Najlepsza odpowiedź
Kiedy czytam takie myśli, przeczucie podpowiada mi, że zrodziły się ze smutku i rozczarowania. Ma to sens, ponieważ wszyscy pochłaniamy wiele przez całe życie i czasami trudno jest zachować optymizm.
Chodzi o to, by dać z siebie wszystko i spełnić oczekiwania. Nie kontrolujesz reakcji.
To właściwy rodzaj myślenia typu „ martwisz się o siebie, a nie o wszystkich innych .
W przeciwnym razie zostaniesz oszołomiony przez zewnętrzne kaprysy i zatracić się we własnym równaniu.
Samotwierdzający się cel: dbaj o to, jak działasz, ponieważ żyjesz dla czegoś poza sobą; większa świadomość pewnego rodzaju związku – życzliwość, przyzwoitość, właściwe działanie – coś z uczciwością. Twoje własne wewnętrzne kontrole i równowaga utrzymują Twoje myśli, słowa i działania w zgodzie.
Skoncentruj się na oczyszczeniu własnego śladu emocjonalnego. To nie jest samolubne. Jest odwrotnie. To prawdziwie fundamentalny punkt wyjścia dla wszystkich innych pozytywnych działań – abyś traktował siebie tak samo miło, jak traktujesz innych, aby nie ryzykować zatrucia życia wokół siebie.
Dbaj o troskę, jaką wkładasz w to, co robisz , ponieważ nie odczuwasz wstrętu do siebie. Masz wystarczająco dużo współczucia dla siebie, aby móc sobie pozwolić na troskę o to, jak radzisz sobie ze swoim życiem. Nie zawodzisz się samym swoim istnieniem. Lubisz cię na tyle, że nie bijesz się własnymi myślami – łapiesz te chwile, kiedy cię obciążają. Rezultatem tego, gdy jest dobrze wykonany, jest to, że dbanie o ciebie nie zaszkodzi.
Jeśli chodzi o sposób, w jaki inni cię postrzegają, tutaj uwalniasz swoje oczekiwania.
Miary wartość i wartość są indywidualne i można je kupić za grosza. Każdy ruchomy środek poza sobą nieuchronnie prowadzi cię do poszukiwania marchewek do zatwierdzenia… marchewek innych ludzi.
Długoterminowe to nie jest spokojne życie.
Wiesz, co właśnie opisałem powyżej w odniesieniu do ty i twoje wybory? Ci ludzie, którzy ośmieliliby się cię osądzić, mają do oczyszczenia swój własny ślad emocjonalny, aby nie zanieczyścić twojego. Nie możesz kontrolować nikogo oprócz siebie. Zaczyna się od współczucia dla siebie.
Szczęście nie jest bezpośrednim celem. To wynik, który pojawia się pewnego dnia, kiedy twoje wybory stworzyły dla niego miejsce i zdajesz sobie sprawę – „Wow, wiesz co? Spójrz tutaj. Jestem szczęśliwy! ”
Odpowiedź
Ponieważ tak naprawdę nie zapewniłeś nam zbyt wiele do zrobienia, przedstawię ci film o tym, kim byłem wtedy.
Cofając się w przeszłość, byłem na podobnej łodzi. Ścigałem ludzi, którzy nigdy tak naprawdę mnie nie rozumieli, i zawsze wybierałem kogoś przede mną. Nie zabrzmiało to samolubnie (jestem pewien, że brakowało mi też wielu rzeczy – nie byłem zbyt towarzyski i trzymałem się bardzo małych przyjaciół), ale zasadniczo jestem na dnie wiadra dla ich, a gdyby z ich długiej listy przyjaciół absolutnie nie mieli innego wyboru, wybraliby mnie. Na początku myślałem, że to dlatego, że jestem inny (którym jestem, ale to tylko średniej wielkości część – ledwie 50\% – kaszel kaszel INTJ), ale to, czego dowiedziałem się po latach, po prostu pozwalając sobie na poparzenie przez ludzi, których kochałem, zdałem sobie sprawę, że brakuje mi pewności siebie i miłości własnej, a ludzie mogą to wyczuć pod powierzchnią (szczególnie ci, którzy polują na ludzi, którzy nie mogą się skutecznie bronić). Szybko do przodu po kilku latach, a później więcej oparzeń, przestałem gonić ludzi. Cała gra była męcząca, a ja byłem zmęczony udawaniem innej osoby tylko po to, by zaspokoić jej potrzeby. To wtedy nauczyłem się cenić samotność i w zasadzie odkryłem więcej o sobie i dowiedziałem się, że sam mogę osiągnąć tyle samo, co z innymi ludźmi (ale dobrze towarzystwo byłoby miłe) i nie mam z tym nic złego (przebywanie w pobliżu ludzi i tak jest męczące przez większość dni).
Chociaż może to zabrzmieć chorobliwie, nie jest tak źle (zrobiłem kilka dobrych wspomnienia, na które mogę czule wspominać). Morał tej historii polega na tym, aby zasadniczo przestać ścigać innych, którzy nie chcą się odwzajemnić. To zmarnowany wysiłek, a jeśli będziesz to robić cały czas, będziesz ciągle popełniać ten sam błąd, ponieważ tak naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z własnej wartości, jaka jest, i dlatego grawitujesz wokół ludzi, którym bardzo mało zależy. ty. Moja rada to rozejrzeć się po duszy i przebudzić emocjonalnie. Im więcej wiesz o sobie – sposobie myślenia, tym bardziej zaczynasz zdawać sobie sprawę, czego chcesz, a kiedy to zrobisz, pojawi się więcej pewności siebie i zauważysz, że ludzie o podobnym nastawieniu chcieliby być w pobliżu ty (potrzebne małe polowanie). Nie jest to w pełni gwarantowane, a straty są większe niż rzeczywiste zyski, ale czy nie warto wiedzieć, że wiesz, kim jesteś i masz mniej bagażu, który cię przytłacza? Pomyśl o tym.