Najlepsza odpowiedź
Mieszkałem w Miami przez 18 lat, a Chicago przez rok.
Chicago
- większa scena technologiczna
- o wiele lepsze muzea
- tańszy wynajem niż w Miami
- niesamowity transport publiczny
- szanse, że wyjdziesz do restauracji, a jedzenie będzie złe w centrum, jest dość niskie
- Ludzie są znacznie milsi niż Miami
Ale … Zimy są straszne. Jeśli nigdy nie doświadczyłeś chłodu, proponuję przenieść się w miejsce, gdzie panują łagodniejsze zimy, zanim przeprowadzisz się do Chitown.
Miami
- niesamowite (i drogie) życie nocne, które wydaje się, że trwa całą noc przez cały tydzień
- jedne z najlepszych latynoskich muzyki i tańców na świecie
- niesamowite jedzenie, jeśli go szukasz
- brak stanowego podatku dochodowego
- palmy wszędzie
Ale… Miami to niezwykle drogie miejsce do życia i wszędzie trzeba jeździć, więc potrzebujesz samochodu. Musisz także znać hiszpański, aby znaleźć dużo pracy.
Mieszkając w kilku miastach i trochę podróżując, zarówno Miami, jak i Chicago znajdują się w moich pięciu najlepszych miastach na świecie.
Więc prawdopodobnie nie pożałujesz wyboru, o ile nie przeszkadza Ci sekcja „ale…”.
Odpowiedź
Mieszkając w obu, zapewniam Cię że Miami jest znacznie lepszym miastem do życia. Oprócz wysokiego wskaźnika morderstw, Chicago ma jeden z najbardziej skorumpowanych rządów w kraju. Podatki też są problemem. W Miami nie ma miejskiego ani stanowego podatku dochodowego, a podatki od nieruchomości są rozsądne. Jest wiele do zrobienia, ze świetnymi restauracjami, przedstawieniami i koncertami. Życie klubowe jest niesamowite. Możesz wyjść za drzwi i za pół godziny znaleźć się na pokładzie statku wycieczkowego. Ameryka Południowa i Karaiby są oddalone o zaledwie kilka godzin samolotem. Jeśli mówisz po hiszpańsku, jest to plus w Miami. Woda i plaże są wszędzie i jest ładnie przez cały rok. Jedyną wadą Miami jest rzadki huragan lub burza tropikalna.