Co byś zrobił, gdyby ktoś włamał się do twojego domu?


Najlepsza odpowiedź

Cóż, jednej nocy było mi zimno, spędziłem dużo czasu i pieniędzy, spałem u rodziców przez kilka tygodni, a teraz denerwuję się za każdym razem, gdy wracam do domu, aby znaleźć zgaszone światło, które myślałem, że zostawiłem.

Włamywacz najwyraźniej najpierw rzucił cegłę przez okno kuchenne, a potem pożyczył krzesło i motyka z mojego garażu, żeby wybić resztę szyby i wejść do środka. Wziąłem mojego Maca Mini, mojego wówczas obecnego laptopa i zepsutego laptopa, może kilka innych rzeczy, których nie zauważyłem lub zapomniałem.

Wróciłem do domu późno w nocy. Na początku nie zauważyłem okna, ale na pewno w domu było zimno, a potem zauważyłem, że wszystkie szuflady są otwarte. Było jasne, że w domu nie ma nikogo oprócz mnie i byłem zmęczony. Pomyślałem, że zgłoszenie może poczekać do rana, więc sprawdziłem, czy nie brakuje rzeczy, przykryłem okno najlepiej jak potrafiłem kartonem i poszedłem do łóżka pod dodatkowymi kocami.

Następnego ranka wstałem wcześnie i poszedłem do posterunek policji; także do banku, bo nie mogłem być absolutnie pewien, że nie brakuje księgi czeków. Kiedyś w ciągu dnia zamówiłem nowego MacBooka. Tego popołudnia zabrałem skrzydło okienne do Home Depot, mając nadzieję, że pomogą mi znaleźć zamiennik. Ale nie zawierał niezbędnych informacji, a mimo to mógł być zbyt stary. Zabrałem go do taty i wycięliśmy kawałek sklejki, żeby przykręcić tam, gdzie powinno być szkło. Gdy to było z powrotem na miejscu, dom można było ponownie zamknąć, a ciepło pozostało w środku.

Następnego dnia podniosłem potłuczone szkło z trawy na zewnątrz. Okna z podwójnymi szybami oznaczają dwa razy więcej potłuczonego szkła do zebrania.

Następnego dnia lub pojutrze miał wejść mój nowy komputer. Zdałem sobie sprawę, że głupio wysłałem go do domu , więc rano wziąłem sobie wolne, żeby na to poczekać. W międzyczasie zauważyłem też, że mój zapasowy klucz nie jest tam, gdzie się spodziewałem. Więc kiedy paczka dotarła, włożyłem ją do samochodu i udałem się do sklepu, aby kupić nowe zamki.

Wróciłem i zobaczyłem, że moje drzwi zostały wyważone, kiedy mnie nie było. Te same szuflady otwierają się ponownie. Klawiatura Bluetooth i koszyk starych naszyjników z koralików babci to jedyne rzeczy, których mi brakowało; Pudełko z biżuterią też było w dużej mierze puste, ale nie wiedząc, co było w nim wcześniej, nie mogłem powiedzieć. (Prawie na pewno nic prawdziwej wartości.) Tym razem, ponieważ ramy czasowe były o wiele bardziej napięte, a oni wciąż mogli tam być, nie wszedłem do środka, dopóki nie przyjechała policja.

Potem… skończyłem aby uzyskać jedne nowe drzwi i dwa nowe okna, ponieważ okna kuchenne są stykające się ze sobą. Tata i Macocha nalegali, żebym został z nimi, dopóki drzwi nie zostaną naprawione. Mam teraz wszystkie kamery, które nagrywają zarówno na DVR, jak i wewnątrz każdej pojedynczej kamery. Odzyskałem Maca Mini i zepsutego laptopa, ponieważ osoba, która kupiła ten pierwszy w sklepie z artykułami używanymi, zapytała, dlaczego moje imię pojawia się na ekranie logowania. Nie zdawałem sobie sprawy, że zaginął zepsuty laptop, dopóki go nie odzyskałem, i nie mam pojęcia, co się stało z działającym. Ale hej, do tego służy FileVault.

Odpowiedź

Uważaj to za zabawne. To ktoś, kto najwyraźniej wybrał niewłaściwe miejsce do włamania. Nie dlatego, że rozważę ich zniszczenie czy coś w tym rodzaju, ale bardziej dlatego, że nie mam nic wartego kradzieży. Przypuszczam, że jest telewizor, ale to praca dla dwóch osób, a nawet wtedy waży absolutną tonę. Gdyby było ich dwóch, nadal mieliby trochę trudności z przenoszeniem go, ponieważ znajduje się na równie ciężkim stojaku w rogu pokoju, zakrywającym gniazda i gniazda gangów za nim. Gdyby mieli ochotę się z tym pogodzić, zajęłoby to trochę czasu, zwłaszcza po uświadomieniu sobie, że bez systemu głośników w ogóle nie działa – daj więcej wskazówek, wpadając w labirynt przewodów i być może obcych kabli. Pod koniec dnia może być duży, ale nie jest wiele wart. Powiedziałbym, że zły dzień w biurze.

Trzeba przyznać, że przynajmniej wybrali odpowiednią osobę do okradania, tylko ja nie mam co ukraść. Aby się rozwinąć, śpię głęboko. Bardzo głęboki sen. Do tego stopnia, że ​​alarmy przydają się tylko wtedy, gdy drzemię. Wątpię, czy jakieś rozbicie szkła sprawiłoby, że się poruszyłam, nie mówiąc już o przebudzeniu. Działa to oczywiście przy założeniu, że naprawdę włamują się , rozbijając okno jak neandertalczyk. Zakłada się również, że włamią się w nocy. Chciałbym pomyśleć, że nie byliby na tyle głupi, by pomyśleć, że mieszkanie na parterze przy głównej ulicy naprzeciwko pubu i supermarketu, wciśnięte między jedzenie na wynos a salon, byłoby realnym celem napadu w ciągu dnia.

Jednakże, skoro już to powiedziane, gdyby udało im się przedostać przez okno, powiedzmy, kiedy byłem w pracy, niewykryty, a potem złapać mój telewizor dla siebie, uciekając bez wzbudzania podejrzeń, nie byłbym już rozbawiony. Nie, zamiast tego byłbym pod wrażeniem.Weź telewizor, najwyraźniej na to zasłużyłeś.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *