Najlepsza odpowiedź
Byłem tam, robiłem to w moich znacznie młodszych latach. Nie możesz jechać w tym tempie dłużej niż rok, zmęczysz się. Mój młodszy współpracownik właśnie tego próbował. Spróbuj po prostu pójść na pół etatu przez trzy lub cztery noce w tygodniu pracy i wziąć wolne w weekendy, będzie o wiele łatwiej. Po prostu idź na pół etatu, maksymalnie pięć lub sześć godzin po głównej pracy. Ostatecznie nie będziesz skuteczny w żadnej pracy, najlepiej wybrać tego, który płaci Ci najwięcej. Jeśli tracisz nadgodziny w pracy, która jest bardziej opłacalna, jest to również brane pod uwagę. Pracuj jak pies przez cały tydzień pracy, ale w weekendy nie śpij i ciesz się życiem i nie pozwól nikomu kraść cennego czasu w tych okresach. Rodzina idzie, musisz opiekować się dzieckiem teraz, kiedy cię nie ma, duży gruby NIE, sąsiad musi wyjechać z miasta i chce, żebyś wyprowadził psa na spacer, duży gruby NIE. Musiałem zrobić to samo, pracowałem jak pies i będę przeklęty, jeśli ktoś spróbuje zaaranżować moje życie tak, aby pasowało do ich, wielki gruby NIE. Potrzebujesz trochę czasu na „JA” i musisz go wziąć i nie pozwolić nikomu go odebrać.
Odpowiedź
Dzięki za A2A!
Księgowy podatkowy i student studiów dziennych. Niezwykła kelnerka w nocy iw weekendy – takie było moje życie przez 3 lata.
Tak, miałem dwie, a nawet trzy prace w niepełnym wymiarze godzin podczas moich wczesnych lat studenckich.
pracowałem w profesjonalnej firmie usługowej świadczącej usługi podatkowe cztery dni w tygodniu, podczas gdy w tygodniu żonglowałem pracą kelnerki w zacisznej ekskluzywnej restauracji rybnej z frytkami w sercu miasta (17.00–21.00), aw weekendy pracowałem jako kelnerka w ekskluzywnej restauracji z owocami morza, która podwoiła liczbę pubów.
O tak, czy wspomniałem, że studiowałem jednocześnie 4 przedmioty na UNSW z księgowości? Robiłem to przez kilka lat i biorąc pod uwagę wszystkie rzeczy, ja wypadło dobrze, kończąc kurs w 10\% najlepszych.
Upside : Zawsze jadłem smaczny posiłek przed rozpoczęciem każdej zmiany roboczej w restauracji z owocami morza To było świetne, ponieważ oszczędzałem dosłownie każdego grosza, a mój codzienny lunch składał się z kubła ciepłych frytek o wartości 1 dolara.
Moja 4-dniowa praca biurowa przyniosła mi przyzwoitą sumę (płacono mi co dwa tygodnie), a moja weekendowa praca w restauracji / pubie przyniosła mi wystarczająco dobre napiwki (Australijczycy nie są dużymi wywrotkami). Moja praca kelnerki w dni powszednie była dość zrelaksowana, ponieważ nie było wielu klientów (znajdowała się w sercu Sydney CBD i popularna wśród osób odwiedzających biuro w ciągu dnia, ale prawie pusta wieczorem) i została zamknięta o 21:00, więc wciąż dotarłem do domu w odpowiednim czasie.
Wada : stopy bolały mnie przez większość dni, a zwłaszcza w weekendy, kiedy pracowałem na dłuższe zmiany. musieli moczyć je na przemian z ciepłej i zimnej wody, aby pozbyć się bólu.
Dyscyplina:
Musiałem być całkowicie zdyscyplinowany, aby ukończyć wszystkie moje prace na uniwersytecie, studiować i nigdy nie miałem czasu spędzać czasu z moimi przyjaciółmi z uniwersytetu lub cieszyć się słońcem na trawiastych terenach kampusu.
Ale to był najlepszy czas w moim życiu: byłem wolny od zmartwień , miałem wszystko, czego chciałem, moja praca dwie, a czasami nawet trzy prace to była ciężka praca, ale miałem wolność finansowa, nie musiałem obciążać moich rodziców (którzy nie mieli mea ns, aby zapłacić za moją edukację) i ogromnie mi się podobały.
W Australii obowiązuje płaca minimalna. To, co zarobiłem wiele lat temu, nie wydaje się zbyt duże, ale to było dla mnie dużo.
Wykonanie tej samej pracy w 2016 roku i jeśli będziesz w Australii, będzie oznaczać, że możesz zarobić około 500 USD tygodniowo (praca 4 dni w tygodniu) plus 400 USD tygodniowo (praca 5 dni x 4 godziny dziennie) plus każda praca w weekendy jako Casual przyniosłaby około 23–25 USD na godzinę w restauracji, bez napiwków.
Podane tu liczby są wartościami brutto przed opodatkowaniem. Wartość po opodatkowaniu powinna wynosić około 800 USD tygodniowo.
Zostaw komentarz, jeśli masz jakiekolwiek pytania.