Najlepsza odpowiedź
„Spotkałem cię w zaułku Wszystko pokryty robakami I widziałem cię w komnatach cichego morza
Pech, jesteś strasznym śmiejącym się bogiem Pech, pech, pech, pech, pod poczerniałym niebem
I nigdy się nie dowiesz Miejsca, do których chodzę bez ciebie Nigdy, przenigdy nie poznasz ”-
Oto niektóre z tekstów piosenki„ Bad Luck ”zespołu Royal City. natknąłem się na nią, miała tylko 6 tys. wyświetleń na YouTube. Dwa lata później ma 22 tys. wyświetleń. Niezupełnie popularna piosenka. Nie jest tak melodyjna, ale naprawdę ją lubię.
Odpowiedź
Hahah, nie byłbym w stanie tego dokonać bez przekształcenia się w walkę.
Spróbuję jeszcze raz.
Idę wchodząc w to, wiedząc doskonale, że ludzie są bardzo lojalni wobec artystów i że traktują takie rzeczy osobiste, co zapewniam, nie jest moim zamiarem. To wszystko jest wyłącznie moją opinią i żadna z nich nie opiera się na żadnej osobistej lub charakterystycznej ocenie.
Zafascynowałem się muzyką, gdy miałem 9 lat, kiedy dostałem kasetę z nagraniem orkiestrowym do „Planets” od Gustav Holst. Podniosłem instrument, gdy miałem 13 lat i od tego czasu się nim uczyłem. Ukończyłem studia z kompozycji muzycznej i wykonania instrumentów dętych drewnianych.
Najbardziej niepopularną opinią o (większości) muzyce jest to, że jest nudna, a nawet jeśli nie jest nudna, to nie jest dobra. Większość piosenek w radiu to przykłady dobrego marketingu, a nie talentu. Nazwijcie to błogosławieństwem lub przekleństwem, ale z powodu mojej fascynacji muzyką i wieloletniego kontrapunktu i teorii, kiedy większość ludzi tutaj jest „coroczną letnią playlistą jamową”, słyszę „Och, to kolejny przykład skali 1–4–5 z chwytliwą rymowanką. „Nie„ słyszę ”muzyki, którą robią inni ludzie, po prostu widzę ją jako notatki w tym samym podstawowym formacie, co coroczny letni jam w zeszłym roku. Dosłownie nie mam pojęcia, jak ludzie kochają EDM – uwielbiam to, że istnieje gatunek muzyki, który ludzie uwielbiają w tym celu, ale próbowałem go słuchać od lat i po prostu go nie rozumiem.
Dla mnie muzyka musi budzić emocje, bym ją lubił. Najbardziej udane są utwory muzyczne, które wywołują we mnie nostalgię, złość, sentyment, depresję lub podekscytowanie.
Prawdopodobnie Planets przesłaniał mi swój gust – ponieważ mają to tłumnie, ale uważam, że większość muzyki to dźwiękowy odpowiednik cukierków. Smakuje dobrze, jest dobrze sprzedany i zabawny, ale brakuje mu głębi i uduchowionej elegancji dobrego steku.