Najlepsza odpowiedź
Cernowain Greenman i inni udzielili dobrych odpowiedzi na temat wieku generała jest tutaj.
Ale warto rozróżnić dwie rzeczy: soul, czyli ., ożywiająca, a czasem intelektualna i uczuciowa istota, uznawana za przyczynę tożsamości / osobowości istot żywych – i co najmniej roślinna zasada wzrostu i rozwoju; oraz duch .
Łacińskie słowo oznaczające duszę to anima. W języku greckim to „s psyche. Odpowiedzi tutaj wspominają o animacji jako pierwotnej koncepcji ducha oraz o animizmie jako prehistoryczny szablon tego pomysłu. Jednak oba te słowa pochodzą od anima. Psychologia, nauka o umyśle, zaczyna się jako studium psychiki („duszy”). Również w innych językach: starożytne hebrajskie słowo najbliższe duszy to nisi fallor, nefesh. To dusza , cecha ożywionej, a zatem duszy .
Spiritus to po łacinie oddech. Stąd inspiracja (wdech), oddychanie, pot (wdech) i tak dalej. Duch Święty jest rodzajem boskiego tchnienia. Ponownie, Grecy mają równoległą koncepcję: pneuma. Znowu oddech, wiatr, duch: zapalenie płuc, wiertarka pneumatyczna itp. Duch Boży poruszający się po powierzchni wód w Księdze Rodzaju to jego oddech, jego wiatr, jego ruach, a nie jego nefesh.
Jaka jest różnica? Dusza jest siłą ożywiającą, która rzekomo wyjaśnia szczególne życie żywej istoty. Może mieć intelekt, afekt i zdolności, takie jak pamięć.
Duch jest bardzo tchnieniem życia, samym znakiem życia. Kiedy Jezus rozmawia z Nikodemem o tym, jak ci, którzy są odrodzone w duchu są jak wiatr, połączenie idei jest bardzo naturalne i literackie, ponieważ szczególna ewangelia, z której pochodzi ten fragment, jest raczej literacka:
Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ciebie, jeśli się człowiek nie narodzi z wody iz Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. f ciało jest ciałem; a to, co się narodziło z Ducha, jest duchem. Nie dziw się, że powiedziałem ci: Musicie narodzić się ponownie. Wiatr wieje, dokąd chce, i dźwięk jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie; tak jest z każdym, który się narodził z Ducha. (Jn. 3: 5–8)
Grecki oryginał jest pouczający:
ἀπεκρίθη Ἰησοῦς, Ἀμὴν ἀμὴν λέγω σοι, ἐὰν μή τις γεννηθῇ ἐξ ὕδατος καὶ
πνεύματος , οὐ δύναται εἰσελθεῖν εἰς τὴν βασιλείαν τοῦ θεοῦ. τὸ γεγεννημένον ἐκ τῆς σαρκὸς σάρξ ἐστιν, καὶ τὸ γεγεννημένον ἐκ τοῦ πνεύινινα „ναb. μὴ θαυμάσῃς ὅτι εἶπόν σοι, Δεῖ ὑμᾶς γεννηθῆναι ἄνωθεν. τὸ πνεῦμα ὅπου θέλει πνεῖ , καὶ τὴν φωνὴν αὐτοῦ ἀκούειι ἶεδαςαλπος χειἶαςαλπος χειααςαλπος, ἶεαςαλπος, ἶεαςαλπος, ἶεαςαλπος, καὶ ποῦ ὑπάγει: οὕτως ἐστὶν πᾶς ὁ γεγεννημένος ἐκ τοῦ πνεύματος.
Zobacz πνεῦb6 „ πνεύματος.
> pneuma
) i jej pochodne, pneumatos i czasownik pnei ? duch i wiatr są tym samym.
Podstawową koncepcją, do której to przemawia, jest skojarzenie wiatru z oddechem z życiem. Nadal mówimy o „pozbyciu się wiatru” lub „wyssaniu wiatr ”lub„ zdyszany ”. To jest utrata ducha.
Duch jako podstawowa siła życiowa później została skojarzona z nasieniem (dosł. Nasienie), z które życie (w starych i patriarchalnych mediach, które nie wiedzą nic o owulacji) kiełkuje. Nasienie jest postrzegane jako źródło oddechu; w medycynie galenowej jest to dosłownie krew doprowadzana do spienionego, przewiewnego wrzenia w gorącym podnieceniu seksualnym. Uważano, że wytrysk odejmuje coś od samego ducha życia męskiego ciała.
Stąd dla słynnego przykładu, Szekspir, Sonet 129.1–2: „Koszt ducha w marnowaniu wstydu / to pożądanie w działaniu.„Wytrysk zbyt często był postrzegany jako wydatek własnej siły życiowej i męskości. „Wydać” swojego „ducha” (nasienie, ale także życie, „oddech”) w „marnotrawstwo” (kalambur z „talii”) „wstydu” jest tym, co się dzieje, gdy poddaje się pożądaniu, mówi mówca w coś w stylu bourbon. Nie ma nic gorszego niż marnowanie oddechu i wytrysku (tych dwojga związanych ze sobą w procesach tworzenia i korupcji), nie mając lepszego powodu niż pusta i złudna żądza.
Więc spiritus to oddech; „Duch” później zostaje splątany z innymi ideami związanymi z generatywnością i siłą życiową; a ktoś jest „uduchowiony” lub ma „ducha”, ponieważ wydaje się, że tchnienie życia w niej obfituje.
To fajne słowo, a to tylko bardzo częściowa dyskusja na jego temat.
Odpowiedź
Bardzo proste. Patrzysz na żywą osobę. Jest ożywiona, pełna emocji, myśli i trosk. Mają odrębną osobowość. Ta osobowość wykracza poza ich wiek. Możesz widzieć je i wyobrażać sobie, a nawet rozmawiać z nimi w umyśle, gdy nie ma ich fizycznego ciała. Śnisz o nich.
Nagle są martwe. Ich ciało jest takie samo, ale bez czegoś, czegoś to sprawia, że żyją, są ludźmi. Są teraz tylko martwym przedmiotem. Czego brakuje? Gdzie to się podziało? Nadal możesz je zobaczyć i poczuć w środku. Nadal widzisz je w swoich snach.
Może nadal są w pobliżu. Może ich esencja pozostaje w pobliżu ciała. Z pewnością nadal cię kocha i chce być blisko. Więc zakopujesz ciało blisko. Kiedy się oddalasz, wykopujesz kości i zabierasz je ze sobą ty.
Wiesz, że natura jest kontrolowana przez siły, których nie można zobaczyć ani usłyszeć. Te siły mają osobowości; wpadają w złość i są szczęśliwe, wywołują choroby i przynoszą szczęście w oparciu o to, co myślą o ludziach. Być może esencja ukochanej osoby połączyła się z osobowościami, które kontrolują naturę? Być może twoja ukochana osoba będzie działać w twoim imieniu, aby wpłynąć na osobowości, które kontrolują wiatry i wody oraz sprowadzą plagi i suszę na twoją korzyść teraz, gdy wkroczyli do tego królestwa?