Najlepsza odpowiedź
Ilekroć mówimy o najlepszej szóstce, zawsze pamiętamy kultową szóstkę autorstwa MS Dhoni w finałowym MŚ 2011. Prawie każdy o tym wie, więc wspomnę o kolejnej szóstce, która była jedną z najlepszych (jeśli nie najlepszych) szóstek wszechczasów.
Finał Pucharu Celkon 2013
Sri Lanka uderzyła pierwsza i zdobyła 201 przejazdów w 48,5 overów, tracąc wszystkie bramki.
Indie wkrótce straciły 77 bramek. (Dhawan, Kohli i Karthik) na 23. miejscu. Ale mała kamea z Rainy i pół wieku od zabójcy doprowadziły Indie do 139 na 32. miejscu. Ale po ich wydostaniu się Indie wkrótce zajęły 167–8 miejsce na 42. miejscu. Ale nadzieja była w indyjskich kibicach, ponieważ Dhoni wciąż był na krawędzi.
W ostatniej kolejce Indie wymagały 15 przejazdów i mieli tylko 1 furtkę w ręku. To oznacza, że Dhoni musi strzelać gole i nie może sobie pozwolić na utratę bramki.
I pierwsza piłka była kropka, ale Dhoni wrócił i zdobył 6 z drugiej piłki.
Następna piłka i Dhoni trafia czwórka i presja była teraz na Erandze (Bowler).
Wymagane 5 przy 3.
Dhoni trafia kolejną piłkę za szóstkę i przypieczętowuje mecz dla Indii.
Co sprawia, że wyczynem bardziej wyjątkowym jest fakt, że Dhoni został wcześniej kontuzjowany i powrócił w meczu finałowym i pokazał swoje umiejętności kończące.
Edycja 1 – Szóstka jest to jeden z najlepszych wyników, w którym Virat Kohli pokonał Anglię w Pune. To było niewiarygodne i nikt nie był w stanie znaleźć nazwy dla tego ujęcia, było tak wyjątkowe. To było tylko delikatne pchnięcie i piłka wypadła z ziemi.
Virat Kohli SIX, który wzbudził podziw komentatorów
~ Dziękuję za przeczytanie ❤
Odpowiedź
To zajmie 5 minut, żeby znaleźć piłkę. Jest na drzewach, na parkingu poza ziemią.
Pamiętam, jak oglądałem rok 2003 Puchar Świata w Krykiecie jako podekscytowany 9-latek, tak pewny, że to będzie rok Indii.
Indie zaczęły chwiejnie od nerwowego zwycięstwa z Holandią. Podobnie jak wszyscy inni fani z Indii, ja też nagle zdałem sobie sprawę z niedociągnięć Indii. Wtedy ponieśliśmy porażkę przeciwko Australijczykom. A potem przyszedł mecz z Namibią, w którym zdobyliśmy olbrzymią sumę 311, a Sachin prowadził z przodu ze znakomitymi 152.
Następny mecz był z Anglią. Jak każdy inny turniej, wszyscy zostali uznani za faworytów. Byłem szczególnie ostrożny w stosunku do ich ognistego trio kręgli: Andrew Caddicka, Jamesa Andersona i Andrew Flintoffa. Jeśli kiedykolwiek pojawiła się słabość, indyjskie odbijanie zdawało się rozpadać po niezwykle silnym ataku tempa.
Andrew Caddick powiedział mediom przed meczem,
Indie nie powinny szczycić się zdobyciem ponad 300 punktów przeciwko Namibii. Pomogli im bardziej zwinni Namibowie niż ich siła odbijania. Nawet Sachin nie grał dobrze pomimo swojego wieku. Sachin jest jak inny odbijający w indyjskiej drużynie, a po stronie indyjskiej jest wielu innych.
To wystarczyło, by wywołać gniew wszystkich fanów Sachin. Wszyscy w tajemnicy mieli nadzieję, że Sachin zrobi Caddickowi, co zrobił Henryemu Olonga w Sharjah Cup.
Otwierający ostrożnie rozpoczęli atak prowadzony przez Caddicka i Andersona. Może uderzenie w Australię grało z tyłu ich umysłów. Ale przejście do siódmej części meczu, coś pękło. Sehwag nagle wydał się nieustraszony i zaczął ścigać Andersona.
W ósmej kolejce Sachin wysłał Caddicka do granicy w drugiej piłce. A to, co wydarzyło się podczas następnego balu, było dla mnie jednym z momentów turnieju.
Aby zaskoczyć Sachina, Caddick zamówił krótką przesyłkę. I tam stał Sachin, jakby ktoś już szeptał mu do uszu, że to nadchodzi.
Uwolnił idealnie zgrany w czasie strzał, który wciąż wywołuje gęsią skórkę za każdym razem, gdy to widzę. Piłka, jakby zawstydzona, wyleciała prosto ze stadionu i już nigdy jej nie znaleziono.
Caddick nie wie, dokąd się udać. W tej chwili chodzi po okolicy, szukając miski.
Żadnych sanek. Żadnych niepotrzebnych walk. Żadnej konferencji prasowej.
Sachin odpowiedział Caddickowi w sposób, którego melonik nigdy nie zapomni.