Najlepsza odpowiedź
Pochodzi z muzyki wczesnego kościoła, a te słowa zostały początkowo po łacinie, później po włosku.
Melodię, która w chorał gregoriański była długimi nutami, nazwano „tenere”, co po łacinie oznacza „trzymaj”, ponieważ nuty były długie. Inne głosy śpiewały ogólnie bardziej kwieciste partie. To słowo stało się „tenorem” w języku angielskim.
Kiedy po raz pierwszy zaczęli dodawać inne głosy do istniejących hymnów (co historycznie rzecz biorąc, zajęło to zaskakująco dużo czasu!), Mogli dodać je pod melodią – „bassus” co oznacza „niski” po łacinie, który po włosku stał się „basso”, a po angielsku „bass”.
Kiedy dodali głos nad melodią, nazwano go „altus” od łaciny „high”, co stał się „alt” po włosku. Angielski po prostu zachował włoskie słowo, niezmienione. Może się wydać dziwne, że partia altowa we współczesnych chórach oznacza NISKI głos żeński, ale był on wysoki jak na mężczyznę, a wtedy to mężczyźni śpiewali muzykę religijną.
Wezwano najwyższy głos Łacińskie „supra” (najwyższe!), Które stało się „sopra” (powyżej), a następnie „soprano” w języku włoskim i ponownie w języku angielskim zachowało włoskie słowo. Na ogół śpiewali go chłopcy z niezmienionymi głosami we wczesnych czasach (lub kastraci!), A następnie, wraz z pojawieniem się chórów mieszanych, kobiety ją śpiewały.
Większość tych terminów w ich współczesnym użyciu pochodzi z początku XVIII wieku. . Posiadanie melodii składającej się z długich nut w tenorze dawno już nie było, z wyjątkiem wykonań historycznych. Cztery mniej więcej równe głosy były normą, podobnie jak w dzisiejszych czasach, chociaż faktyczna liczba głosów nigdy nie została ściśle ustandaryzowana. W stylu „galant” prowadzącym do okresu klasycyzmu, gdzie bardziej powszechna była faktura homofoniczna (wszystkie głosy o podobnym rytmie), melodię łatwiej było usłyszeć w głosie najwyższym, jakim był sopran w chórach. W teksturach polifonicznych nie ma znaczenia, który głos ma melodię.
Odpowiedź
To świetne pytanie. Dobrze znam lament, że „prawdziwe tenory” są rzadkością. Ale nie jestem pewien, czy to prawda.
Krótka odpowiedź:
Głosy tenorowe są postrzegane jako rzadkie, niewyszkolony męski głos w sposób bardziej naturalny / łatwiejszy osiągnie zakres wokalu barytonowego niż tenorowy, i jest to prawdą nawet dla „prawdziwych” tenorów.
Wiele Dłuższa odpowiedź:
Zamierzam poczynić mnóstwo założeń, które prawdopodobnie nie są prawdziwe, ale postępuj zgodnie z nimi, aby zobaczyć, do czego to zmierza. Powiedzmy, że od dobrze wyszkolonego, dobrze używanego głosu można oczekiwać, że będzie miał zakres 2 oktaw, co jest rozsądne w śpiewie klasycznym, gdzie zakres oznacza dobrą jakość dźwięku i dobrą projekcję akustyczną. Załóżmy teraz, że przeciętny męski głos to baryton o zakresie od G2 do G4, a środek tego zakresu to G3.
Weź pod uwagę, że cechy fizyczne, takie jak powiedzmy, wysokość, będą podążać za „krzywą dzwonową” lub dystrybucji, naturalnie jest więcej ludzi średniego wzrostu i mniej ludzi, którzy są znacznie wyżsi lub niżsi od przeciętnej. Teraz rozkład normalny jest scharakteryzowany przez dwie zmienne: jego średnią i odchylenie standardowe (patrz Rozkład normalny – Wikipedia , aby uzyskać więcej informacji).
OK, więc wracamy do pomysłu, że przeciętny męski głos to baryton, a środek głosu to G3. Ale jakie jest odchylenie standardowe, czyli odchylenie w populacji ludzkiej wokół tej średniej wartości? W rozkładzie normalnym jedno odchylenie standardowe od średniej (zarówno +, jak i -) stanowiłoby około 67\% populacji, a 2 odchylenia standardowe – 95\% populacji. OK, cóż, co by było, gdyby odchylenie standardowe dla męskiego głosu wynosiło 1 pół kroku i przejdźmy do G3 jako średniej średniej wysokości dla męskiego głosu. To oznaczałoby, że dla 95\% głosów męskich środek głosu znajdowałby się między F3 a A3. Więc przy tym założonym modelu, to na dole mielibyśmy mężczyzn z zakresem od F2 do F4, a na wyższym końcu mielibyśmy mężczyzn z zakresem od A2 do A4. Wydaje mi się, że brzmi całkiem rozsądnie.
Widzisz tu problem? Cóż, z grubsza uwzględniliśmy oczekiwane zakresy głosów basowych i barytonowych (tak, wiem, że są pewne role basowe, które są niższe niż F2, ale posiadanie dobrego solidnego niskiego F2 jest oczekiwaniem w większości literatury basowej) . Jednak przy 1 półstopniowym odchyleniu standardowym nie jesteśmy w stanie uwzględnić oczekiwań dotyczących kategorii tenoru operowego (C3 do C5) u 95\% populacji. QED !!
Kategorie wokalne nie są tworzone przez naturę, są tworzone przez kompozytorów, którzy decydują się napisać utwór o określonym zakresie.Kompozytorzy wybierają kategorie wokalne niekoniecznie na podstawie krzywej dzwonka lub średniej populacji, ale w oparciu o potrzeby muzyczne – jeśli tenor i baryton różnią się tylko o jeden pełny krok, to duety i tego typu rzeczy są mniej interesujące niż gdyby głosy były bardziej rozstawione niezależnie. Jeśli więc założymy, że model jest poprawny (i chociaż jest dobry powód, by w to wątpić, dla dobra argumentacji przejdźmy do niego), to dla 95\% męskiej populacji oczekiwany zakres tenoru będzie poza zasięgiem .
Teraz oczywiście możesz powiedzieć, że to wszystko jest wiarygodne bzdury – stworzyłem charakterystykę dystrybucji i nie mam dokładnych danych, aby ją wykonać. Ale wydaje się to prawdopodobne.
Zacząłem wątpić w to wyjaśnienie, które opiera się na kilku założeniach: 1) że przeciętny męski głos to baryton, 2) że „prawdziwy tenor” to dziwaczny wysoki głos, który leży daleko poza, powiedzmy 1–2 odchyleniami standardowymi od średniej głosów męskich, i oczywiście 3) założeniem pół kroku dla odchylenia standardowego.
Nie mają twarde dane, ale tak naprawdę myślę, że przeciętny męski głos jest wyższy niż prawdziwy baryton, więc być może to, co można nazwać drugim tenorem, jednak zakres barytonów od powiedzmy G2 do G4 +/- to zakres, w którym wielu mężczyzn (w tym tenory ) można osiągnąć bez zaawansowanych umiejętności wokalnych.
Spójrzmy więc na to założenie o tym, czym jest „prawdziwy” tenor. Prawdziwy tenor (oczywiście z wyjątkami) nie jest, jak sugerowano, mężczyzną o wysokim głosie prawie chłopięcym. Rozważmy przykład Richarda Crofta. Myślę, że nikt na przykład nie wątpi, że:
- Richard Croft jest tenorem
- Richard Croft jest znany jako śpiewak Mozarta (lub Handla), więc nie jest jakiś wielki, ciężki tenor wagnerowski lub dramatyczny, w którym można by powiedzieć, że jest naprawdę „podkręconym” barytonem.
Myślę, że łatwo jest wyobrazić sobie niewyszkolonego Richarda Crofta udającego baryton i Staram się podkreślić, że to jego świetny śpiew i technika są rzadsze bardziej niż coś niezwykłego w miejscu, w którym wysokość jego głosu leży na krzywej dzwonka.
OK, więc spójrz na jego przemówienie głos w poniższym wywiadzie – nic szczególnie wysokiego:
A oto jego piękny śpiew z opery Haendla, nie pytaj mnie o dziwne kostiumy / inscenizacje:
Moim zdaniem i nie mam twardych danych na poparcie tego, faktycznie sądzę, że znaczna część mężczyzn ma głosy w zakresie od „wysokiego barytonu” do „niskiego tenoru”. To, co można by nazwać „prawdziwym” barytonem, głosem, który świeci pełnym głosem niższym w zakresie od G2 do G4, ten rodzaj głosu nie jest powszechny i tak naprawdę wydaje mi się, że taki baryton jest niższy od przeciętnego. Więc tak, tenor o wysokim poziomie lirycznym zbliża się do wyższego krańca krzywej dzwonowej, ale nie jest to jedyny „prawdziwy” głos tenorowy, a wiele rodzajów głosów tenorowych nie jest szczególnie rzadkich.
Więc jeśli tenor głosy jako zjawisko natury nie są tak rzadkie, dlaczego trudno je znaleźć? Z powodów związanych ze skalowaniem fizycznym i interakcją wysokości i samogłoski, różne typy głosu stanowią nieco inne wyzwania. Szczególnie zakres wokalu tenorowego przedstawia pewne wyjątkowe wyzwania ze względu na to, jak rozciąga się okrakiem na pewne punkty przejścia rezonansu wokalu. Uważam, że niższe głosy żeńskie (np. Kontralt i niższe mezza) również stają przed podobnymi wyzwaniami. A ze względu na sposób, w jaki piszą kompozytorzy, uważam, że tenory są zwykle proszone o śpiewanie w wyższym zakresie / głosie częściej niż baryton / bas, więc śpiewanie tenoru może być w ten sposób trudniejsze. I to jest moim zdaniem kluczowy problem: głosy tenorowe są postrzegane jako rzadkie, ponieważ niewytrenowany męski głos w sposób bardziej naturalny / łatwiej osiągnie zakres barytonu niż zakres wokalu tenorowego i że jest prawdziwe nawet dla „prawdziwych” tenorów.