Najlepsza odpowiedź
W szkołach wyższych i uniwersytetach zwykle nie ma stawek płacowych, chociaż w niektórych collegeach tak jest. Nawet jeśli istnieje skala płac, zwykle będzie się różnić w zależności od dyscypliny.
Cory A. Martin ma rację; większość wykładowców w kolegiach gminnych jest adiunktami, ale ponadto prowadzą oni większość kursów. Kolega z mojej szkoły uczy jako adiunkt w miejscowym collegeu i przekroczył maksymalną liczbę zajęć, które może tam uczyć, do 12 w roku (obciążenie 4-5–3; 5, ale to wciąż mniej kursów ogółem i nie ma obowiązkowego nauczania latem). Prawdopodobnie zarabia około 1500 $ na kursie, więc 18 000 $; powodem, dla którego jest tutaj kolegą, jest to, że musi uczyć w wielu szkołach, aby związać koniec z końcem.
Myślę, że Bruce Jost ma rację na skali wydziału STEM. Podejrzewam, że początkujący adiunkt w dziedzinie takiej jak angielski osiąga najniższe do połowy dwudziestki na najniżej opłacanych rynkach. Kiedy jakieś piętnaście lat temu zaproponowano mi dwa stanowiska w collegeu (miałam wtedy tylko stwardnienie rozsiane), pensje były w okolicach dwudziestki (wiejska Karolina Północna) i średnio czterdziestych (miejska Floryda).
Odpowiedź
Odpowiedź na to pytanie wymaga wielu zmiennych.
Jeśli masz doktorat. lub Ed.D. (preferowane w tej kolejności), łatwiej będzie uzyskać posadę niż w przypadku posiadania dyplomu magisterskiego lub zawodowego. Kolegia społecznościowe wyglądają lepiej w komisjach akredytujących, jeśli mają dużo doktoratów wśród wydziałów. Z mojego doświadczenia wynika, że doktoranci otrzymują kadencję na 5–10 lat; profesorów na poziomie magisterskim za 10–15 lat.
Na tradycyjnych uniwersytetach obowiązuje zasada „publikuj albo giń”. Jeśli nie gromadzisz niektórych artykułów opublikowanych w recenzowanych czasopismach co rok lub dwa, prawdopodobnie odmówi ci się zatrudnienia. W kolegiach społecznych o wiele ważniejsze jest zatrzymywanie studentów. Możesz otrzymać nagrodę za opublikowanie artykułu, ale na pewno dostaniesz awantury, jeśli uczniowie albo nie ukończą zajęć z przyzwoitymi ocenami, albo nie zapiszą się na zajęcia, ponieważ uważają, że twoje zajęcia są zbyt trudne.
To jest kwestia „czytania między wierszami”. Niewiele szkół powie Ci, abyś przytłumił swoje zajęcia, aby łatwo je zdać, ale jeśli nie masz pomysłu i nie zrobisz tego, znajdą kogoś, kto to zrobi.
Kolegialność może być również duża w niektórych szkołach. Jeśli inni profesorowie cię nie lubią lub nie lubią cię wystarczająco, możesz zobaczyć drzwi. Praca komisji jest bardzo ważna. Każdy musi służyć w komitetach, a niektórym z nich zajmuje dużo więcej czasu niż innym. Szybko zauważysz, że niektórzy starsi wykładowcy zasiadają w komisjach tylko z nazwy. Nigdy nie pojawiają się na spotkaniach, ponieważ nikt nie może nic z tym zrobić, jeśli tego nie zrobią.
Kolegia wszystkich warstw mogą być bardzo polityczne i możesz zostać złapany w środku wojny, jeśli nie z własnej winy. Zostałem zatrudniony w jednej czteroletniej szkole, aby zastąpić profesora CJ na poziomie magisterskim, który był tam przez wiele lat. W administracji doszło do walki o władzę, która spowodowała odejście mojego poprzednika, a przewodniczący wydziału nauk społecznych, profesor historii, który był przez wszystkich bardzo ceniony, stracił to stanowisko na rzecz nowo mianowanego profesora. Stało się to między moim zatrudnieniem a faktycznym rozpoczęciem pracy, więc nie poznałem nowego krzesła, dopóki nie zostałem wprowadzony i tam pracowałem. Nowy facet zachowywał się dziwacznie i szybko zraził do siebie pozostałych wykładowców. Na naszym przyjęciu bożonarodzeniowym był jedynym członkiem wydziału, który nie był zaproszony i nieobecny. Myślę, że nawet o tym nie wiedział.
Nowa katedra była zdania, że wydział uczelni powinien mieć doktoraty, więc ogłosił moją pracę jako otwartą (zaproszono mnie do aplikowania i zrobiłem, ale było jasne, że nie miałem modlitwy o ponowne zatrudnienie). Zatrudnili doktora z socjologii. (ku rozczarowaniu obecnego profesora socjologii na poziomie magisterskim, który od dziesięciu lat dobrze sobie radził), która po przybyciu wyraziła niechęć do wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych i nalegała na prowadzenie kursów socjologii. Na szczęście udało mi się zdobyć kolejną posadę w gimnazjum, gdzie uczyłem przez cztery lata. Zamykając biuro, natknąłem się na rektora uczelni, który mnie zatrudnił. Nie miał pojęcia, że zasadniczo zostałem zwolniony i że mój zastępca został już zatrudniony. Był z tego powodu głęboko przepraszający.
Rok po moim odejściu, prezydent collegeu (który był głównym inicjatorem zdegradowania katedry nauk społecznych) okazał się być zamieszany w pewne nieprawidłowości finansowe związane z funduszu uniwersyteckiego i dostał worek. Dziwacznego krzesła na wydziale nauk społecznych zastąpił jego poprzednik, a dziwak odszedł, aby zostać rektorem uczelni, która została zamknięta na stałe rok później.Byłem bardzo wdzięczny, że mogłem znaleźć nową pracę, ponieważ w przeciwnym razie utknąłbym w małym, wiejskim miasteczku bez perspektywy zatrudnienia w czymkolwiek.
Nauczanie w collegeu może być bardzo fajnym zajęciem , ale wymaga starannego negocjowania zagrożeń politycznych i społecznych.