Jaki jest koszt życia w Waszyngtonie?

Najlepsza odpowiedź

Każde miasto ma drogie obszary. D.C. bywa kosztowne na szeroką skalę. Zostało uznane za jedno z najdroższych miast do życia w całym kraju i porównane do Nowego Jorku i San Francisco! „W grudniu 2016 r. Średni czynsz za mieszkanie w Waszyngtonie wynosi 2266 USD ”. „Mediana ceny domów w Waszyngtonie obecnie podana to 549 000 USD. ” Oprócz mieszkań każdy aspekt życia jest droższy niż w większości miast, np. Jedzenie / restauracje , dobra konsumpcyjne, media itp. Według Numbeo, aby utrzymać taki sam standard życia, jaki można mieć w Waszyngtonie, potrzebowałoby „około 5 127,53 USD w Chicago”. Kolejne porównanie pokazujące skrajność: jeśli przeprowadzasz się z Austin w Teksasie do DC i zarabiasz 50 000 USD rocznie, potrzebujesz 53\% wzrostu pensji lub 76 500 USD, aby utrzymać standard życia w rejonie DC.

Teraz pytanie, które możesz sobie zadać, dlaczego ludzie decydowaliby się mieszkać w Waszyngtonie, skoro jest tak drogie? Głównymi powodami są możliwości i doświadczenie. To samo dotyczy Nowego Jorku, ludzie są gotowi zapłacić więcej i poświęcić więcej, aby mieć dostęp do doświadczenia, jakie oferuje miasto.

Możliwość uzyskania dostępu do ogromnej liczby miejsc pracy w najlepszych firmach i niesamowitym biznesie możliwości w stolicy narodów są warte wyższego czynszu i kosztów utrzymania w zamian, miejmy nadzieję, za wyższą pensję. Przekonasz się również, że Waszyngton jest wyjątkowy, ponieważ wiele przeszczepów osiąga sukcesy w swojej karierze, a następnie wyprowadza się, aby założyć rodzinę. Oczywiście dostęp do wspaniałych restauracji, klubów nocnych i sieci wpływowych ludzi jest również tym, co motywuje ludzi do życia tutaj.

Poza kosztami życie w DC

Tak jak wszystko, ma to swoje plusy i minusy, a zauważysz, że DC ma wyjątkową energię wśród ludzi, którzy tu mieszkają i wszyscy chcą być częścią czegoś „ważny.” Dzięki polityce, czołowym kancelariom prawniczym, urzędnikom państwowym, wykształconym elitom, liderom non-profit, osobom o wielkich osiągnięciach, pokoleniom pokolenia milenialsów i czołowym uniwersytetom – wszystko to w bliskim sąsiedztwie, przekonasz się, że każdy chce być najlepszy i zawsze „szuka najlepszego”. Skutkuje to luksusowymi mieszkaniami z astronomicznymi cenami i modnymi (zawyżonymi) restauracjami dla tego tłumu, które w ciągu ostatnich kilku lat opanowały większość miasta. Niektórych może to odstraszyć i uznać, że DC jest bardzo pretensjonalne, ale wystarczy zrozumieć, że sami ludzie tutaj mieszkający chcą być ponadprzeciętni we wszystkim i nieustannie starają się być następnym dyrektorem generalnym, najlepszym prawnikiem, przedsiębiorcą itp. Wadą tego jest to, że ci, którzy mieszkają tu od dziesięcioleci i mieszkają w dzielnicach, które przechodzą gentryfikację, czują, że DC traci fundamenty „lokalnych mieszkańców”, a historyczne obszary są wypełnione luksusowymi mieszkaniami / nieruchomościami i falą modnych kontra ponadczasowość. Jeśli chcesz zobaczyć, o co chodzi, odwiedź dzielnicę Shaw, a następnie zjedz kolację w Florida Avenue Grill na śniadanie, a następnie Vinoteca na lunch (w dół ulicy). Może to być jeden z wielu scenariuszy, które mogą być symboliczne, ale zauważysz różnicę w tym, jakie dawniej wyglądało DC i jakie stało się wiele dzielnic.

Odpowiedź

Przepraszam za to było tak długo, ale Dystrykt Kolumbii jest moją wielką miłością. Mogę mówić tylko za siebie, ale kochałem to przez całe życie. Jestem tubylcem, podobnie jak moi rodzice, dziadkowie, prawnuki itd. więc mój punkt widzenia będzie inny niż ludzi, którzy mogą być tu nowi i patrzą na to z innej perspektywy. Miasto jest małe, a ja nigdy nie miałem samochodu, więc DUŻO spaceruję. DC jest przesiąknięte historią i kulturą, więc jeśli tu mieszkasz, wiesz, że jesteś w centrum wszystkiego. Wiemy, że nie jesteśmy Nowym Jorkiem, Los Angeles ani żadnym innym dużym miastem. To wciąż miasto z jednym koniem, jak mawiał mój tata, ale moim zdaniem to dobrze. Wiele galerii sztuki jest darmowych (na przykład Phillips nie jest), ale ja jestem miłośnikiem sztuki, więc wykorzystuję to. Transport publiczny nie jest tak dobry, jak mogłoby się wydawać. Kiedy odwiedziłem Londyn, wszystko, co mogłem zrobić, to pomyśleć o tym, że ich 3-4 minuty oczekiwania na metro było ogromną poprawą w porównaniu z naszym 6-12 minutowym (w dobry dzień) czekaniem na metro. Znajdujemy się jednak w środku 3 lotnisk (DCA, IAD i BWI, czyli około 30 minut pociągiem MARC), więc jest to super rzecz w lipcu i sierpniu, kiedy upał jest nie do zniesienia. żyje się tutaj, to fakt, że jest się otoczonym polityką na wszystkich poziomach. W rezultacie NIENAWIDZĘ polityki. Na przykład w moim okręgu o jedno miejsce w radzie ubiega się około 15 osób. W mojej rodzinie byliśmy wychowani być tak samowystarczalnym, jak to tylko możliwe, to znaczy nie potrzebować niczego, co wymaga pomocy polityka. To nie jest bogate, tylko samowystarczalne.Jeśli na przykład masz niesforne drzewo uliczne (miejskie), musisz być w stanie wezwać najlepszego mężczyznę lub kobietę w Dziale Robót Publicznych w odpowiednim czasie, aby się nim zająć. Dla mnie był to bardzo publiczny czat online. Ludzie myślą też, że wszyscy pracujemy dla rządu. Nie. Oprócz kancelarii prawnych i innych firm istnieją tu setki organizacji non-profit i stowarzyszeń. Tylko bardzo niewielka liczba mieszkańców DC pracuje prawidłowo dla władz federalnych lub okręgowych; większość tych pracowników mieszka na przedmieściach Maryland lub Wirginii. Są tu startupy technologiczne i rosnąca społeczność artystyczna. (Pracuję dla stowarzyszenia i kończę studia plastyczne). Jeśli lubisz pracować jako wolontariusz, to zdecydowanie jest to odpowiednie miejsce. To naprawdę świetna rzecz, aby przedstawić dzieciom to wcześnie, aby stało się to rutynowe. dorastać; było to obowiązkowe w mojej rodzinie. Mój najstarszy był docentem, a także wolontariuszem w schronisku dla bezdomnych. Najmłodsza zgłosiła się jako wolontariuszka do upiększania okolicznych szkół i nie może się doczekać wolontariatu w szpitalu VA, jeśli tylko będzie mogła. Szkoły mogą być trochę przeszkodą, ale zawsze radziłem sobie z tym, uzupełniając to, czego uczą się moje dziewczyny w szkole z wycieczkami do majsterkowania, zadaniami do czytania i podróżami. Równie ważne jest utrzymywanie otwartych linii komunikacyjnych ze szkołą twoich dzieci, bez względu na to, czy będzie to lokalna szkoła publiczna, czy czarterowa, czy coś takiego jak Maret lub Field School. Mieszkanie jest drogie, chyba że 1) odziedziczysz dom rodziców, lub 2) mieszkać w części miasta z niewielkimi udogodnieniami. Przeprowadziłem się 10 lat temu z mojej starej dzielnicy Petworth w płn. Zach. (Dawniej znanej jako „Georgia Avenue Corridor”) do Congress Heights w SE. Ludzie myśleli, że zwariowałem, ale mam bardzo ładny dom 2-BR z ładnym frontem, bokiem i podwórkiem. Mogę chodzić do metra i sklepu spożywczego, a moje podatki od nieruchomości są BARDZO niskie; nie ma również podatku od sprzedaży artykułów spożywczych (nie obejmuje rzeczy typu „hot bar”). Podatki od restauracji wynoszą jednak 10\%, a podatki od sprzedaży 5,75\%. Moje podatki od nieruchomości wynoszą około 1/10 tego, co moja najlepsza przyjaciółka płaci za dom (który odziedziczyła po swojej mamie) w północno-zachodniej Anglii. Podatki dochodowe to zupełnie inna kwestia; są to jedne z najwyższych w kraju. Ludzie myślą, że otrzymujemy duże pieniądze z Fedu. ŹLE. Płacą Okręgowi 2\% budżetu DC za użytkowanie gruntów. Nie mamy autonomii, więc ludzie z całego świata (Kongres) mogą decydować, w jaki sposób DC wydaje własny budżet na swoich mieszkańców. Zasadniczo DC jest kolonią Stanów Zjednoczonych (nie wierzysz mi? Poszukaj definicji kolonii w jakimkolwiek słowniku), ale to mój dom, więc i tak go uwielbiam. Nie będę omawiać kwestii broni ani legalizacji marihuany, ponieważ żadne z nich nie są dla mnie ważne (pamiętaj, mój punkt widzenia). Rozwój był powolny, ale moim zdaniem zawsze był powolny. Miałem 5 lat, kiedy doszło do zamieszek w 1968 r., A niektórym dzielnicom zajęło prawie 40 lat, zanim doszło do siebie. Okolica, w której teraz mieszkam, ma wysoki wskaźnik ubóstwa, ponieważ był prawie ignorowany przez dziesięciolecia. W rzeczywistości dzieje się tak z powodu bliskości centrum miasta. Budynki federalne są zlepione razem, a wszystko inne zostało zbudowane wokół nich. Miejsce, w którym mieszkam, było kiedyś uprawą prawie 100 lat temu, co nazywano „przedmieściem kolejowym”. Mam jednak kartę SmarTrip i świat jest moją ostrygą. Nie muszę rościć sobie prawa do przechwalania się okolicą. Utrzymuję niskie koszty, abyśmy mogli wykorzystać coś, co prawdopodobnie byłoby spłatą kredytu hipotecznego za bilety lotnicze. Nie zamierzam też sprzedawać, więc nie ma potrzeby wywarcia wrażenia na potencjalnych kupujących Mój dom to nie „ta skarbonka”, to tam przechowuję swoje książki i pamiątki! Nie jest tak niebezpieczny, jak się ludziom wydaje. Zatrzymano mnie tylko raz, a było to 30 lat temu, w biały dzień, kiedy wychodziłem z komisariatu policji w 1. Okręgu (odnowiłem legitymację). Ścigałem faceta, a on oddał mi moją torebkę przed ucieczką. Mamy OGROMNĄ zieleń, a około pół mili od mojego domu znajduje się rezerwat ptaków, więc widziałem różne gatunki ptaków. Jest czapla, która od czasu do czasu lubi straszyć mnie głupstwami lądując na moim podwórku i sokół, który od czasu do czasu odwiedza mnie, aby spojrzeć na przechodniów w moim bloku. Często widać dwa bieliki, które krążą wokół Olbrzyma. Od czasu do czasu można zobaczyć sławne twarze. Mój przełożony wysłał mnie kiedyś na ulicę, abym zrobił zdjęcie Leonardo DiCaprio, który kręcił film w pobliżu. Ludzie Angeliny Jolie mieli kłopoty z parkingowymi, próbując nakręcić kolejny. Spotkałem Martina Sheena, kiedy był tutaj, kręcąc Samarytanin o zmarłym Mitchu Snyderze i przez kilka chwil trzymał mojego najstarszego, który był dzieckiem (ja naprawdę żałuję, że nie pamięta tego). Byłem też statystą w filmie Toma Hanksa jakieś trzydzieści lat temu. Uwielbiamy czytać w Dystrykcie! Jedna z tymczasowych księgarni z używanymi artykułami (z okrzykami do Carpe Librum) odniosła tak duży sukces, że stała się stała.Szybka wskazówka: zazwyczaj można rozpoznać polityczne skłonności gazet po kolorze pudełek; czerwony dla konserwatywnych ( The Examiner , The Washington Times ), niebieski dla liberałów ( The Washington Post ). Mamy świetny teatr na żywo. Jestem miłośnikiem Szekspira, więc moimi dwoma ulubionymi są Folger i Sidney Harmon. Jeśli ktoś ma oczy szeroko otwarte, można zgarnąć zniżkę. Polecam również zakup karty czytnika z Biblioteki Kongresu. Nie możesz wyjmować książek, ale nie możesz pokonać LoC w cichym (i mam na myśli śmiertelnie cichym) miejscu do czytania, gdy musisz skończyć naukę. Możesz również wejść i przeczytać najnowsze gazety i czasopisma bez konieczności wykupienia abonamentu. Mamy mnóstwo festiwali i co roku ambasady otwierają swoje drzwi na wycieczki. Obserwatorium Marynarki Wojennej jest również wspaniałym miejscem do zwiedzania; znajduje się obok rezydencji wiceprzewodniczącej. Jednak nie widziałem fajerwerków 4 lipca, odkąd miałem 8 lat. Moja okolica jest położona znacznie powyżej części „miejskiej”, więc mogę je oglądać z pobliskiego wzgórza. (Mają próbę dzień wcześniej, więc jest to.) Kennedy Center ma również darmowe koncerty próbne. Cedar Hill, dom Fredericka Douglassa, ma właśnie taki punkt widzenia. W Stanach Zjednoczonych obowiązują stawki czesnego, niezależnie od tego, gdzie chodzimy do szkoły; większość mojej rodziny wolała jednak uczęszczać tutaj. Mamy świetne obozy dla dzieci – zajęcia plastyczne, pływanie, obóz Shakepeare, Jr. USTA Tennis (siostry Williams otworzyły centrum w odległości spaceru od mnie), piłka nożna, baseball, rugby, krykiet – jak to nazwij, mamy Ostatnią rzeczą, o której wspomnę, jest to, że jest to irytujące, gdy Dystrykt jest przedstawiany w fikcyjnych programach telewizyjnych, z jednym głównym wyjątkiem: House of Cards . „Nie jestem pewien, czy akcja polityczna jest tak brutalna, gdy Frank Underwood jest w domu, ale jestem naprawdę podekscytowany, gdy pokazują napisy początkowe, ponieważ właściwie potrafię rozpoznać każde z tych miejsc (tak, w tym ten odcinek kolei w SW). Budynek poniżej możesz rozpoznać po Kilku dobrych ludzi . Podwoił się jako stocznia Marynarki Wojennej podczas rozprawy wojennej. To właściwie stary budynek administracyjny kampusu szpitala św. Elżbiety, kilka przecznic od mojego domu. Osoby zajmujące się ochroną zabytków organizują co roku bezpłatną wycieczkę wiosenno-jesienną. Jedna z zalet mieszkania w Dystrykcie.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *