Najlepsza odpowiedź
Nie ma bezpiecznego poziomu substancji rakotwórczych. W związku z tym, zgodnie z obecną ogólną opinią chirurga, jakakolwiek ekspozycja na czynniki rakotwórcze jest szkodliwa.
W większości przypadków szkodliwość jednego papierosa na miesiąc lub czegokolwiek mniej niż jednego dziennie jest znikoma. Narażenie na czynniki rakotwórcze jest wyższe dla przeciętnego Amerykanina z elektrowni węglowych i przetworzonego mięsa. Bardziej niebezpieczne jest opalanie przez godzinę dziennie. Badania na lekkich palaczach wykazały, że doświadczają oni niewielkiego ryzyka w porównaniu z populacją ogólną.
Wiele niebezpieczeństw, na jakie narażeni są palacze, jest związanych ze stylem życia i trendami demograficznymi osób palących. Osoby, które palą, częściej prowadzą siedzący tryb życia i mają nadwagę. Częściej też są to mężczyźni, co jest głównym czynnikiem ryzyka chorób serca i płuc.
Jedynym poważnym ryzykiem jest to, że wielu z nich zaczyna palić, nie biorąc pod uwagę ryzyka i nie monitorując ich używania. Łatwo jest przejść od jednego papierosa na miesiąc do dwóch, a ostatecznie na niebezpieczny poziom. Wydaje się, że łatwiej jest nigdy nie palić niż wyrażać umiar w wyborze stylu życia.
Jest to ryzyko długoterminowe, a nie również krótkoterminowe. Aby zobaczyć raka, choroby serca lub raka, trzeba dużo palić przez dziesięciolecia. Obecne szacunki mówią o około 100 000 papierosów przed zachorowaniem na raka. Przy jednym papierosie miesięcznie, czyli około 8330 lat, miałbyś szczęście żyć tak długo.
Wcześniej zobaczysz POChP, nawet jeśli unikniesz palenia przez całe życie, to samo dotyczy na jakiś rodzaj raka. Szanse zachorowania na raka są coraz większe po osiągnięciu 50. roku życia.
Odpowiedź
Porozmawiajmy jeszcze raz o niebezpieczeństwach związanych z paleniem, ponieważ nawet jedno zaciągnięcie się papierosem wyrządza dużo więcej szkód niż myślisz. Na przykład:
- Przy pierwszym zaciągnięciu się dym przechodzi przez usta i pozostawia na zębach cienką brązową warstwę. Toksyczne gazy – takie jak amoniak i formaldehyd – wprawiają układ odpornościowy w panikę, powodując stan zapalny w całym ciele.
- Następnie, gdy dym papierosowy dostaje się do tchawicy, tymczasowo spowalnia rzęski – mały zamiatacz- włosy, które oczyszczają twój układ oddechowy ze śluzu i inwazyjnych cząstek.
- Przy pierwszym zaciągnięciu się papierosem wdychasz również nikotynę – która natychmiast dostaje się do krwiobiegu przez miliony maleńkich naczyń włosowatych w płucach. Gdy ta nikotyna dociera do nadnerczy, organizm otrzymuje zastrzyk energii, który podnosi ciśnienie krwi i tętno. Ponieważ między uderzeniami serce nie może się w pełni zrelaksować, po prostu narażasz się na większe ryzyko udaru.
- Kolejny minus: tlenek węgla – toksyczna substancja chemiczna zawarta w spalinach samochodowych – zaczyna gromadzić się w twoja krew. To sprawia, że organizmowi trudniej jest przenosić tlen do najważniejszych narządów. W tym samym czasie krew transportuje nikotynę do mózgu – gdzie komórki nerwowe uwalniają falę hormonu dobrego samopoczucia, dopaminy. Wszystko to dzieje się w ciągu pierwszych 10 sekund.
- Nadal nie jestem przekonany ani jednego papierosa może boleć? Rozumiesz: około 4000 chemikaliów i toksyn będzie nadal atakować twoje ciało do 8 godzin po ostatnim zaciągnięciu się, a smuga lepkiej brązowej smoły pozostanie w twoich płucach na zawsze. Co gorsza, gdy po paleniu poziom dopaminy spada do normy, organizm będzie pragnął kolejnego haju z nikotyną – nawet jeśli nie jesteś tego świadomy. Jeśli się poddasz, psychicznie uzależnisz się od palenia.
Konkluzja: eksperci twierdzą, że nikotyna w papierosach jest tak samo uzależniająca jak heroina – nawet jeśli wypalasz tylko jeden papieros.