaż nie zamieniłbym niektórych osiągnięć technologicznych, które obecnie mamy na świecie w 2020 roku, mógłbym wymienić niektóre ze staroświeckich wartości, etyki, manier, uczciwość, szczerość i życzliwość, które wydają się zagubić w naszych obecnych czasach.
Wielu korzyści, jakie mamy w 2020 roku, nie można sobie nawet wyobrazić w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku.
Kto by pomyślał w latach, kiedy dorastałem, że kiedykolwiek pojawi się coś takiego jak COVID-19, Shelter In Place i Worldwide Pandemia, która zamknie świat?
Najlepsze życzenia dla wszystkich.