Najlepsza odpowiedź
Możesz po prostu „usłyszeć” akcent lub nie. Nie ma w tym nic do powiedzenia. To wcale nie jest sprawa mentalna ani intelektualna, chodzi o to, czy masz „ucho”, czy nie.
Język słowiański jest sybilantem, jest dużo „s”, „z”, sh , ch , shch , ts i inne tego typu kombinacje. Jest wymawiana z przodu ust, przez zęby i język, kiedy krzyczysz na siebie, a jest 60 poniżej, nie chcesz wpuszczać dużo zimnego powietrza do swojego ciała, eh! Języki słowiańskie używają przedimków w inny sposób, często jako przyrostek dołączany do samego słowa, a nie jako samodzielne słowo przed słowem, więc kiedy słowiańscy native speakerzy uczą się języka takiego jak w tym, miejmy nadzieję, komunikujemy się często nieświadomie porzucają samodzielny artykuł z mowy mówionej.
Twoje pytanie samo w sobie zawiera problem polegający na tym, że używasz czasu przeszłego zamiast czasu teraźniejszego „ma”. Jeśli ktoś miał akcent, nie możesz go już usłyszeć, eh!
Odpowiedz
To tylko Twoja opinia, ponieważ nie jesteś Słowianinem. Nasza kultura może wydawać się podobna do ciebie, a nasze języki prawdopodobnie brzmią tak samo dla ciebie. Ale widzimy ogromne różnice między naszym sposobem myślenia; nasza kultura jest czasami bardzo różna, podobnie jak nasze maniery, a są języki, z których rozumiemy może około 5 słów na 100. Mam na myśli języki słowiańskie . I nie mów: „Może to tylko ty, bo jesteś głupi, inni z pewnością są bardziej zdolni”. Nie. My nie rozumiem wszystkiego , co mówi nam jakiś inny słowiański cudzoziemiec.
- Nawiasem mówiąc, ten komiks doskonale ilustruje różnice między naszymi relacjami międzysłowiańskimi:
Dla na przykład są zachodni Słowianie, tacy jak polski, czeski, słowacki i ich odmiany regionalne. Od nich, jako urodzony Czech, rozumiem naturalnie może 30–60\% . a potem muszę odgadnąć resztę zdania z kontekstu. W rezultacie zrozumiem 80–90 procent tego, co mówią.
Są też języki wschodniosłowiańskie, takie jak ukraiński, rosyjski i białoruski. Czy naturalnie je rozumiem, czyli bez zastanawiania się? Nie. Wcale nie. Może jak te 5 słów na 100, jeśli w ogóle jakiekolwiek . Nie mam pojęcia, co do mnie mówią. Zwykle są dość wkurzeni, zwłaszcza jeśli są Rosjanami, ponieważ w czasach ZSRR nasi rodzice byli zmuszeni do nauki rosyjskiego. Ja urodziłem się w erze komunizmu, tak, ale zacząłem chodzić do szkoły podstawowej w 1992, czyli trzy lata po upadku komunizmu. To już było w demokracji i uczyliśmy się niemieckiego i angielskiego. Więc nie, nie rozumiem Rosjan. Ale niektórzy Rosjanie nadal postrzegają nas jako swoją prawowitą kolonię, tak jak Brytyjczycy widzą Indian, iz pewnością nie lubię, gdy mówimy im, że ich nie rozumiemy.
A ostatnią grupą językową jest południowosłowiańska grupa językowa, czyli ludzie mieszkający na Bałkanach lub bardzo blisko do tego. To Chorwaci, Serbowie, Słoweńcy (są Słowacy i Słoweńcy, duża różnica), Macedończycy, Bułgarzy i tak dalej. Z nich rozumiem, naturalnie, około 20–50\% , az kontekstu mogę przypuszczać, że około 60–70\% ich wypowiedzi. Dzieje się tak, jeśli szczęście . Ale cały czas się zastanawiam i często się mylę.
A to tylko języki .
Jeśli chodzi o kulturę, nasze narody, tak jak gdziekolwiek indziej na świecie, zawsze znajdowały się pod wpływem naszych najeźdźców i sąsiadów.
Na Bałkanach silny wpływ miało tureckie imperium osmańskie. Od dawna należeli pod ich wymuszoną władzą. Widać to w ich stylu tańca, ubiorach, zwyczajach i tak dalej. Styl tańca jest zwykle szalony , gdy ludzie kręcą w powietrzu chusteczkami, a hop-hop-hop przypomina taniec, tańce liniowe oraz tańce mężczyzn i kobiet osobno. Chorwatki mają nawet taniec, w którym tańczą z dzbanem z winem na głowie.
Ukraińcy, Białorusini i Rosjanie mają również bardzo odmienny styl tańca.Mężczyźni noszą wysokie czerwone kalosze i pantalony, luźne białe koszule, duże paski i nakrycia głowy inne niż reszta grup słowiańskich. Zimą przeważnie jest to coś ogromnego, ciepłego i puszystego zrobionego ze zwierzęcego futra (można to kupić w sklepach, czapek już nikt nie robi). Ich styl tańca jest bardziej akrobatyczny. Mężczyźni unoszą się w powietrzu, na wpół zgięci lub opadają na ręce, wyrzucają nogi w powietrze i kopią bardzo wysoko. Kobiety wesoło tańczą z nogami w powietrzu, machając chusteczkami lub jakby powoli unoszą się w kółko. Z długimi spódnicami wyglądają, jakby nie chodzili, tylko jeździli na deskorolce. Ogólnie taniec jest bardzo odważny .
Czesi, Polacy i Słowacy – i tym razem również SŁOWENIANIE, chociaż technicznie należą do pre-Bałkanów – są najbardziej zróżnicowaną grupą. Wszyscy oni byli w Cesarstwie Austro-Węgierskim, więc są do pewnego stopnia ZGERMANIZOWANI. Widać to w ich tańcach, zwyczajach i stylu ubioru. Zwłaszcza Republika Czeska znajdowała się pod znacznym wpływem Niemiec i Austrii, ponieważ jej geografia „wgryzała się” w Niemcy. A my jesteśmy bezpośrednimi sąsiadami. Inni Słowianie nazywają nas „małymi Niemcami” (bez żartów), bo to, co dostaliśmy od Niemców, to nasze poczucie porządku, choć tylko w porównaniu do innych Słowian. W Czechach porządek przypomina bardziej zorganizowany chaos, ale nadal jest swego rodzaju porządkiem. Czeska część kraju (są 3 części, Czechy, Morawy i Śląsk) jest najbliższa Niemcom kulturowo, muzycznie, tańcami i obyczajami, zwłaszcza w porównaniu z bardziej słowiańskimi Morawami czy spolonizowanym Śląskiem.
EDYCJA: Istnieją również różnice religijne między nami, Słowianami. Europa Wschodnia jest tradycyjnie prawosławna, podczas gdy Europa Środkowa jest w większości rzymskokatolicka. Bałkany są podzielone między obie religie, zmieszane z islamem. A to tylko oficjalne praktyki religijne. Nieoficjalnie my, Czesi, jesteśmy ateistami i agnostykami w ponad 80\% (jesteśmy 7. najbardziej ateistycznym krajem na świecie i najbardziej ateistyczny kraj w Europie), a sąsiedni Polacy są najbardziej religijnym i katolickim krajem w Europie (obok Hiszpanów) i jednym z najbardziej religijnych krajów na świecie, mieli nawet własnego papieża Jana Pawła II. To samo w sobie w oczywisty sposób stwarza kolejne tarcia, zwłaszcza gdy postawy w Kościele wpływają na myślenie normalni ludzie Polacy są tradycyjnie w dużej mierze antysemici i antygejowscy, a nas, Czechów, to nie obchodzi. Możesz tu być gejem i wetknąć język swojemu partnerowi w gardło, i chociaż niektórzy będą o tym komentować lub mieć kilka uwag, nikt właściwie troszczy się. Jesteśmy nawet najbardziej tolerancyjnym narodem europejskim, jeśli chodzi o niewierność małżeńską. To piwo . Zachowujemy się tak, jakbyśmy byli pijani przez całą dobę. Jesteśmy po prostu całkowicie lax we wszystkim. To prawda, że nie jesteśmy leniwi, ale nadal jesteśmy rozluźnieni i uwielbiamy narzekać (jak typowo z Europy Wschodniej i Środkowej – nawet Niemcy i Austriacy uwielbiają to… ale nie na takiej skali), ale jesteśmy nadal dość spokojni, przynajmniej w porównaniu z powiedzmy, Bałkany. Ponadto Europa Środkowa ogólnie jest spokojniejsza niż ich inne słowiańskie odpowiedniki, ORAZ zwykle pijemy towarzysko jak Hiszpan. To znaczy, idziesz do pubu, żeby napić się piwa i poznać przyjaciół. Nikt nie kłamie pijany na lub nawet pod stołem. A kiedy pijemy, zwykle sięgamy po piwo, bimber i wino. W Europie Wschodniej idą do pubu – lub piją w domu – aby upić się , a ich ulubionym alkoholem numer jeden jest głównie wódka. I mają tendencję do podaj dodatkowe powody, dla których warto pić przy każdym strzale: „Do Putina! Za nowe dziecko mojej siostry! Za rozwód mojego brata z tą brzydką wiedźmą! Do dzisiejszej wspaniałej kolacji! Do wystrzelenia Łajki w kosmos! ” Przesadzam, oczywiście, ale tak to wygląda. Uważają, że są po prostu przyjazny , podczas gdy my, Słowianie zachodni, uważamy ich za alkoholików.