Najlepsza odpowiedź
Nauczanie jest trudne. Jestem w klasie od 40 lat i nadal jest ciężko.
Twój pierwszy rok nauczania to piekło. Nawet jeśli dobrze znasz swój materiał, nie wiesz, jak zaplanować lekcję, nie wiesz, jakie pytania zadają uczniowie, nie wiesz, jak napisać test, nie wiesz, kiedy podać test, nie wiesz, jak postępować z uczniami, itd. Szczerze mówiąc, tak naprawdę nie wiesz nic o rzeczywistym nauczaniu poza tym, czego nauczyłeś się na zajęciach w collegeu, a to niewiele. Kiedy po raz pierwszy zacząłem uczyć, po tym, jak moje małe dzieci poszły spać, pracowałem kilka godzin każdej nocy, próbując polepszyć sytuację na następny dzień.
Po pierwszym roku jest łatwiej. Ale to nigdy nie jest łatwe. Każdego roku muszę ponownie pisać testy, ponieważ w poprzednich testach znajduję rzeczy, których nie lubię i wiem, że mogę poprawić. Z roku na rok uczę nieco innego materiału, więc to również zmienia moje testy. Moi studenci zmieniają się z roku więc moje relacje z nimi również się zmieniają i wymagają ode mnie innego podejścia do materiału. W niektórych latach mam studentów na lekcji algebry, którzy uczą się szybko, a inne nie tak szybko. W niektórych latach moi studenci AP wszyscy powoli opanowują materiał, niektórzy lata bardzo szybko, a przez kilka lat mam wielu uczniów. Muszę dostosować to, co robię i jak to robię, aby pomóc uczniom w nauce.
Mam 50 minut dojeżdżania do szkoły i ze szkoły. . Jedną z dobrych rzeczy jest to, że daje mi to czas na zastanowienie się nad moimi zajęciami i zastanowienie się, jak mogłem zrobić coś lepiej i co poprawię na następny dzień.
Nauczanie nie jest więc łatwe. Postanowiłem, że jeśli kiedykolwiek stanie się to łatwe, oznacza to, że nie myślę wystarczająco o tym, co robię, i to nadejdzie czas na emeryturę.
Odpowiedź
Powiem to tak:
Mój pierwszy rok jako nauczyciel był tak ciężki jak każda inna praca, „Miałem kiedykolwiek w życiu i przy prawie wszystkich kontach było to dla mnie łatwiejsze niż dla wielu.
W pewnym kontekście:
Moja poprzednia praca była na start-upie, w którym Wyszedłem z domu o 6 rano, wróciłem do domu o 20, a następnie zacząłem zarządzać zespołem programistów w Indiach oddalonych o pół świata … i byliśmy w trakcie zmagań pod każdym względem, z jakim może zmagać się start-up. Nie poszedłem spać zadowolony, położyłem się spać o tym, co znajdę następnego ranka.
Nie mówiąc, że mam coś w rodzaju rekordu świata w najtrudniejszej pracy, ale wiem, jaką ciężką pracę jest. Kiedy zaczynasz uczyć, jest to bardzo trudne.
Dlaczego? Ponieważ prawdopodobnie nigdy wcześniej nie musiałeś podejmować tak wielu decyzji tak szybko, a prawdopodobnie nigdy nie miałeś do czynienia z tak wieloma osobami, które masz stosunkowo niewielką kontrolę (nie możesz zwolnić uczniów), aw moim przypadku nigdy wcześniej nie musiałem zajmować się tak dużą ilością faktycznej dokumentacji (bardzo różnej od wirtualnej organizacji), to jest sprawa, że jeśli jesteś naprawdę popychając uczniów, trzeba poświęcić dużo czasu na ocenianie ich pracy. A kiedy już zdasz, jest różnica między kompetencjami a wielkością.
Aby uczyć 360 lekcji rocznie, tak jak ja, najlepiej byłoby, gdybyś miał co najmniej jedną kreatywną rzecz na każdej lekcji, która angażuje zainteresowanie uczniów, promuje wielopłaszczyznowe umiejętności i prowadzi do zrozumienia, wykraczającego poza zwykłe rozpoznanie i zarzucanie.
Jestem teraz na trzecim roku i na pewno jest to trochę łatwiejsze. Zwykle jestem uważany za dobrego nauczyciela – czasami dostaję (przedwcześnie) komplementy typu „gwiazda rocka” – ale jestem daleko od tego „ideału” z ostatniego akapitu i zajmie mi to dużo czasu, zanim się tam dostanę … a ja pochodzę z branży, w której 3 lata byłyby JUŻ często uważane za długi. Aby być naprawdę wspaniałym nauczycielem, muszę osiągnąć ten zenit i przez cały ten czas muszę utrzymywać dyscyplinę. Bez względu na to, co robiłeś w zeszłym roku, musisz nadać ton swojej klasie, trzymać się uczniów i przebrnąć przez zgiełk oceniania, albo się poślizgniesz.