W jaki sposób depresja jest symbolizowana w sztuce?

Najlepsza odpowiedź

To zależy od tego, co rozumiesz przez „symbolizowany”. Wiele dzieł sztuki postprzedstawiającej reprezentuje coś symbolicznego, a stany wewnętrzne znajdują się na szczycie listy. „Der Schrei der Natur” Edvarda Muncha (często nazywany „Krzykliwym człowiekiem”) rzekomo ukazuje niepokój człowieka w szybko zmieniającym się wieku. Odbicie paniki i niepokoju widać w złowieszczej, koszmarnej jakości pociągnięć pędzla, kolorów i geometrii, a także w twarzy postaci. Co ciekawe, postać na pierwszym planie nie ma innych cech humanizujących czy inne postacie na moście zbliżają się lub oddalają, ani jakie są ich zamiary. Rzeczywiście ponury scenariusz.

( File: The Scream.jpg )

Oprócz Picassa możesz również spojrzeć na inne abstrakcyjne dzieła sztuki, takie jak Leger „s, gdzie ambiwalencja w stosunku do współczesności z jej nowoczesnymi dodatkami jest wyrażona poprzez użycie geometrycznych kształtów i jasnych kolorów, które przewyższają ludzką skalę.

Odpowiedź

Co roku wychodzi co najmniej 1 badanie badanie powiązań między kreatywnością a depresją lub lękiem. Większość z tych badań jest dostępna w Internecie.

Oto podsumowanie dość dużego badania ze Szwecji:

– W tym badaniu wzięło udział 1,2 miliona szwedzkich pacjentów psychiatrycznych i ich krewnych. Pacjenci wykazywali różne choroby, od schizofrenii i depresji po ADHD i zespoły lękowe.

Wyniki pokazały, że osoby pracujące w kreatywnych dziedzinach, w tym tancerze, fotografowie i autorzy, mieli o 8\% większe prawdopodobieństwo życia z chorobą afektywną dwubiegunową. . Pisarze byli zdumiewająco 121\% bardziej narażeni na tę chorobę i prawie 50\% bardziej skłonni do popełnienia samobójstwa niż ogół populacji.

Okazało się również, że osoby wykonujące zawody kreatywne częściej miały krewnych z schizofrenia, choroba afektywna dwubiegunowa, anoreksja i autyzm. Pacjenci wykazywali schizofrenię i depresję po ADHD i zespoły lękowe. –

Zasadniczo sprowadza się to do ekspresji genów. Który wydaje się istnieć w spektrum twórczych, ale nie nadmiernie obciążonych chorobą psychiczną, tak obciążonych chorobą psychiczną, że przesłania wszelką kreatywność drzemiącą w cierpiącym.

Tak. Jest link, ale dlaczego jest link? W kategoriach ewolucyjnych można by pomyśleć, że zaburzenia nastroju to naprawdę słaba cecha przeżycia. Ale jest miejsce, w którym mógłbyś się mylić.

Istnieje łagodniejsza forma schizofrenii zwana zachowaniem schizotypowym. W dzisiejszym języku: ludzie z marginesu – teorie spiskowe UFO, kosmici, skrajna religijność. Ponownie, podobnie jak inne zaburzenia nastroju, schizotypia może wahać się od łagodnej do skrajnej.

W badaniu przyjrzano się schizotypom, umieszczając je w rezonansie magnetycznym, zadając pytania, oceniając kreatywność ich odpowiedzi i sprawdzając, które obszary mózgu zostały aktywowane, gdy to zrobili. Jak się okazuje, schizotypy osiągały wyższe wyniki w zakresie kreatywności swoich odpowiedzi niż nieschizotypy. Ponadto do rozważania pytań i odpowiadania na nie wykorzystuje się znacznie szersze spektrum ich mózgu. Nie biorą pod uwagę pytania tylko z jednej strony. Rozważają to pod każdym kątem. Wydaje się, że dotyczy to ogólnie mózgów kreatywnych ludzi.

A kreatywni ludzie nie mają takich samych tłumików informacji, jak ogół populacji. Twórcy i osoby o wysokim poziomie schizotypii przyjmują więcej informacji i są mniej zdolni do ignorowania szczegółów, które inni uważają za nieważne. Mózg twórcy nie pozwala im na filtrowanie. Jest to również określane jako „Zmniejszone hamowanie utajone”.

Zmniejszone hamowanie utajone badano pod kątem związku z kreatywnością i zaburzeniami nastroju, ale najlepiej podsumować je na podstawie informacji z tego badania:

W komunikacie prasowym Uniwersytetu w Toronto na temat badania wyjaśniono: „Mózgi innych ludzi mogą blokować te same informacje w procesie zwanym„ utajonym hamowaniem ”- definiowanym jako nieświadoma zdolność zwierzęcia do ignorowania bodźców doświadczenie pokazało, że są nieistotne dla jego potrzeb.

„Dzięki testom psychologicznym naukowcy wykazali, że osoby kreatywne znacznie częściej niski poziom utajonego zahamowania.

„Oznacza to, że twórcze jednostki pozostają w kontakcie z dodatkowymi informacjami stale napływającymi ze środowiska”, mówi współautor i profesor psychologii z University of Toronto Jordan Peterson.

Jak możesz sobie wyobrazić, w nasz świat 24/7 to jest wyczerpujące. Opróżnianie. Dosłownie irytujące. Nie możemy odciąć się od przytłoczenia.

Ale kiedy jesteś na sawannie porośniętej wysoką trawą lub w środku epoki lodowcowej i potrzebujesz każdego narzędzia, które masz do dyspozycji, aby przetrwać, ktoś, kto jest nadprzyrodzony, nie odfiltrowuje „nieistotne ”I ma mózg elastyczny, by tworzyć kreatywne połączenia, cholernie dobrze będziesz chciał ich mieć w swoim plemieniu.

Ponieważ oni wiedzą, gdzie jest woda. Mówiły im o ukształtowaniu i wyglądzie ziemi. Wiedzą, w którą stronę zmierza stado, które prześladujesz. Są tropicielami, zbieraczami lekarstw, szeptaczami wilczych szczeniąt; poleganie na wskazówkach wizualnych, a nie na racjonalnych, werbalnych informacjach. Rozumieją, co oznaczają chmury, co kierunek wiatru mówi o nadchodzącej pogodzie. Wiedzą, jak odczytywać znaki, które zapewnia im natura. Ponieważ nie mogą ich odfiltrować. Ponieważ każdy wzór jest dla nich ważny. A ponieważ potrafią tworzyć często istotne powiązania między tymi wzorcami, które wydawałyby się nieistotne dla wszystkich innych.

W zależności od skrajności ich ekspresji genów – czytaj: przydatne, ale bardzo frędzlne lub zintegrowane społecznie i nieco dziwaczne – , w plemieniu otrzymali rolę szamana w pierwszym przypadku lub budowniczego / twórcy / majsterkowicza w drugim. – Pomyśl na wzór jaskiniowca MacGyvera. – Co oznacza, że ​​ich geny zostały przekazane dalej. Ponieważ byli i są niezbędni do przetrwania plemienia.

Dlatego, chociaż jestem ateistą, rozumiem, dlaczego potrzebni są głęboko wierzący ludzie. To moi krewniacze neurochemii i konfiguracji mózgu. Ich wiara „na marginesie” jest bezpośrednio związana z moimi twórczymi skojarzeniami. Cuda, które dostrzegają w najmniejszych okolicznościach, wynikają z dokładnie tego samego rodzaju połączeń, które pozwoliły ludziom takim jak Picasso na nowo odkryć świat sztuki.

I to właśnie ten kreatywny dar może na nowo odkryć szersze, bardziej przyziemne świat, jeśli na to pozwolimy. Ponieważ kreatywność nie ogranicza się tylko do artystów i wierzących. Naukowcy z każdej dziedziny polegają na nim ze względu na błysk „wglądu”, umiejętność „łączenia punktów” podczas rozwiązywania problemów.

Bądź dumny ze swojego twórczego dziedzictwa genetycznego. Jak wiesz, często wiąże się to z ciężarem. Ale dosłownie stworzył świat. Bez niej nie byłoby nikogo, kto by wymyślił ogień, budynki, rolnictwo, hodowlę, technologię czy internet, żeby wymienić absolutne minimum. Bez kreatywności ludzkość nie przetrwałaby ani nie rozkwitłaby.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *