Najlepsza odpowiedź
Ma 20 lat i rozwija umiejętności rozwiązywania problemów jej własnych. Na ogół jest to wiek, w którym nie możesz im nic powiedzieć. Oni to wszystko wiedzą! Czy od czasu do czasu dajesz jej radę lub mówisz, jak wybrałbyś jej życie? Miałeś już szansę przeżyć te młode lata, więc staraj się nie przeżywać ich ponownie poprzez swoje dziecko. Żadne dziecko nie chce apodyktycznego rodzica, a zwłaszcza matki, która chce przeżyć swoje życie poprzez swoje dziecko. Relacje między matką a córką są już wystarczająco trudne. Żadna młoda dziewczyna nie chce być taka jak jej matka. Wiele lat zajmuje im uświadomienie sobie, że ich matka była dobra. Zachowaj rady dla siebie, chyba że jest to sytuacja, w której grozi jej poważna krzywda. Pozwól jej popełniać własne błędy. Jeśli poprosi cię o radę, daj ją. Nie dawaj tego, krytykując jej przeszłość, jej wybory i osobowość. W tym wieku są twardogłowi. Być może w tym wieku nauczono cię słuchać wszystkiego, co mówią twoi rodzice. Czasy się zmieniły. Dzieci są teraz narażone na więcej informacji niż w jakimkolwiek innym momencie. Oczekuje się, że rozwiążą problemy teraz, niż gdy byłem młody. Spróbuj przypomnieć sobie, kiedy byłeś w tym wieku. Jako rodzice chcemy, aby nasze dzieci nie popełniały tych samych błędów, co my. Dlatego uważamy, że jesteśmy mądrzejsi, ponieważ sami popełniliśmy te błędy. Miejmy nadzieję, że mądrość wypływa z uczenia się na własnych błędach. Będzie musiała popełniać własne błędy i uczyć się na nich. To właśnie my, starsi dorośli, nazywamy mądrością. Nie dorastaliśmy mądrze ze starzenia się, ale popełniając błędy i ucząc się na nich. Po prostu staraj się trzymać guzik na wardze i udzielaj porad tylko wtedy, gdy o to poprosisz. Będziesz zaskoczony, jak często będą zwracać się o twoją poradę, gdy nie będziesz już jej swobodnie oferować. Daj rady rzeczową, jak najbardziej oderwaną i staraj się nie traktować ich osobistych. Co powiedziałoby jednej z jej przyjaciółek, gdyby poprosiła cię o radę w związku z tym samym problemem. Najprawdopodobniej byłbyś mniej przystojny i udzielał rzeczowych porad. Spróbuj o tym pamiętać. Mam nadzieję, że to ci pomoże.
Odpowiedź
Wow, może miałem około 20 lat, kiedy moja mama (potajemnie) wyszła za mąż za faceta i ostatecznie okazało się, że on rozdzielił nas dwoje. Mama i ja już nie rozmawiamy.
Sytuacja prowadząca do przysłowiowej słomki jest skomplikowana, ponieważ jestem pewien, że twoja sytuacja jest skomplikowana. Jesteś już mężem tego faceta i jest Twoja córka nie może nic na to poradzić. Czy mogę jednak udzielić ci rady, żeby przynajmniej uniknąć bólu serca związanego z koniecznością zakończenia związku z córką?
Nie. Nie. Wymuś. Niej.
Teraz rozumiem bardziej niż wtedy: kochasz swojego męża. CHCESZ, żeby dogadał się z twoją rodziną. CHCESZ, żeby dogadał się z twoją córką. Ale nie próbuj * robić * też takich jak inne, proszę. Jeśli to zrobisz, będziesz wbijał klin tylko do momentu, gdy coś pęknie. Kiedy rozmawiacie z córką, starajcie się, aby rozmowa nie dotyczyła waszego związku z nowym mężem. Spróbuj czasem znaleźć inny temat do rozmowy.
On tam jest i pozostanie teraz. On jest teraz faktem dla was obojga. Będziesz musiał czasem o nim wspomnieć, ale nie musisz robić wszystkiego o nim. Nie musisz chodzić z nim na każde wydarzenie. Daj jej trochę przestrzeni.
Jeśli ona jest na studiach a ona kończy studia i nie chce go zapraszać (tam są duże czerwone flagi, zacznę brać to, co mówi, bardzo poważnie, jeśli coś takiego się dzieje), a potem odejdzie bez niego. Ale z drugiej strony, kiedy ona przychodzi cię odwiedzić, wtedy nie może go wykluczyć. Jest częścią twojej rodziny. (To powiedziawszy: Upewnij się, że spędzisz trochę czasu tylko ty i ona razem. Kiedy odwiedziłem mojego tatę przez tydzień i wydawało się, że jego nowa żona musi tam być cały czas, w końcu załamałem się płacząc, spędziliśmy popołudnie razem sami i teraz jest dobrze. Potrzebowałam tylko tego jednego popołudnia. Musiałam wiedzieć, że mnie nie zastępują – jak mama w końcu pozwoliła zastąpić mnie mężowi).
Wreszcie, jak sądzę bardzo prosto przedstawić moją sytuację z mamą: byłem zdumiony tym, jak bardzo mama pozwoliła mu zmienić swoje życie. Wszystko się zmieniało. To było okropne. I nie tylko musiałem radzić sobie z faktem, że mama zachowuje się inaczej i pozwalając na dziesiątki nowych rzeczy w jej życiu, wszystko w MOIM życiu też się zmieniało. Nie miałem stabilizacji. A kiedy próbowałem dotrzeć do mamy, aby znaleźć coś, co było normalne, nie pozwalała na to. Nie było się czego trzymać. I oczywiście winiłam za to jej chłopaka / męża.
Więc bądź świadomy małych rzeczy, które robiłaś ze swoją córką, rzeczy, które są normalne (nawet nudne?), Ale znajome. I daj jej to. Zrozum, że jej życie zmienia się w tempie złamania karku.I musi wiedzieć, że gdzieś jest jakiś solidny grunt. Bądź jej solidnym fundamentem.
Nie mogę składać obietnic, ale jeśli dasz jej znać, że wciąż jest dla ciebie ważna i daj jej coś żeby na niej stanąć, przynajmniej nie powinieneś jej stracić. Miejmy nadzieję, że możecie zacząć razem nowe rzeczy, które staną się znajome, a ona z czasem powinna polubić również twojego męża. (Chyba że znowu ma poważne obawy co do niego. Nie pozwól, aby twoja miłość do niego przesłaniała ci jakiekolwiek możliwe poważne problemy, które mogą być bardzo ważne, na które wskazują ci inni).
Najlepsze życzenia.