Najlepsza odpowiedź
Ich nazwy pochodzą od książki Aldousa Huxleya z 1954 roku The Doors of Percepcja , która dotyczyła doświadczeń Huxleya z lekami psychedelicznymi, a mianowicie meskaliną: Doors 1965
Huxley z kolei wziął swój tytuł z wizjonerskiej pracy The Marriage of Heaven and Hell , autorstwa angielskiego poety i artysty Williama Blakea (1757–1827).
( Źródło obrazu: faksymile OUP wydanie papierowe Małżeństwo nieba i piekła .)
Gdyby drzwi percepcji zostały oczyszczone, wszystko wyglądałoby jak jest nieskończona.
Blake pisał swoje prace, ręcznie je grawerował i sam je drukował, poza tym, że pracował jako profesjonalny drukarz i grawer. Małżeństwo nieba i piekła to hybryda prozy i poezji, która była jego pierwszą próbą przedstawienia swojej podstawowej filozofii. Jim Morrison, który był czytelnikiem, był świadomy pracy Blakea i z pewnością wiedział, skąd Huxley wziął to imię. Wiele z Małżeństwa brzmiałoby całkiem nieźle wyrecytowany na nastrojowym tle Doorsian .
Gorąco polecam pracę Blakea. Trudno mi go podsumować w odpowiedzi na pytanie, skąd The Doors wzięli swoją nazwę, ale The Marriage of Heaven and Hell brzmi prawie jak manifest na lata 60. mimo że został napisany około 1793 roku.
Odpowiedź
The Doors wybrali nazwę zespołu na podstawie książki Aldousa Huxleya „The Doors to Perception”, która opowiada o głębokich doświadczeniach po spożyciu halucynacyjnego narkotyku zwanego meskaliną (ekstrahowanym z kaktusowego pejotlu). Ta książka z kolei jest oparta na frazie z wiersza Williama Blakea z 1793 roku, zatytułowanej „Wesele nieba i piekła”. Mówi się: „Gdyby percepcja została oczyszczona, człowiekowi wszystko wydawałoby się takie, jakie jest: nieskończone”
Sławni autorzy pokolenia bitów, tacy jak William Burroughs, Jack Kerouac i Alan Ginsberg, również byli inspirowani tymi halucynogenami. Ci artyści z kolei wywarli wpływ na zespoły rockowe, a niektórzy z nich wybrali swoje nazwy po przejrzeniu kilku stron ich ulubionych autorów zajmujących się generowaniem bitów. Zespół „Steely Dan” wybrał swoją nazwę po przejrzeniu książki zatytułowanej Naked Lunch napisanej przez Burroughs
The Doors – w szczególności Jim Morrison z pewnością zasłużył na tytuł i swobodnie pozwalał sobie na narkotyki i alkohol