Najlepsza odpowiedź
Jest to bardzo złe, ale to wspaniałe uczucie do rozwoju i dojrzewania. Wygląda na to, że masz ochotę pomagać innym, mam rację. Jeśli tak, zadaj sobie następujące pytania: 1) Czy mogę pomagać innym w nieskończoność? —> Odpowiedź: Nie, niemożliwe, ALE TAK, możliwe tylko wtedy, gdy przeżyjesz. 2) Co mam zrobić, żeby przeżyć? —> Odpowiedź: Pomyśl także o sobie (nie proszę, abyś był samolubny). Aby pomóc innym, musisz wykazać się jakością i kontrolą nad sobą, bo to też musisz przetrwać. Przeanalizuj obecną sytuację oraz dostępne opcje i zdecyduj. Aby pomóc lepiej zrozumieć, podam ci wyimaginowaną sytuację. Jesteś w collegeu w końcowych dniach semestru (nie ostatniego semestru) stopnia medycznego (powiedzmy MBBS), każdy jest proszony o zrobienie ostatniego szybkiego studium przypadku i raportu z tego semestru na określony temat (Koncepcja ). A każdy inny temat oparty na temacie jest zatwierdzany przez profesorów i finalizowany. Teraz zbliża się termin. wielu twoich znajomych prosiło cię o pomoc w raportach na ich temat (inny). Teraz masz bardzo bliskiego przyjaciela, który potrzebuje pomocy, profesorowie zadzwonili do ciebie i zbesztali cię, że jeśli nadal będziesz pomagać innym i zaniedbujesz raport i nie przedstawisz tego raportu w dobry sposób, twoje wyniki będą bardzo niskie i spowoduje zatrzymanie cię na następny semestr, ponieważ oceny wewnętrzne są niskie i musisz uzyskać bardzo wysokie wyniki z egzaminów semestralnych, z których nie jesteś w stanie ocenić z tego przedmiotu (tylko wyimaginowana sytuacja, a nie prawda). Oznacza to, że wszyscy Twoi zdani znajomi i koledzy z klasy zostaną awansowani, a nie Ty, jeśli nie prześlesz tego zgłoszenia. Pomagałeś innym i postanowiłeś później pomóc sobie i swojemu bardzo bliskiemu przyjacielowi. czas minął, ale Twoja koleżanka nie skończyła pracy w dobrej jakości, i tak zda z Twoją pomocą poprzednie raporty i studia w tym semestrze. I masz bardzo dobrą pomoc, aby ją zapewnić, ale jeśli to zrobisz, nie możesz wypełnić raportu w dobrej jakości, a twój potrzebuje dodatkowych poprawek. Co zrobisz? Jeśli pomożesz swoim bliskim przyjaciołom, nigdy nie przejdziesz do następnego semestru, ponieważ nie możesz być ze swoim bardzo bliskim przyjacielem, ale twoja obsesja na punkcie pomagania innym doprowadza cię do szału. Co zrobisz. Jeśli teraz pomożesz swojemu przyjacielowi, nie możesz pomóc mu przez resztę swoich dni w collegeu, ponieważ oboje nie będziecie w tym samym semestrze. Teraz decydujesz, czy chcesz przeżyć, aby móc pomagać coraz więcej lub pomagać teraz i nie pomagać raz po raz w nowy sposób, ponieważ nowe przedmioty w następnym semestrze. A kto cię uszanuje, zostaniesz zatrzymany w tym samym semestrze i poprosisz o pomoc i czy znają twoje skłonności do pomagania i czy nadal będą wyciągać pomoc od ciebie czy to twoi prawdziwi przyjaciele, którzy potrzebują twojej pomocy i czy są zainteresowani twoim dobrem. To twoja decyzja, ponieważ to twoje życie, a nie twoi przyjaciele. ale powinieneś mieszkać z ludźmi wokół ciebie …
Życzę wszystkiego najlepszego w Twojej decyzji ….
Odpowiedz
O mój Boże! Jak trafne jest to uczucie? Mam ten sam stan… jeśli możesz to tak nazwać… nigdy nie jestem spokojny ani zadowolony, dopóki nie wiem, że zaspokoiłem wszystkich wokół mnie ich wyborami, pragnieniami i potrzebami, zanim będę mógł pomyśleć o teraz są moje…. Sądzę, że jest wbudowany? Od dzieciństwa mama zawsze chciała, żebym robił, jadł, ubierał się, studiował i tak dalej, niż miałam przyjaciół o silnych opiniach, którzy decydowali, który film obejrzeć lub gdzie zjeść… n tak Myślę, że stało się moją naturą robienie tego, co chcą inni, i przy okazji, cieszę się, że wszyscy wokół mnie są szczęśliwi. A teraz to utknęło… kiedy poznałam mojego męża, zauważył we mnie tę cechę i on wtedy upewniłby się, że robię to, co chcę, podejmował decyzje na podstawie moich życzeń, zapewniał to powoli, zapytałby mnie ok, ale powiedział mi co czy ty chcesz ? Powoli zdałem sobie sprawę, że też mam wybór i teraz stosuję go tam, gdzie jest to wymagane, ale nawet teraz podświadomie zawsze będę myślał o innych przed sobą, to jest ok, chyba bcz uwielbiam, gdy wszyscy wokół mnie są szczęśliwi. To daje mi spokój i ogólne poczucie zadowolenia. Ale tak, nie musisz poświęcać własnych potrzeb, aby uszczęśliwiać innych, bo w końcu to cię trapi i może mieć negatywny wpływ na ciebie jako osobę… więc opiekuj się innymi, ale nie zaniedbuj siebie w trakcie tego procesu, jestem wdzięczna mojemu mężowi za pomoc w osiągnięciu tej równowagi i mam nadzieję, że Ty też ją odnajdziesz… chociaż czuję się całkowicie i przypisuję to faktowi, że jest to wbudowane, że musisz wcześniej sprawić, by inni czuli się komfortowo i szczęśliwi Ty i Ty wiesz co? To godna podziwu cecha mieć… możliwość stawiania innych ponad własnymi, ale musi istnieć zdrowa równowaga, w której nie pozbawiasz się tego… mam nadzieję, że to pomoże 🙂