Najlepsza odpowiedź
Oczywiście prawdopodobieństwo narcystycznej wściekłości rośnie w takim związku, ale pamiętaj, że narcyz zrobi wszystko, co w jego mocy wtopić się i nie zwracać niechcianej uwagi na ich podstawowy problem (uraz / zranione ja). Zamiast tego, ich narcystyczna maska jest miejscem, w którym chcą zwrócić uwagę. Z tego powodu, jeśli dwoje narcyzów wejdzie w związek, robią to, ponieważ będzie to drzwi do narcystycznej podaży. Mogą zdecydować, że ich indywidualny status zostanie wzmocniony statusem partnera, lub jedna osoba może przynieść bogactwo, a druga atrakcyjność lub inny atut, który podniesie rangę partnera.
Jeśli związek udaje mu się zachować poczucie równowagi i stabilności, nie wynika to z tego, że związek jest zdrowym podziałem władzy. W życiu narcyza nie ma miejsca na wrażliwość, zdolność przystosowania się i rozwój duchowy. Pragną tylko narcystycznej podaży i rozumieją tylko hierarchię. W każdym związku ktoś jest lepszy od drugiego i ktoś oferuje zaopatrzenie. Tak więc dwaj narcyzi albo ustanawiają porządek dziobania, w którym jeden wymusza dominację nad drugim, albo ustanawiają oddzielne „królestwa”, w których mają dominować. Na przykład jedna osoba może dominować w domu, a druga w miejscu pracy. mogą również być wystarczająco wydajne, by połączyć swoje narcystyczne ego w jedno „super” ego, które wysyłają na świat. W tym przypadku narcystyczna podaż dla jednej osoby dotyczy drugiej. Ponownie, odbywa się to w ramach hierarchii, a jeden z narcyzów gra protegowanego drugiego.
Relacja z dwoma narcyzami wymaga dużej dozy zaufania do każdej osoby, aby zdominować drugą lub przynajmniej po to, by odeprzeć ich wpływ. Ostatecznym celem, niezależnie od tego, czy narcyz jest z innym narcyzem, czy nie, jest narcystyczna podaż przy jednoczesnym utrzymaniu bariery między ich prawdziwym ja a światem.
Odpowiedź
To staje się grą o władzę. Jeden jest zawsze bardziej dominujący, a drugi traktują jak normalny, czyli źle. Ale ponieważ drugi jest narkotykiem, nie tylko go akceptują – narzekają na niego, więc walki mogą być spektakularne. Każdy pozostaje narkomanem i każdy jest niewierny i kłamie. To może działać bardzo dobrze – staje się rodzajem otwartego małżeństwa, w którym każdy rozumie ograniczenia narkotykowe drugiego – więc żadne z nich nie szuka bliskości ani więzi emocjonalnej – chodzi tylko o przedstawienie i każdy z nich będzie robił swoje. Prawdziwe kłopoty zaczynają się tylko wtedy, gdy się to nie podoba lub nie zgadza się z tym, czego chce dominujący. Nadal może działać, chłód i brak emocji, które przeszkadzałyby normalnym, nie będą kłopotać narkotyków – ale niewierność i zawodność stają się problemem. Na pewno jest toksyczny i nie chciałbyś być w środku tego. Jest to narkotyk, a zatem paskudny, ale czasami, tylko czasami, działa świetnie. I przynajmniej ratuje niektórych normalnych. Moja rada dla każdego, kto jest obecnie lub niedawno zaangażowany w narkomanię, brzmi: przeczytaj i zostań ekspertem od narcyzmu. Jest to zaskakująco łatwe, ponieważ wszystkie są takie same. Robią to samo przez cały czas. Zaletą tego jest to, że wystarczy przeczytać tylko jedną dobrą książkę i wiesz o niej wszystko. Wtedy możesz sobie poradzić z tym, co w ciebie rzucą. Najlepsza książka, jaką znalazłem w tym celu, to „Przygotuj się na tortury” – cena, jaką zapłacisz za randkowanie z narcyzem. AB Jamieson, Amazon. To dobry ogólny przewodnik, bez psychopatów. Obejmuje romantyczne relacje, ale także ogólnie dotyczy narcyzmu i narcyzów jako szefów, kolegów, przyjaciół, więc jest dobrym przewodnikiem, jak sobie z nimi radzić. Co ważne, ma również listę kontrolną cech – czerwone flagi – dzięki czemu możesz nauczyć się je identyfikować, a następnie możesz żyć bez narkotyków. Nigdy tego nie pożałujesz.