Najlepsza odpowiedź
Dwufazowe okablowanie elektryczne to 2 przewody, z których każdy zapewnia to samo napięcie AC, ale poza fazą wzajemnie. Istnieją dwa warianty fazy 2 z różnymi „kątami fazowymi”, tj .: ilością, w jakiej fazy nie są ze sobą zgodne. Jeden wariant wykorzystuje różnicę faz 90˚, przy czym 2 fazy wyglądają tak:
Ten kąt fazowy 90˚ daje płynne dostarczanie mocy, zmienna moc z dwóch faz zawsze sumuje się do stałej mocy całkowitej, ponieważ wartości szczytowe z jednej fazy odpowiadają przejściu przez zero w drugiej. Jest to idealne rozwiązanie dla maszyn o dużej mocy zasilanych z 2 faz, ponieważ zapobiega wibracjom i naprężeniom związanym ze zmianami mocy. Umożliwia również samoczynne uruchamianie się silników.
Jednak wadą jest to, że dwie fazy nie są ze sobą połączone, więc zawsze potrzebny jest trzeci przewód powrotny, co powoduje marnowanie materiału przewodnika. W rzeczywistości przewód powrotny musi być dwukrotnie większy niż pole przekroju poprzecznego każdej fazy, więc znowu potrzebujesz więcej przewodu. Często do przewodu neutralnego używane są dwa równe przewody, co czyni go systemem czteroprzewodowym.
Drugi wariant wykorzystuje 180˚ różnicę faz, wyglądającą tak:
Jest to powszechnie określane jako „podzielona faza”, aby odróżnić ją od fazy 90˚ 2. Ma tę zaletę, że nie potrzebuje już przewodu powrotnego, o ile prąd z dwóch faz jest zrównoważony, zmniejszając się do zera. Jednak ponieważ obie fazy przekraczają teraz zero jednocześnie, ich łączne dostarczanie mocy stale zmienia się od maksimum do zera. To sprawia, że ta opcja nie nadaje się do zasilania maszyn przemysłowych.
Dlatego należy pójść na kompromis. Albo używasz 90˚ 2-fazowego, ale kosztem potrzeby dwukrotnie większej ilości przewodnika do dystrybucji, albo używasz rozdzielonej fazy 180˚, ale kosztem tego, że nie nadaje się do przemysłu.
Okazuje się, że przenoszenie do 3 faz w odstępach 120˚ rozwiązuje ten problem. Zrównoważone wykorzystanie eliminuje prąd powrotny, unikając konieczności stosowania przewodu powrotnego, dzięki czemu jest on równie skuteczny jak przewód rozdzielony fazowo, podczas gdy suma dostarczanych mocy jest stała. W konsekwencji 3 faza jest więc używana prawie wyłącznie do przesyłu i dystrybucji prądu przemiennego.
2 faza była jednak historycznie używana do dystrybucji w Ameryce Północnej i nie została całkowicie wycofana. Wygląda na to, że centrum Filadelfii jest godnym uwagi wyjątkiem (przynajmniej od 2016 r.).
Tymczasem w Ameryce Północnej do zaopatrzenia domowego wciąż powszechnie używa się rozdzielonego napięcia 120 V. Zapewniony jest również wspólny przewód neutralny, a większość urządzeń i oświetlenia wykorzystuje jednofazowy do neutralnego. Niestety, napięcie 110/120 V jest naprawdę zbyt niskie, nawet dla domowej sieci zasilającej, aw porównaniu z napięciem 220–240 V używanym w większości krajów na świecie, zasilanie 120 V powoduje dwukrotność prądu, a więc czterokrotnie więcej miedzi potrzebnej do dostarczenia do domu i w domu i w urządzeniach.
W rezultacie większość gniazd ma tylko połowę dostępnej mocy w porównaniu z typowymi gniazdami 220–240 V w pozostałych częściach świata. Małe urządzenia o dużej mocy są zatem stosunkowo rzadkie w Ameryce Północnej, takie jak czajniki elektryczne, które są powszechnie używane w wielu innych częściach świata. Tak więc zapewnienie rozdzielonej fazy do domów w Ameryce Północnej częściowo rozwiązuje ten problem kosztem dodatkowych komplikacji, dając możliwość zasilania urządzeń dużej mocy poprzez połączenie dwóch faz za pomocą dedykowanych gniazd, wytwarzających 240 V AC. Zapewnia również ścieżkę do stopniowego przejścia od fazy rozdzielonej 120 V, z przeprojektowanymi i nowo zbudowanymi obudowami, które zwykle mają szerzej dostępne gniazda 240 V.
Odpowiedź
Rzeczywiste 2-fazowe zużycie energii 4 przewody. Jest dość przestarzały, z wyjątkiem dwóch miast w USA. Dwufazowa energia elektryczna – Wikipedia
W Ameryce Północnej wiele małych silników jednofazowych ma podwójne napięcie i można je podłączyć do napięcia 115 V (1 linia gorąca i neutralna) lub 230 V (2 linie gorące). Jak mówi tabliczka znamionowa, nadal jest jednofazowy. Podłącz oscyloskop do źródła zasilania 115 V, a zobaczysz pojedynczą falę sinusoidalną. Podłącz lunetę do zasilania 230 V, nadal zobaczysz pojedynczą falę sinusoidalną, ale amplitudę podwójną amplitudę 115. Silnik jednofazowy 230 V nie ma połączenia neutralnego.
Podobnie, fabryka może mieć transformator oświetleniowy, który jest zasilany 2 gorącymi przewodami 460 V (600 V w Kanadzie), a wtórny to 115/230 V, do gniazd i świateł. Tabliczka znamionowa mówi o jednej fazie.
Błędne przekonanie pojawia się, gdy ludzie zakładają, że linia (prądu przemiennego) jest tym samym, co faza. To nie jest. Jak stwierdzono powyżej, 1 linia i przewód neutralny są jednofazowe, 2 gorące linie są nadal jednofazowe.
Faza to relacja między 2 liniami. Przy 2 liniach mamy fazę AB. Jeśli dodamy trzecią gorącą linię i nazwiemy ją C, mamy teraz AB, BC i AC, w sumie 3 fazy. Jeśli przepalimy bezpiecznik na A, stracimy AB i AC, pozostawiając tylko jedno BC.Silnik trójfazowy w tej sytuacji jest określany jako „jednofazowy”.
Zapraszam do dyskusji na temat mojego poglądu. Moje pierwsze pytanie będzie brzmiało: gdzie kiedykolwiek widziałeś silnik lub transformator oznaczony jako 2-fazowy?