Najlepsza odpowiedź
Choroba Syda Barretta?.
Nikt nie wie dokładnie, jaki był jego stan zdrowia.
Mogła to być forma schizofrenii…
Ale nigdy nie została określona jako taka, z wyjątkiem osób, które znał go, wierząc, że to taki stan. Cokolwiek to było, rozwinęło się w czasie, Jedyne czego możemy być pewni, to to, że stało się ostre dzięki używaniu przez niego narkotyków, zwłaszcza leku halucynogennego L.S.D. który był wówczas bardzo popularny.
Należy również pamiętać…
naturalny, niepowtarzalny sposób patrzenia na świat inaczej, niż większość ludzi wokół niego. To właśnie uczyniło go tak wyjątkowym człowiekiem. Zwłaszcza w muzycznym świecie. Tam, gdzie wszystko brzmi „Udawać”, jakiekolwiek były jego problemy zdrowotne, wydają się pasować „jak ulał” w musicalu „Fantasy World”.
Ostatecznie ten Świat stał się dla niego zbyt zagmatwany i ograniczający…
Cała jego osobowość dotyczyła osoby, która nie mogła poprawnie działać, będąc pod kontrolą. Opuścił kolaż artystyczny, ponieważ czuł się zbyt opanowany. Znalazł się w Świecie, w którym po raz kolejny wszyscy chcieli go kontrolować z oczywistych powodów. Wierzył w całkowitą swobodę wypowiedzi, zwłaszcza jeśli chodzi o siebie. Albo swoją muzykę. Więc jeśli czuł się kontrolowany , po prostu odszedł od problemu.
Krąży pewna historia…
Co mówi, że jego menedżer , udało mu się go wyleczyć przyjacielską rozmową z psychiatrą. To może być prawda, ale nie musi. Ale podobno lekarz zgłosił, że powiedział, że Syd Barrett nie była chora psychicznie….
Tylko…
Różne.
Szalony diament…
Syd Barrett .
Z podziękowaniami dla „Wikipedii” za zdjęcie.
Odpowiedź
Nigdy się nie dowiemy, ponieważ nigdy nie został oficjalnie zdiagnozowany. (Lub jeśli był w którymś momencie, on i jego rodzina zdecydowali się zachować to w tajemnicy. Tak jak to zrobili ze wszystkimi szczegółami jego życia po Pink Floyd.) Co jest znane, ujawnione przez najbliższych mu w połowie późne lata 60-te, w tym inni członkowie Pink Floyd, są takie, że lubił LSD. Prawdopodobnie wziął za dużo, za szybko i wyrządził nieodwracalne szkody. Jego zachowanie stało się tak nieobliczalne i nieprzewidywalne, że nie był już w stanie występował z zespołem i ostatecznie został zastąpiony przez Davida Gilmoura. klawiszowiec Rick Wright opisał go wtedy jako wyglądającego, jakby w jego oczach zgasło światło; zmiana z żywej gwiazdy rocka w niereagującą paranoję nastąpiła tak szybko ( „Teraz” masz spojrzenie jak czarne dziury na niebie. Świeć na ciebie szalony diament! ”) Roger Keith„ Syd ”Barrett mógł równie dobrze mieć utajoną schizofrenię, która została zaostrzona przez nadmierne używanie LSD. Istnieje kilka interesujących spekulacji, że mógł mieć zespół Aspergera. A może po prostu stał się kolejną szczególnie niefortunną ofiarą kwasu. Niestety, „nigdy nie dowiemy się, co mogło być.