Najlepsza odpowiedź
Obecnie prowadzony w Stony Brook i szczerze mówiąc, jest to mieszanka. Zajęcia są niezaprzeczalnie trudne, ale są też zasoby potrzebne do odniesienia sukcesu. Jeśli jesteś bardzo zmotywowany, łatwo jest odnieść sukces w Stony, ponieważ masz wszystko, czego możesz chcieć, jeśli chodzi o możliwości przedmedyczne: wiele badań, duże zajęcia naukowe z możliwością zdobycia wiedzy, bliskość profesorów do listów trudne dla dużych klas), inni niezwykle zmotywowani studenci, wolontariusze (zarówno kliniczni, jak i niekliniczni) itd.
Ale te zasoby nie są tylko przekazywane tobie, musisz przejąć inicjatywę i odpowiednio zaplanować. Zajęcia też nie są łatwe, ale nie jest też szkoła medyczna. Szkolne środowisko również może być naprawdę przygnębiające, ale w Stony Brook możesz znaleźć wszystko, czego potrzebujesz, przy odpowiednim wysiłku (nawet na zabawne chwile), ale jest mało prawdopodobne, aby cokolwiek, co wymieniłem powyżej, zostało ci wręczone. Słyszałem również, że uczniowie, którym tu się powiodło, czuli się umiarkowanie przygotowani do rygoru szkoły medycznej, podczas gdy uczniowie „łatwiejszych” studentów niekoniecznie czuli się tak silnie. Jeśli chcesz mieć łatwiejszy czas na utrzymanie wyższego GPA, ale nie wszystkie te szkoły mają wszystko, czego chcą uczniowie w swoim CV na kampusie.
Odpowiedź
Mam wiele pre -med przyjaciele, którzy tam / poszli. Ogromne klasy, mierni profesorowie, dużo konkurencji. Radziłbym pójść do mniejszego SUNY, takiego jak Purchase lub CUNY, takiego jak Lehman.