Najlepsza odpowiedź
To wyrażenie wyraźnie nawiązuje do wyrazu twarzy powstałego po przyłożeniu języka do policzka. To wywołuje mrugnięcie okiem ( kontynuuj – spróbuj ), co od dawna wskazuje, że to, co się mówi, należy potraktować z przymrużeniem oka. Mogło zostać użyte do stłumienia śmiechu. „Język w policzek” jest przeciwieństwem późniejszego wyrażenia – „z kamienną twarzą”.
Termin po raz pierwszy pojawił się drukiem w „The Fair Maid of Perth”, przez niezłomne wyrabianie zdań: Sir Walter Scott , 1828:
„Facet, który złożył ten grad, pchnął język w policzek niektórym łajdakom takim jak on”.
Nie jest całkowicie jasne, że Scott miał na myśli ironiczne użycie tego wyrażenia.
Źródło: http://www.phrases.org.uk/meanings/tongue-in-cheek.html
Odpowiedź
Od http://www.phrases.org.uk/bulletin\_board/11/messages/455.html:
niezdarne „poczucie„ szynki ”może równie dobrze być skrótem„ z szynką ”lub„ z szynką ”, oba opisujące osoby (zwłaszcza bokserów) tak niezdarne, że ich ręce są bezużyteczne jak szynki.
Możliwe, że aktorska „szynka” pochodzi z tego samego źródła, ale wydaje się być również związana z wcześniejszym terminem „hamfatter”, który pojawił się około 1879 roku i oznaczał niekompetentnego aktora lub muzyka. Teorie o „hamfie” tter ”wydają się być niejasne i bardziej niż trochę zagmatwane. „Hamfat” był używany na początku XX wieku zarówno jako epitet dla Afroamerykanów, jak i ogólny synonim „amatora”. Najwyraźniej była też popularna piosenka minstrel zatytułowana „The Hamfat Man”, której niekończące się nieudolne wykonania mogły wzmocnić użycie słowa „hamfat” jako synonimu słabego wykonawcy.
Inna teoria zakłada, że nisko opłacani wykonawcy, których nie stać na drogie oleje i kremy, musieli zadowolić się prawdziwym tłuszczem szynkowym jako bazą podczas nakładania makijażu. Ale zwłaszcza biorąc pod uwagę pozateatralne zastosowania „młotka” na przełomie XIX i XX wieku, teoria ta wydaje mi się zbyt rozbudowana i nieprawdopodobna. Domyślam się, że wszystkie drogi prowadzą z powrotem do tego, że „tłuszcz z szynki” jest używany jako metafora dla czegoś bezużytecznego i niskiej jakości, kiepskiego substytutu prawdziwej rzeczy (przypuszczalnie szynki).
Nawiasem mówiąc, określenie radioamatorów jako „krótkofalowców” najwyraźniej również odzwierciedla stare „niezdarne” znaczenie slangu „szynka”. Według American Radio Relay League, we wczesnych latach łączności ze statku na brzeg, operatorzy komercyjni często narzekali na zakłócenia ze strony operatorów amatorów, nazywając ich lekceważąco „krótkofalowcami”. Operatorzy-amatorzy w końcu przyjęli „szynkę” jako swój własny termin, a dziś stracił on swoje uwłaczające konotacje w dziedzinie radiowej.