Najlepsza odpowiedź
Znaczenie tego fragmentu jest takie, że ludzie, którzy mają obsesję na punkcie spraw tego świata i podaje wiele przykładów, nie może odziedziczyć królestwa Bożego. To wszystko są grzechy przesadne: na przykład mówi „pijacy”, ale nie ci, którzy lubią wino do kolacji, jak to zrobił Jezus.
Wiele osób uważa, że ta lista obejmuje homoseksualizm, ale jest to oparte na hipotetycznych definicjach dwóch greckich słów. Pierwsze wydanie (1949) Nowego Testamentu RSV łączy te dwa słowa i tłumaczy je jako „homoseksualiści”, drugie wydanie (1971) nie łączy ich ani nie tłumaczy w ten sposób. Znaczenie słowa „homoseksualista” zostało wynalezione w języku niemieckim w połowie XIX wieku, po raz pierwszy pojawiło się w języku angielskim pod koniec XIX wieku, a jego angielskie znaczenie wciąż się zmieniało. W XIX wieku szkołę dla dziewcząt można by nazwać szkołą homoseksualną, co oznaczało, że wszyscy jej uczniowie byli tej samej płci. Słowo „homoseksualny” mogło zostać pominięte w 1971 r., Ponieważ jego znaczenie było nadal niepewne, a znaczenie greckiego słowa leżącego u jego podstaw również było niepewne.
Tłumaczenia Biblii muszą zostać sprzedane lub nie ma sensu ich robić , więc tłumacze nie mogą sobie pozwolić na obrażanie wrażliwości grupy docelowej. Podejście do kwestii społecznych, którymi się zajmujemy, a które nie dotyczyły ludzi pierwszego wieku, częściej wskazuje na odbiorcę, do którego są skierowane, niż owoc stypendium. Na przykład niektóre tłumaczenia tłumaczą greckie słowa, które odnoszą się do niewolników jako „sług”.
Pierwsze z dwóch omawianych tu słów (μαλακοὶ i ἀρσενοκοῖται) dosłownie oznacza „słabeusze”, jak przetłumaczył je Marcin Luter XVI wieku i oczywiście odnosi się do ludzi pozbawionych życzeń, którzy nie mogą podejmować zobowiązań.
Drugi termin występuje tylko dwa razy w języku greckim koinē, raz tutaj i raz w wyroczniach Sybillińskich, a w obu przypadkach jest to pozycja na liście, co oznacza, że kontekst nie daje nam pojęcia o jej znaczeniu. Jest to rzeczownik złożony z „arsen”, co oznacza „człowiek” i „koines”, co oznacza „łóżko”, odnosząc się do stosunku płciowego. Bez dalszych badań moglibyśmy powiedzieć, że oznacza to „mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami” lub „mężczyzn uprawiających seks często”. Pierwszym z nich jest rozciąganie, ponieważ „arsen” ma drugą formę, „arren”, która jest powszechnie używana w rzeczownikach złożonych, gdy przedmiotem działania jest człowiek, natomiast „arsen” jest używany, gdy człowiek jest wykonawcą akcja. Dlatego pomysł, że odnosi się to do mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami, jest funkcją wrażliwości tłumacza, a nie Pawła. Ponieważ inne grzechy są grzechami przesadnymi, to słowo najprawdopodobniej oznacza „ludzi, którzy dużo śpią”. NRSV rozsądnie interpretuje to słowo jako „męskie prostytutki”, ponieważ orgiastyczny seks w I wieku najczęściej występował w świątyniach pogańskiego kultu płodności, w którym korzystanie z męskiej prostytutki eliminowało możliwość niechcianego potomstwa.
W tamtych czasach Nowego Testamentu wiele miast miało pomniki pary gejów. Historia stojąca za pomnikami była taka, że brutalny dyktator próbował postawić dwóch mężczyzn przeciwko sobie. Zabili go i ustanowili demokrację, dzięki czemu zostali ogłoszeni bohaterami. Paul oczywiście miał zastrzeżenia do nadużyć heteroseksualnych, ale nie do małżeństw heteroseksualnych. Gdyby miał sprzeciw wobec par homoseksualnych w przeciwieństwie do wykorzystywania seksualnego osób tej samej płci, z pewnością potępiłby te pomniki, które napotykał w prawie każdym mieście, które odwiedził podczas swoich długich podróży – a jednak nigdy o nich nie wspominał.
Odpowiedź
Znaczenie wersetów wydaje się tak jasne, że wydaje się być załadowanym pytaniem. Oznacza dokładnie to, co mówi, ale tak jak w przypadku wszystkiego, pewien kontekst wyjaśni pewne kwestie.
Paweł bardzo wyraźnie mówi w rozdziale 6, że nieprawość nie odziedziczy królestwa Bożego. Następnie podaje kilka bardzo wyraźnych przykładów, które z pewnością są reprezentatywne, a nie pełną listę, typu stylu życia lub zachowania typowego dla niesprawiedliwości.
Dobrą wiadomością jest to, że mówi on w wersecie 11
I tacy byli niektórzy z was. Ale zostałeś umyty, ale zostałeś uświęcony, ale zostałeś usprawiedliwiony w imię Pana Jezusa i Ducha naszego Boga.
Ty byłeś w ten sposób, a teraz już nie. Jak się zmienili? Wydawali się pochodzić z bardzo hedonistycznej społeczności, która wydaje się uważać takie działania za normalne i każdego człowieka dla siebie, wszystko jest dozwolone. Jak mogliby się zmienić?
Pytanie trafia do sedna bycia wierzącym. Odkąd Bóg po raz pierwszy zaczął pielęgnować swój związek z człowiekiem, było oczywiste, że człowiek nie może przestrzegać prawa bez względu na to, jak dobre były jego intencje. Natura ludzkości była niezgodna z prawem. Jest to dobrze powiedziane zarówno u Galatów, jak i u Rzymian.
Jest więc dla mnie oczywiste, że życie NT nie odniosło sukcesu poprzez narzucenie lub zachęcanie do nowego zestawu praw, nawet jeśli były one usankcjonowane przez kogoś, kto zmartwychwstał.
Jedynym sposobem, w jaki wierzący mógł wieść prawe życie, szczególnie wychodząc z takiego hedonistycznego społeczeństwa, była całkowita zmiana serca lub natura.
To jest ewangelia. Paweł napisał tak, jak wspomniano powyżej
I tacy byli niektórzy z was. Ale zostałeś umyty, ale zostałeś uświęcony, ale zostałeś usprawiedliwiony w imię Pana Jezusa i przez Ducha naszego Boga.
Co się z nimi stało?
Byli umyte, zostali uświęceni, oddzieleni przez Boga dla Boga. Przyjmując krew Jezusa i dzieło Boga, aby zmyć ich grzechy, zmieniła się ich natura. byli tacy, ale nic więcej.
Czy zostali zaakceptowani, mimo że mieli brudną (normalną!) Historię? Oczywiście!
Dlaczego zaakceptowano? Ponieważ ich przemiana serca nadała im inny charakter. Nie były już takie same.
Zadane pytanie prowadzi mnie do kwestii, ile osób postrzega zbawienie. Nie wierzą w moc krwi. Nie mają szacunku dla krzyża i jego mocy.
Wszystko, co widzą, to to, co czują, co zrobili lub co mają na imię. Skupiają się na nich i na tym, co czują się bezsilni, by zmienić.
Więc uwaga przenosi się na walkę o tolerancję zamiast wiary w krew. Kościół staje przed wyzwaniem, by być włączającym, przez tych, którzy nie chcą wierzyć w krew. Przesłanie krzyża jest rozwodnione, więc staje się tylko symbolem, a nie bramą do mocy Bożej.
Paweł napisał w pierwszym rozdziale 1 Listu do Koryntian.
Dla przesłania krzyż jest głupotą dla tych, którzy giną, ale dla nas, którzy jesteśmy zbawieni, jest to moc Boża.
Co więc oznacza 1Kor 6: 9–11?
To znaczy że moc Boża jest zarówno konieczna, jak i wystarczająca, aby zmienić życie bez względu na ich przeszłość. Zmiana, jaka następuje w życiu, czyni człowieka nowym stworzeniem, zdolnym do odziedziczenia królestwa Bożego.
Chociaż chrześcijaństwo jest wyborem, wybór otwiera człowieka na moc Bożą do zmiany. Nie pozostaje nikogo z motywacją do działania ani siłą woli, by dokonać zmiany. To Bóg czyni różnicę i jest to całkowicie nadprzyrodzone.