W Comerica Park, dlaczego Ty Cobb nie ma numeru takiego jak inne numery, które Detroit Tigers przeszli na emeryturę i po prostu ma na liście jego nazwisko?


Najlepsza odpowiedź

Większość drużyn na stałe przyjęła jednolite numery późnych „dwudziestych lub wczesnych” trzydziestek. Były wcześniejsze przypadki, gdy zespoły eksperymentowały z liczbami przez kilka meczów (Indianie z 1916 roku, kardynałowie z 1923 roku, a nawet kilka drużyn z XIX wieku), ale większość drużyn w erze Cobba ich nie używała. W końcu w 1929 roku Indianie i Jankesi zaczęli wydawać numery, a większość drużyn zaczęła to robić w ciągu kilku lat. (A gdy praktyka się rozprzestrzeniła, zespoły wolały umieszczać z tyłu munduru, jak to zrobili Jankesi z 29 roku, zamiast naszywki na ramię, jak wprowadzili Indianie.)

Detroit nie wydawało mundurów aż do 1931 roku. , co czyni je trochę późnym adapterem, choć nie ostatnim; Connie Mack „Philadelphia A” były ostatnimi nieobecnymi, ostatecznie wydając jednolite numery na sezon 1937.

Co do Cobba, grał w Detroit 1905-26 i grał w A w 1927- 28. W ten sposób nigdy w 24 sezonach MLB nie pojawił się w drużynie, która wydawała jednolite numery.

Inne drużyny zrobiły podobne rzeczy, aby uhonorować graczy w „erze przed numerami”, np. Phillies dla Petea Alexandra, Giants for Christy Mathewson i Cardinals for Rogers Hornsby. (Hornsby odbył drugą podróż służbową u Cardinals w 1933 r., podczas której nosił numer 4, ale kardynałowie zdecydowali się nie przypisywać tego numeru Hornsby). Robi to tylko dla Cobba: jego długoletni kolega z drużyny z Hall of Fame, Sam Crawford, również ma imię, ale nie ma numeru na ścianie. A Tygrysy zrobiły także „imię, ale nie numer” dla Georgea Kella, który nosił trzy różne numery w siedmiu sezony w Detroit, i którego większość współczesnych fanów rozpoznaje bardziej jako telewizyjnego gracza Tygrysów niż za jego wyczyny w większości zapomniane powojenne drużyny z Detroit.

Odpowiedź

Grał, zanim użyli liczb. Spójrzmy na przód jego munduru:

OK, teraz tył:

Widzisz jakieś liczby?

(Tak, opublikowałem to tylko po to, żeby pokazać Cobbowi atakującemu tego biednego łapacza.)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *