Najlepsza odpowiedź
Mieszkałem w Upper Haight od 2010 do 2016 roku. Z mojego doświadczenia wynika, że że jakość życia spadała wykładniczo wraz z upływem lat. Podobnie jak w przypadku większości dzielnic w San Francisco, pierwsze miesiące / lata w nowej lokalizacji będą bardziej ekscytujące, interesujące i zróżnicowane. Nie inaczej jest w Upper Haight. Wszystko jest na wyciągnięcie ręki (sklep spożywczy, sklep na rogu, restauracje, bary itp.), Co jest miłe. Jednak z biegiem czasu te udogodnienia stają się implikowane i są traktowane jako oczywiste, pozostawiając w ten sposób drugorzędne cechy, które kształtują okolicę i poziom, z którego lubisz lub nie lubisz tam mieszkać.
Poniżej byłyby moje wady i zalety tych drugorzędnych cech.
Zalety – Bliskość Golden Gate Park, Panhandle i innych terenów zewnętrznych. Umiarkowanie płaskie (jak na standardy SF), zwłaszcza jeśli znajdują się w odległości 3–4 przecznic od Haight St. Standardowe udogodnienia sąsiedzkie są łatwo dostępne. Cha Cha Cha (ulubiona restauracja) i Zam Zam (ulubiony bar). Dostępnych jest wiele opcji transportu publicznego, w tym linie autobusowe # 6 i # 7 oraz linia N, które wszystkie biegną ze wschodu na zachód i odwrotnie, jeśli dojeżdżasz do pracy z centrum iz powrotem. Bliskość Cole Valley, w której znajduje się wiele dobrych restauracji, barów i sklepów. Cole Valley to także dobry sposób na ucieczkę z Upper Haight, jeśli chcesz się trochę zrelaksować w wolniejszej, bardziej rodzinnej okolicy.
Wady – Dzieci ulicy. Dzieci ulicy. Dzieci ulicy. Jestem niezwykle otwartą osobą, ale jako mieszkaniec, który mieszkał z nimi przez 6 i pół roku, te dzieciaki pożrą twoją duszę. Poza zwykłymi przewijaniem, targowaniem się i innymi formami żebractwa, duża część okolicy jest traktowana jako jedna duża toaleta publiczna. A jeśli nie będziesz ostrożny, co zdarzało mi się przy wielu okazjach, możesz wejść w bezpośredni kontakt z mniej niż przyjemnymi substancjami. Ostatnim minusem, który powiedziałbym, jest brak życia nocnego. Nie mówię, że nie ma barów / klubów otwartych w nocy, ale scena jest znacznie bardziej oswojona niż wiele bardziej popularnych dzielnic San Francisco.
Pod koniec 2016 roku przeniosłem się do dzielnicy Twin Peaks, szukając na zmianę scenerii i tempa. Jestem podekscytowany tą decyzją, ale absolutnie nie żałuję, że mieszkałem w Upper Haight tak długo, jak długo.
Odpowiedź
To miłe! Mieszkam w okolicy od 2013 roku.
Moje mieszkanie znajduje się między Buena Vista Park a Panhandle. To spokojna część Upper Haight… parki na obu końcach mojej ulicy sprawiają, że czuję się, jakbym nie był w mieście.
Jednak wciąż jestem blisko wydarzeń. Mogę przejść jedną przecznicę i być na Haight Street, która jest zawsze pełna zajęć. Mnóstwo turystów, palaczy i młodych bezdomnych „gutterpunk”. Niektórzy ludzie mogą nie lubić tego tłumu, ale to przyjazny tłum. Jest dużo narkotyków, ale tak naprawdę to tylko zioła i psychodeliki, więc w tej okolicy nie ma wielu szalonych bezdomnych uzależnionych od narkotyków.
Haight Ashbury jest trochę bajkowa… hippisowska atmosfera nigdy nie opuścił, po części dlatego, że turyści go zjadają. Kiedy muszę iść gdzieś na Haight Street, zwykle idę w dół Page Street – biegnie równolegle i jest to cicha, mieszkalna ulica o bezpiecznej, sąsiedzkiej atmosferze.
Wewnątrz jest mnóstwo rzeczy pieszo… restauracje, sklepy z głowami, wszelkiego rodzaju kolorowe sklepy. Nie mam samochodu, więc wszędzie spaceruję lub jeżdżę autobusem. Jedyne, czego chciałbym, to apteka… najbliższe są w Lower Haight i Castro. Sytuacja transportu publicznego jest dobra, autobusy 5, 6, 7 i 21 są w pobliżu i wszystkie jeżdżą w dół Market Street. Nie ma dostępu do lekkiej kolei, ale to nigdy nie stanowiło problemu (pociąg N jedzie w pobliżu, ale jedzie pod Buena Vista, więc nie ma przystanków w Upper Haight).
Jeśli spojrzysz na mapę, Upper Haight jest bezpośrednio w centrum SF. Oznacza to, że nie jest zbyt daleko od wszystkiego w mieście, ale nie będziesz mieć widoku na ocean. W pobliżu Buena Vista jest kilka miejsc z widokiem na most Golden Gate, a jesteś w odległości krótkiego spaceru od parku Corona Heights, który jest najlepszym widokiem w mieście. Dodatkowo, będąc blisko Panhandle, możesz przejść całą drogę do oceanu bez konieczności przechodzenia przez ulicę, co jest całkiem niezłe.
Okolica jest droga, ale tak jest wszędzie w SF. Spodziewaj się zapłaty ponad 2 tys. USD miesięcznie. Moim zdaniem warto żyć w tak niesamowitym miejscu, ale dla mnie to tylko chwilowe. Wkrótce wyprowadzę się z San Francisco, ale będę czule wspominać to doświadczenie.