Dlaczego nigdy nie było – i prawdopodobnie nigdy nie będzie – hollywoodzkiego remakeu Soylent Green?


Najlepsza odpowiedź

Akcja filmu rozgrywa się za 2 lata od teraz w 2020 roku, kiedy to zostanie napisane / zaktualizowane (w 2022 roku) w dystopijnej przyszłości, w której wzrost populacji zwiększył się w takim tempie, że zniszczył prawie wszystkie zasoby, środowisko i wiele innych. Również w Nowym Jorku, które ma 40 milionów mieszkańców (zamiast dzisiejszych 8 i 1/2 miliona). Korupcja korporacyjna i polityczna jest wyraźnie podobna do dzisiejszej, ale nierówność dochodów i dostępność żywności znacznie się pogarszają. Najbardziej fascynującym aspektem filmu nakręconego 46 lat temu w 1973 roku są okoliczności towarzyszące końcowemu występowi w nim aktora uważanego za jednego z najlepszych amerykańskich kiedykolwiek wyprodukowanych – Edwarda G. Robinsona. Profesor, który działa jako rodzaj żywego komputera, który wyszukuje i interpretuje dane w formie książkowej dla policjanta (Heston), któremu jest przydzielony, z wieloma trafnymi obserwacjami i spostrzeżeniami. Pod koniec życia gra mądrego człowieka, rozczarowany tym. Udaje się także do rządowego centrum eutanazji (klip poniżej), aby być świadkiem cudów natury i życia zwierząt, które dawno minęły, na filmie, któremu towarzyszy wybór zapierających dech w piersiach, klasycznych arcydzieł do wysłuchania – umierając z powodu eleganckiej, bezbolesnej trucizny. go w swoim salonie. Cudownie dziwne połączenie bardzo pełnego współczucia profesjonalizmu (jak można znaleźć w ultra premium za granicą klasowe podróże lotnicze) w połączeniu z atmosferą przypominającą świątynię i duchowością szczerego rytuału wykonywanego w wyższym celu. W filmie nie ma nic podobnego. O wiele mocniejszy widziany w kontekście filmu i historii, pomysłowo go przerywającej i wzmacniającej (te przerwy zostały usunięte ze sceny poniżej).

Oszałamiającą wisienką na temat tego przysłowiowego loda jest to, że Robinson wiedział, że w tamtym czasie chorował na raka w stadium 4 bardziej śmiertelny niż dziś) i przez cały film grał starzejącego się mężczyznę zmęczonego życiem, przygotowującego się do śmierci. Kiedy jego partner Charlton Heston dowiedział się podczas kręcenia filmu i powiedział mu w najbardziej szczery sposób. „ Tak mi przykro .”, Robinson odpowiedział z poważną, zrezygnowaną, prawie zadowoloną powagą: „Co mogę zrobić, ale włożyć to w tę rolę”. Co zrobił. Zmarł w ciągu 2-3 miesięcy po nakręceniu. Jest to więc film SF, inny niż wszystkie. Dobrze zrobiony z wielu punktów widzenia, ale wszyscy razem o tym wiedzą, to raczej wyjątkowe doświadczenie.

Jest kilka nieoczekiwanie pięknych akcentów, w których najmniej się tego spodziewasz. Celia Lovsky, liderka giełdy (rodzaj świętego i kluczowego repozytorium informacji, która ma aspekty sądu najwyższego), powtarza ten sam poziom autorytetu, jaki miała słynny lider Wulkanu TPau, który zainspirował tak wiele i tak wiele w popie kultura – w tym odnoszący sukcesy zespół nazwany jej imieniem. Niemal transcendentna, dziecinna niewinność i szacunek dla wszystkich (w tym tych, którzy stworzyli jego broń) to kolejny artystyczny akcent rzucony tylko ze względu na to.

To był już czas i te same problemy są badane w wielu innych filmach dystopijnych, ale prawdopodobnie warto do nich wrócić i zaktualizować w tym kontekście. Ben Hur jest jednym z dwóch przerobionych filmów Charltona Hestona i był to mierny wysiłek. Myślę, że Planeta Małp też była, ale odniosła komercyjny sukces. Dlatego też należy przyjrzeć się temu, ponieważ zarobił pieniądze (szczególnie na film SF z tamtej epoki), ale nie był hitem na taką skalę, jak inne. Potrzebowałby kogoś, kto ma kreatywną wizję kolejności, jaką zrobili przerobili Battlestar Gallactica.

Odpowiedź

Założeniem filmu jest taki, który nie miałby już sensu – że świat może stać się tak zatłoczony, że najlepszym dostępnym źródłem pożywienia będą ludzie.

W 1973 roku pomysł miał sens – w tamtym czasie w retoryce filozoficznej panowała panika dotycząca tego, jak populacja będzie rosła i rosła. W latach siedemdziesiątych osiągnięto szczyt – w ciągu zaledwie dziesięciu lat światowa populacja wzrosła z 3 miliardów do 4 miliardów. Jednak w ostatnim dziesięcioleciu skoczyliśmy z 6,7 do 7,6 miliarda. Powodem jest to, że posiadanie dwojga dzieci, a nawet jednego, jest obecnie „przeciętną” wielkością rodziny. Przed 1970 rokiem średnia wynosiła od trzech do pięciu.

Ale jest też fakt, że głód już się nie zdarza w miejscach, w których film byłby oglądany. Jeśli już obecny kryzys polega na tym, że ludzie jedzą za dużo, nie ma niebezpieczeństwa, że ​​może nadejść dzień, w którym nie będzie wystarczająco dużo do obejrzenia.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *