Jakie są rzeczy, które nigdy się nie wydarzy?


Najlepsza odpowiedź

Globalny pokój.

Ludzie na całym świecie chcą pokoju, pokoju i pieprzonego pokoju.

I podzielam ich pragnienie w pewnym stopniu.

Nie mogę i nie będę udawać, że jestem świętym.

Czy kiedykolwiek natknąłeś się na jakąś wiadomość podczas przewijania swojego kanału w mediach społecznościowych spojrzeć na to przez kilka sekund, a potem wrócić do przewijania?

Jest wielu ludzi, którzy mają głęboką empatię dla wszystkich wojen, zbrodni i wszystkich obrzydliwych rzeczy, które dzieją się na całym świecie. Niestety, inni zostali znieczuleni przez Internet, w tym ja.

Co to ma wspólnego z pokojem na świecie?

Zawsze słyszymy w wiadomościach z jakiegoś obcego kraju (zwykle z na Bliskim Wschodzie) zbombardowano ich istnienie.

Och, biedni… muszą przejść przez wiele cierpień

Taka jest reakcja wielu ludzi.

Co robią później? Kontynuuj swoje życie. I czy możesz ich za to winić?

Dlaczego powinniśmy przejmować się innymi sprawami, które wykraczają poza naszą własną sferę trosk? To nie tak, że są ludźmi takimi jak my, prawda.

Nie można zaprzeczyć, że żyjemy w najbogatszym okresie naszej historii.

Ale z zaletami na pewno wynikną .

Nie chcę srać na przekonania innych o naszym istnieniu i znaczeniu. Każdy z nich kieruje się własnymi przekonaniami, ale trochę zasmuciłem, że tak jak oni, wielu przed nimi marzyło o utopii – idealnym świecie do życia dla ludzi.

Komuniści używali tego jako pretekstu do uzasadnienia swoich planów, zobacz, co ich dało.

Chciałbym się tym przejmować, ale dla mnie jest już za późno.

Czy kiedykolwiek osiągniemy światowy pokój? Zależy. O co możesz zapytać?

Zależy, czy ludzie nadal będą w pobliżu, czy nie. Zawsze znajdzie się ktoś, kto zostanie zepsuty nienawiścią, złością lub zaślepi się władzą i bogactwem.

To nasze najgłębsze pragnienie szczęścia – wybór sposobu, w jaki będziemy żyć.

Ale wydaje się, że kiedy dwie osoby o różnych rzeczywistościach krzyżują się ze ścieżkami, nigdy nie zatrzymują się, by znaleźć kompromis – rzucają się w konflikt.

Gdzie, do cholery, jest środek?

Chociaż jest to tylko możliwy scenariusz, utrzymanie pokoju na świecie wydaje się niemożliwe. Może… tylko może uda nam się to osiągnąć, ale nie zatrzymamy.

Gdzieś ktoś coś zrobi…

Globalny pokój trafi do kosza razem z naszymi nadziejami i marzeniami zjednoczona utopia.

Szanuję ludzi, którzy starają się pomóc światu stać się lepszym miejscem i mam na myśli na wielką skalę. Jednak zawsze pojawia się myśl, która mnie prześladuje…

Myśl, że bez względu na to, jak bardzo staramy się, aby wszyscy byli szczęśliwi, zdrowi i stworzyli pokojowy świat, ostatecznie okaże się bez znaczenia.

Nie wiem, co kurwa stanie się w przyszłości.

Mogę nie żyć, aby to zobaczyć, i nie żałuję, bo tak czy inaczej, kiedy umrę, nie będzie przejmować się w 100\%.

Ale może… czystka rozwiąże to wszystko?

Odpowiedź

Kiedy byłem dzieckiem, byłem pewien, że umrę młodo.

To dlatego, że uważałem wiele rzeczy za nieprawdopodobne. Żaden chłopak nigdy mnie nie polubi, a gdyby któryś kiedykolwiek to zrobił, nigdy nie byłbym w stanie zmusić się do powiedzenia ojcu, że wychodzę na randkę. To znaczy, jakie to strasznie żenujące.

Nigdy bym się nie całował. Nigdy nie uprawiałbym seksu. Mam na myśli, jak? Jak dokładnie miałbym się znaleźć pod kołdrą z kimś innym, bez ubrania? Ludzie uprawiający seks w filmach wydawali się być w jakimś transie. Tego rodzaju efekt „blaknięcia w czerń” nie zdarzy się mi.

Jak bym żył bez finansowego wsparcia moich rodziców? Miałem pracę, podlewając rośliny sąsiadki, a ona płaciła mi około grosza. Widziałem rachunki płacone przez moich rodziców, a niezależność finansowa wydawała mi się nieosiągalna.

A starzenie się? Kiedy ktoś powiedział „ile masz lat?” Mogłem pokazać pięć palców, a nawet siedem. Ale nigdy nie powiedziałbym „trzydzieści”. Niecałe dwadzieścia. Nigdy.

Takie rzeczy nigdy by się nie wydarzyły, nie dlatego, że nie sądziłem, że jestem wystarczający, ale dlatego, że nie widziałem ścieżki prowadzącej stąd i teraz.

Jedna po pierwsze, wszystko, co uważałem za niepojęte, wydarzyło się, zarówno dobre, jak i złe. To przedefiniowane dla mnie „niemożliwe”.

Każdego dnia robię to, co kiedyś uważałem za niemożliwe.

To może wydawać się naciągane, ale jeśli może się to przydarzyć innym, może się zdarzyć Dla mnie. To zachęca mnie do uważania, dbania o siebie i przypomina mi, że krok po kroku mogę dotrzeć wszędzie, nawet jeśli w tej chwili nie potrafię pojąć, jak to zrobić.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *