Jaka jest najbardziej inteligentna rasa koni?

Najlepsza odpowiedź

Inteligencja koni to cecha indywidualna, a nie cecha rasy. Miałem różne rasy koni. Najmądrzejsi byli holenderscy konie gorącokrwiste. Ale to może być tylko zbieg okoliczności.

Wiele zależy od tego, ile swobody daje koniowi rozwój inteligencji.

Niektórych osobników, jak moja klacz, nie da się powstrzymać. Robi rzeczy, których po prostu nie da się wytłumaczyć niczym innym niż – „jest genialna. Boże, ona jest genialna ”.

Ród krwi jest bardzo trafnie opisany w literaturze:„ Nie walcz z nimi. Nie wygrasz. ”

I urodziła dziecko.

Jest niesamowity. Naprawdę.

I miał każdą okazję, by być inteligentnym.

Kiedy miał około czterech miesięcy, dostał ropnia na szczęce od tak entuzjastycznego uderzenia w karmnik.

Weterynarze podali mu środek uspokajający, aby wykonać małą operację od strony kabiny.

Poczuł, że środek uspokajający działa, podszedł do ściany i oparł się o nią.

„To dziwne”, powiedział weterynarz, „czy kiedykolwiek był poddawany działaniu środków uspokajających?”

„Nie”, powiedziałem, „co jest dziwne?”

„Przeszedł do ściany i oparł się o nią. Zwykle nie uczą się tego, dopóki nie zostaną kilka razy poddani sedacji ”.

„ To dziwne ”- powiedziałem. „Nigdy nawet nie widział, żeby jego mama była uspokajana.” (Wiedziałem już, że uczą się, obserwując inne konie).

Zacząłem myśleć o tych wszystkich przypadkach, kiedy starałem się trzymać go z dala od jego matki jedzenie. Był po prostu drobiazgiem, nawet nie podszedł do drugiej poręczy ogrodzenia. Ale on wstał na tylnych łapach, zarzucił szyję na jej miskę z karmą i zaczął połykać. Nieważne, jak wysoko zawiesiłem wiadro. Zacząłem więc stać między nim a karmnikiem jego matki z batem, mówiąc: „Nie waż się!” Ważne było, żeby nie dostawał jedzenia swojej mamy. Ma zapalenie okrężnicy, a jej jedzenie mogło spowodować, że miał problemy ze stawami z powodu zbyt szybkiego wzrostu.

Zaczął mnie rozpraszać. Wyjrzał przez drzwi do stodoły. Wyjrzałbym. I nurkował po karmnik.

„Wynoś się stamtąd!”

Wydawał się śmiać.

Dałem mu własną wiadro z odpowiednią karmą. Był zadowolony, mając własne wiadro, ale jedzenie nie mogło dostać się do jego ust wystarczająco szybko. Zaczął grzebać w pojemniku na karmę.

W rzeczywistości, gdyby skończył przed swoją mamą, i tak podskakiwałby i pobierał trochę paszy z jej wanny.

„ Powiedz mu, żeby przestał – krzyknąłem na nią.

Ale ona tylko spojrzała na mnie cicho.

Wiedziała, czego nie wiedziałem.

W przyszłym roku nie będzie miała kolejnego dziecka. Albo kiedykolwiek.

Na jej nogach nie ma kolejnego dziecka. To była jej ostatnia.

I nie chciała go karcić. Mógłby wspiąć się na jej plecy, okładać ją kopytami, gryźć jej staw skokowy.

She.Would.Not.Punish.Him. Zawsze. Na wszystko.

Najwyraźniej to będzie moja praca. Ale nauczył się od niej wielu rzeczy. On zrobił. Ważne rzeczy.

Kiedy był jeszcze dzieckiem, nauczył się dbać o inne stworzenia. Jego mama nauczyła go, jak zostać i dotrzymać towarzystwa starego konia. Przyjeżdżał, żeby często wracać i sprawdzać starą. Dziwne, koń zostawiający taką bujną zieloną trawę. Ale on to zrobił. W kółko.

Wciąż ścigał gigantycznego zbiegłego pawia sąsiada, jakby był największym zagrożeniem dla zachodniego świata. Boisz się tego? Bah.

Koty też wiedzą, żeby nie przecinać jego padoku. Machałby nimi za ogon, gdyby miał okazję. Nie była to kość w jego ciele, ale był trochę śmierdzący.

Chyba że je. Wtedy po jego padoku przechadzałyby się wszelkiego rodzaju zwierzaki. Nie wyjdzie, żeby zaczerpnąć powietrza, dopóki nie skończy się wszystko.

Obecnie wydaje się, że często się śmieje.

Prowadziłem go przez tyczki.

Najwyraźniej uważa, że ​​chodzenie MIĘDZY kijami pod odpowiednim kątem to wyraźna strata czasu.

„PRZESTAŃ! PRZESTAŃ TAŃCZYĆ NA GŁOWIE! ”

„ ALE TO GŁUPIE! JESTEŚ W NIEPRAWIDŁOWYM DRODZE! ”

„ TUTAJ JESTEM BOSSEM! JEŚLI CZUJĘ, ŻE CHCĘ PODEJŚĆ TĄ DROGĄ, JESTEŚMY TĄ DROGĄ. ”

„ ŻADZISZ MNIE. ”

W ten sposób powstały Wuss Horse Chronicles.

Odpowiedz

Widziałem kilku facetów stojących razem w stodole na wyprzedaży i śmiali się z wyglądu konia stojącego w jednym z zagród.

Klacz była stara, czerwono-dereszowata appaloosa bez wyraźnych plamek i wielkich stóp, głębokiej, wąskiej piersi z dwiema przednimi nogami wychodzącymi z „tej samej dziury” i wrzecionowatej szyi z ogromną brzydką głową. Cienkie, kościste tylne ćwiartki, widoczne żebra, wysoki kłąb, brak godnej wzmianki grzywy i wygięty ogon.

Mogłem tylko potrząsnąć głową, gdy słyszałem ich obraźliwą rozmowę.

Oni byli doświadczonymi kowbojami, przyzwyczajonymi do szlifowania koni określonej rasy i wyglądu. Mięsiste, grube ćwiartki z pięknymi głowami i krótkimi przednimi nogami, zbudowane z myślą o krótkich dystansach i szybkiej akcji pracującym bydle.

Stary apaszek rozśmieszał ich.

Większość appaloos, które znali, bardzo przypominała te, które preferowali. Wielkie, grube kucyki górskie z krótkimi głowami, a jedyną różnicą były krzykliwe płaszcze od odległego przodka appaloosa.

Ale wiedziałem, że stara klacz zadziwiłaby je w sile wieku, gdyby próbowały z nią biegać. Była staruszką w starym stylu. Zbudowany z myślą o prędkości na odległość. Te ogromne stopy nie przyspieszyłyby szybko, ale kiedy już ruszyły, zwiększyłyby rozpęd w płaskim biegu. Wąska, głęboka klatka piersiowa miała ogromne serce i płuca, które lepiej dostarczałyby tlen do cienko umięśnionych nóg niż do grubych, nadmiernie umięśnionych kończyn. Wielka brzydka głowa zachowywałaby się podobnie jak stopy, kołysząc się na końcu długiej szyi, aby nadać rozpęd. Nie byłaby szybkim koniem na dystansie ponad ćwierć mili, ale dotarłaby stąd do tego miejsca w czasie, gdy ćwierć konia mógłby przebiec pięć mil.

Prawdziwy kucyk wojenny Nez Perce…

Ale tak, według obecnych standardów była brzydka.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *