Najlepsza odpowiedź
Zapisuje się ją jako ܛܠܝܬܐ ܩܘܡܝ (talita qumi), co oznacza „młoda dziewczyna, powstań”.
Cały werset to ܘܐܚܕ ܒܐܝܕܗ ܕܛܠܝܬܐ ܘܐܡܪ ܠܗ ܛܠܝܬܐ ܩܘܡܝ (Waakhada beyadoha detalita waamra laha talita qumi), co oznacza „I wziął dłoń młodej dziewczyny i powiedział jej„ młoda dziewczyno, wstań ”.
Zwróć uwagę, że pochodzi to z Peszitty, czyli asyryjskiej Biblii napisanej po aramejsku. W związku z tym dziwne sformułowanie w języku angielskim, w którym Biblia mówi coś w stylu „I powiedział talitha cumi , czyli rise young girl ”nie występuje w języku aramejskim. Zwróć również uwagę, że we współczesnym języku aramejskim nie ma „th”, ale pierwsze „t” w „talita” to wyraźne „t”, podobnie jak ط w języku arabskim, podczas gdy drugie „t” w „talita” angielskie „t” lub ت po arabsku.
Odpowiedź
Nie ma czegoś takiego. Nie jestem pewien, czy rozumiesz, czym jest Biblia.
Biblia nie jest książką. Jest to zbiór wielu książek (od 66 do 81, w zależności od tego, do której chrześcijańskiej sekty należysz), napisanych na przestrzeni wielu stuleci. Książki te zostały zebrane w jeden kodeks dopiero w IV wieku. Nie wiemy dokładnie, jak powstała większość tych książek, ani kiedy, ani przez kogo.
Weźmy na przykład Genesis. Uważa się, że został stworzony w VI lub V wieku pne przez kogoś, kogo nazywamy „redaktorem”. Ta osoba wzięła wcześniejsze źródła i starannie je zszyła. Dlatego uważne przeczytanie, na przykład, historii stworzenia ujawnia sprzeczności. Tak więc, nawet gdybyśmy mogli wskoczyć do wehikułu czasu i cofnąć się do Judei z VI wieku pne, nadal stanęlibyśmy przed pytaniem, które źródło jest „oryginalne”. W pewnym momencie, jeśli cofniesz się wystarczająco długo w czasie, prawdopodobnie trafisz do źródeł ustnych. Nikt nie wie, kiedy po raz pierwszy spisano te najwcześniejsze historie.
Biblia to zbiór pism, które dotarły do nas przez stulecia ręcznie przepisywanych manuskryptów, spisywanych na zwojach. Te zwoje kopiowano, potem kopiowano kopie, potem te kopie kopiowano w kółko przez stulecia… Potem robiono tłumaczenia. Najpierw na grecki. Później na łacinę i syryjski. Do swoich tłumaczeń używano różnych rękopisów. Tłumaczenie to niedokładna sztuka. Dlatego tak wielu istnieje. Do wyboru są dziesiątki angielskich tłumaczeń, z których każdy jest nieco inny.
Ale nawet jeśli biegle władałeś starożytnym hebrajskim i greką koine, najstarszym zachowanym tekstem jest Codex Sinaiticus, pochodzący z połowy XX wieku. IV wiek naszej ery. To jest tak „oryginalne”, jak to tylko możliwe. Istnieją zwoje znad Morza Martwego, pochodzące z około 200 roku pne, ale są one niekompletne.
Chociaż nie ma wątpliwości, że błędy, a nawet interpolacje, wkradały się przez stulecia, wystarczy ufać, że te pisma przyszły do nas w większości nienaruszone. Jeśli chodzi o Biblię, to właśnie nią jest. Nie ma „oryginału”, do którego można by wrócić.
Z drugiej strony tłumaczenia mogą być zupełnie inne. Tłumaczenie robi wielką różnicę. Sugerowałbym wybór najlepszego współczesnego tłumaczenia i pełniejszej Biblii. Podoba mi się Oxford Annotated Bible, która używa RSV (poprawiona wersja standardowa), tłumaczenia i zawiera wszystkie tak zwane apokryfy. Biblia etiopska zawiera najwięcej książek, ale nie znam jej angielskich tłumaczeń.