Najlepsza odpowiedź
Mam pięćdziesiąt siedem lat i od osiemnastego roku życia jestem w pewnym stopniu związana ze społecznością BDSM. Od dwudziestu lat zajmuję się zawodowo, na pełny etat, tworzeniem i marketingiem wszelkiego rodzaju treści fetyszowych w sieci. Niewiele jest osób na tej planecie bardziej zaznajomionych z fetyszyzmem niż ja.
Wszystko po to, by powiedzieć, że nigdy wcześniej nie słyszałem o kimś, kto miałby fetysz zwichnięcia kostki.
Nie przejmuj się jednak. Jest wielu ludzi z fetyszami równie niezwykłymi. Jest bardzo mało prawdopodobne, że znajdziesz partnera, który podziela Twój fetysz, ale jeśli jesteś wzorowym człowiekiem zasługującym na miłość, dość łatwo jest znaleźć partnera, który zrozumie, że masz fetysz i będzie chętny graj ze swoim fetyszem, przynajmniej udając.
Najlepszym rozwiązaniem jest zaangażowanie się we własną lokalną społeczność fetyszową (BDSM). Nie znajdziesz tam kogoś, kto ma twój fetysz, ale znajdziesz ludzi, którzy bardzo rozumieją fetyszyzm. Z pewnością spotkasz ludzi, z którymi mógłbyś zagrać w swój fetysz, jeśli sam zagrasz ich fetyszowi.
Odpowiedz
Więcej sposobów, niż można by sobie wyobrazić, ale oto pierwszy niewielu, które przychodzą na myśl: 1. śpieszysz się, aby dostać dzwonek do drzwi, a czubek buta wsuwa się w pętlę sznurówki. Kiedy to się stanie, większość ludzi upadnie, zanim dowiedzą się, co ich uderzyło, ale jeśli masz bardzo szybki refleks, możesz spróbować „uratować się”, próbując odskoczyć od sznurowadła. Jeden na 100 000 razy to zadziała, ale pozostałe 99 999 to świetne okazje do skręcenia kostki, ponieważ nie będziesz mieć kontroli nad tym, jak upadniesz. 2. Musisz wstawać w środku nocy i korzystać z łazienki po ciemku. Myślisz o włączeniu światła, ale dlaczego? Znasz to miejsce jak własną kieszeń. Ty robisz. Z wyjątkiem tej nocy, ktoś {żona, dziewczyna, chłopak, mąż, odwiedzający bratanek, kot, dziecko, poltergeist lub najprawdopodobniej} zostawił {skarpetkę, but, ręcznik, pluszowa zabawka, podest, teczka, trup} na środku korytarza do łazienki. 3. Zimowe Igrzyska Olimpijskie trwają! To twoja ulubiona rzecz – taniec kobiet na lodzie. Siadasz przy miłym zimnym. Właściwie twój czwarty. Chwyć pilota, wciśnij odpowiednie przyciski i… bez dźwięku. Bzdury. Musiał wyjść kabel. Więc, weź fajne, orzeźwiające piwo swojej zimnej jaskółki i idź do wielkiego telewizora z ekranem i poszukaj whazzita … oczywiście żadna z wtyczek nie znajduje się z przodu, gdzie można by ich użyć. Inschtead… musisz… po co tu przyszedłeś? O tak. Kabel dźwiękowy. Wślizgujesz się więc za gigantyczny telewizor i wyciągasz stopę do samego końca. W swoim nagłym alkoholiku wyjaśniasz – czekaj – czystość – nie, klarowność – że umieściłeś telewizor, gdy byłeś o 50 funtów lżejszy. Bzdury. Rozciągać. Dobry. O! Twoja stopa jest na listwie zasilającej, którą tu włożyłeś. Po prostu zsuwa się i skręcasz lewą kostkę tuż przed wślizgiem stopy pod krawędź konsoli. Lewy łokieć dźgnął telewizor, a ty desperacko go złapałeś, co jednocześnie: łamie kilka stępów w lewej stopie, zwichnie ramię i dodaje prawdziwej prędkości spadającemu telewizorowi.
Aby unikaj skręcania kostki tak często, że możesz: nigdy nie wstawać z łóżka, wzmacniać kostek i poprawiać równowagi. Możesz uzyskać „Dopasuj w bitach” – http://tinyurl.com/h6c7fce