Najlepsza odpowiedź
Coś, co znalazłem wśród bardziej inteligentnych, to mniejsza aktywność społeczna, choć nie mniej pożądana.
Jeśli weźmiesz pod uwagę, że opierając się wyłącznie na IQ, osoba z IQ 70 jest uważana za upośledzoną umysłowo, osoba z IQ 100 jest przeciętna.
(Tak, wiem, że IQ nie t równa się inteligencji)
Osoba o IQ równym 100 nie mogłaby tak naprawdę przeprowadzić satysfakcjonującej i pełnej społecznej, intelektualnej, emocjonalnej wymiany poglądów i pomysłów z osobą, która ma IQ 70 lub byłoby to niezwykle nietypowe, 70 nie może dać 100 tego, czego potrzebują.
Podobnie osoba o IQ 130 nie może odnosić się do przeciętnej osoby w taki sam sposób, jak przeciętny człowiek nie może odnosić się do kogoś o 30 punktów IQ poniżej, z wyjątkiem osoby ze 130 IQ, czyli prawie wszyscy na świecie.
Zwykle tak samo towarzyskie, ale większość ludzi, ale z kilkoma opcjami, które uznałyby za satysfakcjonujące, dlatego w przeciwnym razie normalni, wysoce inteligentni ludzie są mniej towarzyscy i mniej skłonni do przebywania z przeciętną osobą.
Wiele z tego, jak człowiek się zachowuje, wiąże się znacznie bardziej z osobowością niż z inteligencją, to poza tym jest to ogromne pytanie .
Jak postępują w związku z czym?
Dlaczego w ten sposób?
Czy jest to typowa cecha, czy jest to dla nich unikalne?
Co masz na myśli mówiąc o wyższym intelekcie? IQ?
A co z różnicami między IQ 140 a IQ 180?
Czy jest to kwestia osiągnięć, ponieważ badania wykazały, że poza IQ 120 jego inne czynniki, które naprawdę określić konwencjonalne pojęcia sukcesu.
Odpowiedź
Cóż, obecnie istnieje kilka metod / technik, spośród których tacy ludzie mogą wybierać, w tym:
- Lee Strasberg Metoda
- Technika Meisnera
- System Stanisławskiego
- Metoda Stelli Adler
- Metoda Uta Hagena
- Estetyka praktyczna
- Klasyczna
- Improwizacyjna
itd. itd., itd… ..
Och, czekaj, miałeś na myśli, jak to zrobić tacy ludzie zachowują się jak w ZACHOWANIE! No cóż, do diabła, kto wie? Kogo to obchodzi? Ludzie są ludźmi… i prowadzą młyn od całkiem mądrego do dingbata / idjita, aż po kretyn / a-hole. To, o co musisz zapytać, dotyczy mnie, gdzie się tu znalazłeś.
Bądź sobą. Czy ty. Martw się o to, jak TY „zachowujesz się”, a nie o to, czego nie możesz kontrolować (tj. Inni i jak oni „zachowują się”). I nie próbuj tego udawać (co sugeruje twoje pytanie) – ludzie będą to wiedzieć i nie będziesz za to dobrze szanowany. Niezależnie od tego, czy naprawdę masz wyższy intelekt (przewracanie oczami), czy nie.
Spokój!