Najlepsza odpowiedź
ZBROJONY CZOŁG Z KAWY W WIETNAMIE
Nigdy nie słyszeliśmy o jednym kroku i „twoim” martwym wężu, ale podczas wojny w Wietnamie określaliśmy wielopasmowego kraita jako „dwu krokowego lub dwustopniowego Charliego” w błędnym przekonaniu, że jego jad był wystarczająco śmiercionośny, by zabić w ciągu dwóch kroków po ugryzieniu.
To mógł być mit, aby zachować czujność GI w buszu, ponieważ nie ma znanych węży na świecie, które potrafią zabijać tak szybko. Najszybszy znany zabójca, afrykańska czarna mamba, może zabić w około 2-1 / 2 minuty, jeśli zostanie ugryziony bezpośrednio w główną tętnicę lub żyłę, która trafia prosto do serca. Jednak ogólnie rzecz biorąc, po ukąszeniu węża pojawią się objawy zagrażające życiu po 15 do 30 minut, a zwykle minimum kilka godzin lub nawet dni przed śmiercią następuje w wyniku ukąszenia nawet bardzo jadowitych węży.
Ale faktem jest, że ponad 30 ze 140 gatunków węży w Wietnamie jest jadowitych. Nawet teraz około 30 000 ludzi jest ukąszanych przez węże w Wietnamie każdego roku, a wiele z nich umiera. Dlatego określenie „dwustopniowy” może być mit związany z wyspą Black Syph Island nie oznacza, że węży nie należy traktować z szacunkiem … i najlepiej ich unikać, kiedy tylko jest to możliwe.
Armia nie mówi nam, jak to powiedzieć. dobre „węże” od „złych” węży, prawdopodobnie dlatego, że wpadły do zbyt twardego kosza! Może nam tego nie powiedzieli, ponieważ „zepsułoby to najlepszy żart Instruktora Wiertła o wężach”, w Nam jest sto gatunków węży: 99 jest jadowitych i może zabić cię ukąszeniem; drugi nie jest jadowity, ale zmiażdży cię na śmierć! ”
Odpowiedź
Zabawna historia węża z mojej książki REMF Life Inside The Wire:
„Teraz można całkiem słusznie zapytać, co z Lucasem tuż obok nas i naszymi niezbyt przyjaznymi lokalnymi snajperami czającymi się tu i tam, co, u diabła, robiliśmy na naszych bunkrach z workami z piaskiem, zamiast być bezpiecznie w nich? Całkowicie uzasadnione pytanie; Cieszę się, że zapytałeś. A ponieważ pytałeś, powiem ci, co zdecydowaliśmy, kiedy sami rozważaliśmy to pytanie. Ale najpierw musisz dowiedzieć się trochę więcej o Mikeu Villanosie na Bunkrze Czterdziestym Trzecim, obok po naszej prawej stronie.
Widzisz, Mike Villanos miał coś o gadach; rzeczywiście, Villanos był dla gadów tym, czym Bubba… sława Forest Gump… był dla krewetek, tym, czym jego Pierścień Mocy, jego „Cenny” bijou, był dla Golluma we Władcy Pierścieni. Bez względu na temat i miejsce rozmowy, linia chow, PX, kabina z hootch, bunkier… jeśli Villanos był w to zamieszany, zwracał się do gadów, wszelkich gadów, bez względu na to, czy był to wąż, żaba, jaszczurka, a nawet nietoperze… Mike po prostu zebrał ich wszystkich razem jak jednego wielkiego obcego potwora i wytrwale, monomaniakalnie przerażał ich wszystkich. Samo wysłanie kogoś tak herpetofobicznego do tej krainy gadów musiało być jakimś mrocznym dowcipem wojskowym. Nie miało znaczenia, jak bardzo reszta z nas mogłaby okazywać zdrowy szacunek niektórym z bardziej śmiercionośnych z tych stworzeń, nie sądzę, aby ktokolwiek z nas był przez nie niepełnosprawny w takim samym stopniu jak Villanos. Gdyby u Mikea Villanosa kiedykolwiek zdiagnozowano PTSD i musiałby obiektywnie potwierdzić powiązane stresory, tak jak ja zrobiłam wszystko, co musiałby udowodnić, to że był tam… „w kraju”… gdzie był całkowicie otoczony tym, co dla niego wywoływało panikę stresory. A prawda, jak zawsze, leży w szczegółach ciała migdałowatego.
Więc oczywiście pewnej nocy, kiedy usłyszeliśmy ten mrożący krew w żyłach krzyk dochodzący z następnego bunkra po naszej prawej stronie, musiał to być Villanos. A krzyk miał nogi. Słyszeliśmy, jak w ciemności oddala się od nas z dużą prędkością… bez względu na to, jak szybko Villanos może biec… jego intensywność maleje wraz ze wzrostem odległości. W pewnym sensie przywróciło to wspomnienia sierżanta Jonesa, szeregowego Smith & Drill w Fort Campbell. Villanos, jak przypomniał nam jego partner z bunkra Roger Hunter, usłyszał szelest w ciemności w swoim bunkrze. Błysk jego małej latarki noktowizyjnej z czerwonymi promieniami ujawnił dźwięk wydobywający się z najgorszego koszmaru Villanosa, węża, a co gorsza, dokładniej mówiąc, ze śmiertelnie jadowitej żmiji koralowej, „dwustopniowego” zawołał tuż obok jego nogi. Ze wszystkich żołnierzy na tej linii musiał to być Villanos. A ten konkretny mały wąż mógł być najgorszym koszmarem dla każdego, paskudnym małym diabłem węża, przed którym wszyscy byliśmy ostrzegani. I to nie była tylko wyobraźnia Villanosa. Około sześciu do ośmiu cali, półprzezroczysta niebieskawo-zielona, była tak zabójcza jak węże w Azji, a prawdopodobnie wyglądała jeszcze bardziej obco i oburzająco pod szybkim migotaniem tej ciemnej czerwieni Nazywano go „dwustopniowym”, ponieważ uważano, że dwa kroki to wszystko, co można dostać, gdyby został ugryziony!
Kiedy już udało nam się przestać śmiać się z Villanos, zdecydowaliśmy prawie jednolicie, że rozsądnie byłoby, gdybyśmy wszyscy ponownie zastanowili się nad naszą ekspozycją, rozważyć przejście z wnętrza bunkra na zewnątrz, a większość z nas … Nie wszyscy, ale większość… zrobili to. W rzeczywistości Villanos tylko głośno wyrażał, a raczej powinienem powiedzieć dramatycznie krzyczał, o czym większość z nas już myślała. Może w tej sytuacji byłby lepszy wróg, którego nie mogliśmy zobaczyć, niż ten, którego moglibyśmy… gdybyśmy byli czujni i mieli szczęście. I skądkolwiek pochodzi ten wąż, prawdopodobnie w jego grupie zwiadowczej byli inni. Dwustopniowy był właściwie tylko ostateczną zniewagą. Ja, na przykład, byłem zmęczony różnymi stworzeniami w pozbawionych powietrza i wilgotnych, wilgotnych i pokrytych mchem wnętrzach bunkrów, które upierały się, by czołgać się po naszych ciałach, po twarzach, w ustach, po szyjach, pod rękawami, w górę nogawki spodni… żaby wielkości Wietnamu, jaszczurki, świerszcze, koniki polne, szczury, stonogi, pająki, muchy, komary, wszy (chociaż nigdy nie widziałem kraba z wyjątkiem latryn)… I tak dalej.
Baldwin, Kevin. REMF Life Inside The Wire (lokalizacje Kindle 6303-6335). Edycja Kindle.